Kable Planet Waves a Laboga

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
Hardi
Posty:692
Rejestracja:sobota 03 maja 2003, 00:00
Kable Planet Waves a Laboga

Post autor: Hardi » czwartek 19 sie 2004, 21:49

Ostatnio jest dość głośno o kablach Laboga. Nie miałem jeszcze okazji na nich grać. Czy są lepsze od Planet Waves? I Czy warto dać tyle za kable, które mają tylko 2 letnią gwarancję, czy lepiej pozostać czy Planet Waves, które mają gwarancję wieczystą i są świetne?
[addsig]
gadu-gadu 4021735

Awatar użytkownika
TikTak
Posty:51
Rejestracja:czwartek 29 lip 2004, 00:00
Kontakt:

Re: Kable Planet Waves a Laboga

Post autor: TikTak » czwartek 19 sie 2004, 23:50

strona i uzyte tam slownictwo, wraz z razacymi bledami ['dwuroczna gwarancja', 'szczegułów'] nie wskazuje na fachowca. poza tym nie znalazlem tam info o koncowkach xlr. nie ma tez cen. tak wiec jesli zastanawiasz sie pomiedzy kablami znanej na calym swiecie firmy i polskiej manufaktury, hmm...



swoja droga obie gwarancje sa niewiele warte, bo nie obejmuja uszkodzen mechanicznych, przecierania, przeginania kabla itp. tak wiec przy normalnym uzyciu po powiedzmy kilku latach [studio] czy kilkunastu koncertach moze sie okazac, ze nie masz prawa do reklamacji. zdarzylo sie komus?
zegartiktaka.pl ||
human beatboxer || Powerbook12", Saffire, Cubase 6, MXL2003, Shure beta58, M-Audio Tampa, Yamaha MSP-5 || Warszawa

Awatar użytkownika
msieczko
Posty:458
Rejestracja:środa 08 maja 2002, 00:00

Re: Kable Planet Waves a Laboga

Post autor: msieczko » piątek 20 sie 2004, 09:14

to bardzo dobre kable ... można by się spieać z miernikiem czy o 0,001 % gorsze / lepsze od Planet Waves'ów - ale nie ma słowa - brzmią bardzo dobrze. Słyszałem je w akcji na gitarach basowych, gdzie jakość kabla ma szczególne znaczenie - i nie można im nic zarzucić - gra gitara i można zapomnieć o tym, że kabel wogóle istnieje...



pozsotaje kwestia żywotności - no ale na tą odpowiedź trzeba czasu.

Ja tam zamierzam uzupełnić swoje PW o przynajmniej jeden produkt labogi.
Warszawa - 'home' studio

Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Kable Planet Waves a Laboga

Post autor: szkudlik » piątek 20 sie 2004, 10:12

"Way of sound" i strzalka...



prosze niech mi ktos wytlumaczy JAK to ma niby wplywac na cokolwiek? Moge sie zalozyc ze jedynym efektem jest "syndrom grubosci blach" czy "kompresji na werblu" opisany przez naczelnego



Chyba ze kabel ma jakies elementy w srodku poza drutem, ale o to raczej ich nie podejrzewam.




[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Awatar użytkownika
Hardi
Posty:692
Rejestracja:sobota 03 maja 2003, 00:00

Re: Kable Planet Waves a Laboga

Post autor: Hardi » piątek 20 sie 2004, 18:06

Quote:


"Way of sound" i strzalka



prosze niech mi ktos wytlumaczy JAK to ma niby wplywac na cokolwiek? Moge sie zalozyc ze jedynym efektem jest "syndrom grubosci blach" czy "kompresji na werblu" opisany przez naczelnego



Chyba ze kabel ma jakies elementy w srodku poza drutem, ale o to raczej ich nie podejrzewam.




O co ci chodzi ? Jaki "syndrom grubości blach" czy "kompresji na werblu” przy kablach gitarowych ?
[addsig]
gadu-gadu 4021735

Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Kable Planet Waves a Laboga

Post autor: szkudlik » piątek 20 sie 2004, 20:00

O co ci chodzi ? Jaki "syndrom grubości blach" czy "kompresji na werblu” przy kablach gitarowych ?

**********************

cytat:



ystarczy, że ktoś w studiu podczas zgrania materiału powie: "O, słyszcie jak ten kompresor na werblu uwypukla średnicę?", natychmiast wszyscy zauważą, że nie tylko uwypukla średnicę, ale jeszcze za mocno pompuje i trochę zniekształca sygnał. Dopiero po jakimś czasie siedzący cicho realizator nieśmiało zauważy, że przecież na werblu nie ma żadnej kompresji...



