Gitarzyści, o co chodzi z pętlą efektów we wzmacniaczu??

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
odys_P
Posty:12
Rejestracja:wtorek 20 sty 2004, 00:00
Gitarzyści, o co chodzi z pętlą efektów we wzmacniaczu??

Post autor: odys_P » poniedziałek 23 sie 2004, 23:18

1.

Jaka będzie różnica w brzmieniu, kiedy podłącze Digitech 2112 bezpośrednio do wejscia gitarowego we wzmacniaczu, a w pętle. Wszystkie profesjonalne zestawy łączone są w pętle, a ja się zastanawiam dlaczego. O co chodzi ? Kiedyś próbowałem sprawdzić... ale szczerze mówiąc, nie usłyszałem różnicy. Czy naprawdę byłem przygłuchawy tego wieczoru ?



Wpinam się do głowy Engla+4x12



2.

Czy jest faktyczna różnica, kiedy w efekcie cyfrowym (Digitech 2112), zmieniam kolejność w łańcuchu poszczególnych efektów ( jest taka opcja w wielu multiefektach). Czy znowu jestem przygłuchawy ? :)
gitarzysta zespołu Parking www.parking.art.pl domowy realizator dźwięku

Marceli
Posty:163
Rejestracja:czwartek 30 paź 2003, 00:00

Re: Gitarzyści, o co chodzi z pętlą efektów we wzmacniaczu??

Post autor: Marceli » poniedziałek 23 sie 2004, 23:38

...1.

Jaka będzie różnica w brzmieniu, kiedy podłącze Digitech 2112 bezpośrednio do wejscia gitarowego we wzmacniaczu, a w pętle. Wszystkie profesjonalne zestawy łączone są w pętle, a ja się zastanawiam dlaczego. O co chodzi ? Kiedyś próbowałem sprawdzić... ale szczerze mówiąc, nie usłyszałem różnicy. Czy naprawdę byłem przygłuchawy tego wieczoru ?



Wpinam się do głowy Engla+4x12



---- Posluchaj na spokojnie, wlaczajac efekt na dwa sposoby. Pierwsza roznica, ktora powinna Ci sie "rzucic" w oczy jest inny poziom szumow, na korzysc pracy z petla. Oczywiscie wszystko pod warunkiem wlasciwego spasowania parametrow petli i efektu (poziomy i impedancje).



Druga roznica wynika z prawidlowego wykorzystania preampu we wzmacniaczu, ktory jest tak pomyslany, aby pracowac najlepiej, gdy podlaczy sie tam bezposrednio instrument. Powinienies odczuc inna (lepsza) dynamike instrumentu, gdy jest podlaczaony bezposrednio do wzmacniacza, zwlaszcza lampowego...



(a efekt pracuje w petli)





2.

Czy jest faktyczna różnica, kiedy w efekcie cyfrowym (Digitech 2112), zmieniam kolejność w łańcuchu poszczególnych efektów ( jest taka opcja w wielu multiefektach). Czy znowu jestem przygłuchawy ? :)...



----Tak naprawde to tylko zmiana algorytmu, wedlug ktorego pracuje procesor DSP. Mozesz w ten sposob uniknac pewnych problemow, np. z przesterowaniem niektorych blokow. Poza tym isntnieja pewne logiczne zasady laczenia efektow, nawet takich "wirtualnych".



M






Awatar użytkownika
odys_P
Posty:12
Rejestracja:wtorek 20 sty 2004, 00:00

Re: Gitarzyści, o co chodzi z pętlą efektów we wzmacniaczu??

Post autor: odys_P » poniedziałek 23 sie 2004, 23:50

No... dynamika Engla jest niewiarygodna i jak miałaby się faktycznie pogorszyć, to już już roumię dlaczego - pętla.



"Oczywiscie wszystko pod warunkiem wlasciwego spasowania parametrow petli i efektu (poziomy i impedancje)." - O co chodzi ?



Dzięki

gitarzysta zespołu Parking www.parking.art.pl domowy realizator dźwięku

Awatar użytkownika
Cyprio
Posty:409
Rejestracja:sobota 13 mar 2004, 00:00

Re: Gitarzyści, o co chodzi z pętlą efektów we wzmacniaczu??

Post autor: Cyprio » poniedziałek 23 sie 2004, 23:52

Wyobraźmy sobie sytuację ustawienia kilku efektów gitarowych: mocno wysterowanej kompresji, reverbu, delaya i przesteru... różnice wynikające z innej kolejności efektów będą aż nadto słyszalne w przypadku przesterowania sygnału poddanego wcześniej 'studni' pogłosu albo zmiany miejsca kompresowania sygnału... są to dosyć skrajne przykłady, ale powinny odpowiednio obrazować funkcję, jaką dany efekt powinien spełniać w kolejności łańcucha efektów- możliwości są nieograniczone- zależy co chcesz osiągnąć oraz czy lubisz eksperymenty?... Dla typowych ustawień łańcucha efektów np: przester będzie zawsze wcześniej, niż efekty pogłosowe i modulacyjne, ale jeżeli zależy Tobie na uzyskaniu innego brzmienia- nic nie stoi na przeszkodzie, aby to zmienić ;) Znani gitarzyści wyrabiają dziwaczne rzeczy dla uzyskania specyficznego efektu brzmieniowego ;) inną sprawą jest, gdy chcesz osiągnąć 'typowe' brzmienie (bez skrajnych ustawień efektów)- wtedy najlepiej korzystać ze sprawdzonych rozwiązań i kolejności łańcucha efektów... Pozdrawiam.

3Head
Posty:433
Rejestracja:środa 28 lip 2004, 00:00

Re: Gitarzyści, o co chodzi z pętlą efektów we wzmacniaczu??

Post autor: 3Head » poniedziałek 23 sie 2004, 23:57

jesli chcesz obejrzec konfiguracje sprzetu roznych muzykow , mozesz zajrzec na :



http://www.guitargeek.com/



wcale nie zawsze efekty leca w pentli . Ale bedzie na pewno roznica w brzmieniu , jesli np. wylaczysz efekt - nie kazde urzadzenie ma TrueBypass . Takie pudelko na bezposredniej drodze zostawi Ci "swoje slady" .

3Head
Posty:433
Rejestracja:środa 28 lip 2004, 00:00

Re: Gitarzyści, o co chodzi z pętlą efektów we wzmacniaczu??

Post autor: 3Head » wtorek 24 sie 2004, 00:01

oj , przy takim wzmacniaczu to poglos - ok , ale nic wiecej .



Prawdopodobnie to glowa Blackmoor'a ( jego wzmacniacz oczywiscie ) , a ta ma swietny przester . Szkoda psuc jego brzmienia dodatkowymi efektami . A brzmienie mozna na tym ukrecic naprawde swietne .



pozdrawiam;

Awatar użytkownika
odys_P
Posty:12
Rejestracja:wtorek 20 sty 2004, 00:00

Re: Gitarzyści, o co chodzi z pętlą efektów we wzmacniaczu??

Post autor: odys_P » wtorek 24 sie 2004, 00:21



To niestety nie model Blackmora, a Thander 50... ale wierzcie z moimi Greenbackami, przester jest wspaniały. - " Marshalla na śniadanie amciu,amciu..."

Hm... przester do riffów tylko i wyłącznie z ENGLa, ale już bajery musze jakoś połączyć...

pozdro













gitarzysta zespołu Parking www.parking.art.pl domowy realizator dźwięku

Awatar użytkownika
Cyprio
Posty:409
Rejestracja:sobota 13 mar 2004, 00:00

Re: Gitarzyści, o co chodzi z pętlą efektów we wzmacniaczu??

Post autor: Cyprio » wtorek 24 sie 2004, 00:26

no to tym bardziej, że przester jest ze wzmacniaczu, to efekt powinien być w pętli :)

Awatar użytkownika
msieczko
Posty:458
Rejestracja:środa 08 maja 2002, 00:00

Re: Gitarzyści, o co chodzi z pętlą efektów we wzmacniaczu??

Post autor: msieczko » wtorek 24 sie 2004, 09:19

...oj , przy takim wzmacniaczu to poglos - ok , ale nic wiecej .



Prawdopodobnie to glowa Blackmoor'a ( jego wzmacniacz oczywiscie ) , a ta ma swietny przester . Szkoda psuc jego brzmienia dodatkowymi efektami .

**********************



szczegolnie jezeli potrzebujesz poglosu, delay'a lub np. wah.







a tak odpowiadajac na oryginalne pytanie ... Digitech ma rowniez sekcje preampu ... zobacz czy ma on wejscie liniowe z pominieciem preampu (tylko procesor efektow(DSP)) - takie podlaczenie (w petli) byo by najkorzystniejsze.
Warszawa - 'home' studio

3Head
Posty:433
Rejestracja:środa 28 lip 2004, 00:00

Re: Gitarzyści, o co chodzi z pętlą efektów we wzmacniaczu??

Post autor: 3Head » wtorek 24 sie 2004, 10:05

szczegolnie jezeli potrzebujesz poglosu, delay'a lub np. wah.

**********************



takie efekty jeszcze bardzo nie znieksztalca brzmienia oryginalnego , ale przy dobrze brzmiacym wzmacniaczu nie wolno z nimi przesadzic . Ja juz od jakiegos czasu przestalem praktycznie uzywac nawet kaczki , bo "surowe" brzmienie tak mi odpowiadalo



pozdrawiam;

ODPOWIEDZ