Jezeli tylko nie ma w kablu zadnych ukadow - pasywnych filtrow czy innych takich - dla ktorych istotne jest zeby od jednej strony byla okreslona ipedancja a z drugiej zrodlo napieciowe (czyli z jednej strony gitara z drugiej piec), a raczej nie sadze zeby w kablu takie cos bywalo - ten powinen byc przeciez max przezroczysty, to narysowanie tej strzalki na wtyku ma znaczenie dokladnie takie jak 24/96 na pudelku szumblastra, czyli sluzy sugestii - jak przy tym werblu czy blahach jakie Pan Naczelny kupowal na swoja dzialke, oraz... wyciaganiu pieniedzy z kieszeni



Mozna zeczywicie rozwazac ze kazdy uklad liniowy zrodlo - pojemnosc - obciazenie (a takim bez watpienia jest gitara-kabel-piec) tworzy filtr wiec teoretycznie dalo by sie cos wymyslic zeby ta strzalka mial jakies znaczenie. O czym tu jednak mowic, o tych setnych czesciach dB tlumienia ktore moga tutaj sie pojawic? Wiecej filtracji wprowadza maszyna do dymu na scenie, zmieniajac gestosc powietrza przy piecu.



nie neguje ze kable moga byc niezle, ale nie lubie wciskania ciemnoty.



A tak zartem prawie serio: prad (sygnal) zmienny, a takim bez watpienia jest sygnal gitarowy, ma taka dziwna ceche charakteru ze zasuwa raz w jedna a raz w druga strone (chyba ze ma wysoka skladowa stala). Wiec dokladnie polowa elektronow poplynie zgodnie ze strzaleczka, a druga polowa naprzeciw, niezaleznie jak podlaczymy Szkoda ze nie ma tego mikrometru dla dzwieku o ktorym wspomina Red. Naczelny...




[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Awatar użytkownika
Hardi
Posty:692
Rejestracja:sobota 03 maja 2003, 00:00

Re: Kable Planet Waves a Laboga

Post autor: Hardi » piątek 20 sie 2004, 23:47

Nie wiem czy dobrze cię zrozumiałem, ale masz wątpliwości to tego, że kabel jest kierunkowy?
[addsig]
gadu-gadu 4021735

Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Kable Planet Waves a Laboga

Post autor: szkudlik » sobota 21 sie 2004, 09:45

...Nie wiem czy dobrze cię zrozumiałem, ale masz wątpliwości to tego, że kabel jest kierunkowy?

...

**********************



jep. Po prostu nie widze zadnego rozsadnego powodu dla ktorego kabel mialby przewidzic w jedna strone inaczej niz w druga. Takie cuda zdarzaja sie tylko w marketingu.


[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Awatar użytkownika
ast
Posty:621
Rejestracja:środa 03 kwie 2002, 00:00

Re: Kable Planet Waves a Laboga

Post autor: ast » sobota 21 sie 2004, 15:24

Dokładnie! Kabel jest bezkierunkowy. Jeżeli jest inaczej, to nie jest to kabel, tylko jakaś @#$%^ dioda. Widzę, że niestety audiofilski folklor wdziera się także na rynek PA
Ja jestem tylko zwykłym grajkiem...

_Piter_
Posty:16
Rejestracja:piątek 21 lis 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Kable Planet Waves a Laboga

Post autor: _Piter_ » sobota 21 sie 2004, 16:44

...Dokładnie! Kabel jest bezkierunkowy. Jeżeli jest inaczej, to nie jest to kabel, tylko jakaś @#$%^ dioda. Widzę, że niestety audiofilski folklor wdziera się także na rynek PA ...

**********************

Kabel przewodzi w obu kierunkach, tutaj chodzi tylko o sposób ekranowania. Ekran podłączony jest z masą tylko z jednej strony przez co pełni funkcję do której jest przeznaczony - ekranuje, nie płynie przez niego żaden prąd, natomiast sama masa poprowadzona jest drugą żyłą w środku. Takie coś ma na celu zwiększenie odporności na wszelakie śmieci i zakłócenia z zewnątrz, brumy itd. Jest to normalna zasada prowadzenia przewodów ekranowanych np we wzmacniaczu, coś co ma ekranować najczęściej podłącza się do masy tylko w jednym punkcie, choć nie jest to sztywną regułą, dlatego napisałem "najczęściej". Walka z brumami wymaga nieraz nietypowych i niezgodnych z ogólnie przyjętymi zasadami sztuczek.

A strzałki są tylko po to, że zapewne stwierdzono, że kabel działa lepiej (jest bardziej odporny na zakłócenia) gdy ekran podłączony jest od strony wzmacniacza. Jak się podłączy odwrotnie będzie działał, należy się tylko liczyć z pogorszeniem parametrów, a najlepiej to chyba spróbować oby kierunków i samemu ocenić.

Pozdrawiam

Piter

ODPOWIEDZ