Strona 1 z 1
Korektor dynamiczny VST/DX
: poniedziałek 05 lip 2004, 15:07
autor: szkudlik
Witam,
czy ma ktos namiary na jakis korektor dynamiczny w postaci wyczki? Dzialanie pasmowym kompresorem jest czasami malo wygodne i jednak nie takie precyzyjne jak korektorem dynamicznym - w koncu mimo podobnej zasady dzialana sa to znaczaco rozne narzedzia.
Najlepiej zeby byl darmowy, ale niekoniecznie.
Nie ukrywam ze najlepszy bylby PSP DynamicQ

i za niego chetnie bym zaplacil, ale takiego cudenka niestety nie ma (mam nadzieje ze
jeszcze nie ma), wiec musze sciagnac/kupic cos innego.
[addsig]
Re: Korektor dynamiczny VST/DX
: poniedziałek 05 lip 2004, 16:06
autor: MB
A na czym dokładnie według Ciebie polega ta różnica?
Re: Korektor dynamiczny VST/DX
: poniedziałek 05 lip 2004, 16:50
autor: szkudlik
...A na czym dokładnie według Ciebie polega ta różnica?...
**********************
a chociazby na ksztaltowaniu filtrow - we wszystkich "multiband compress" jakie spotkalem mam po prostu podzial pasma mozliwie stromymi filtrami i juz.
A mi sie podobaloby ustawiac nie brzegi pasma od-do tylko pracowac jak na typowym EQ - srodek i dobroc oraz tlumienie i threshold przy ktorym ma to zaczac dzialac. Ewentualnie jeszcze kolanko.
Poza tym czemu filtry musza koniecznie pokrywac osobne pasma? Nie moga zachodzic na siebie (np. 500Hz Q0.3 i 600Hz Q2)?
Oczywiscie, wszystko - moze oprocz doboru filtrow - mozna zrobic za pomoca jakiegos MultibandDynamic - tlumienie to po prostu kompresorskie "ratio", a zachadzace na siebie pasma uzyskac laczac w szereg kilka takich. Zasada dzialania jest wiec podobna, jezeli nie identyczna. Od strony obslugi jest to jednak troszke cos innego.
znalazlem takie cos - sprawdze demko.
[addsig]
Re: Korektor dynamiczny VST/DX
: poniedziałek 05 lip 2004, 17:05
autor: MB
Zapominasz o jednej niezwykle istotnej sprawie, która rujnuje tego typu idee. Charakterystyka fazowa filtrów zmienia się, i to często najsilniej w okolicach granicy pasma przenoszenia. W zasadzie wszelkie zespoły filtrów i zwrotnice stosowane w obróbce wielopasmowej muszą mieć filtry o charakterystykach do pewnego stopnia zachodzących na siebie, bo przecież nie ma filtrów tnących idealnie. charakterystyki 2 sąsiednich filtrów mogą się znosić lub wzmacniać zależnie od relacji faz i zabawa z obróbką dynamiczną na granicy tych pasm zawsze i nieuchronnie prowadzi do zniekształceń intermodulacyjnych. W kompresorze pasmowym filtry są dość strome m/in po to, aby punkt spotkania charakterystyk wypadał możliwie nisko, aby te efekty były mało słyszalne. Niestety, im więcej pasm, tym trudniej to zrealizować, bo filtry muszą być bardzo strome (co implikuje długą odpowiedź impulsową, mocno powikłaną charakterystykę fazową i dużą wrażliwość na kwantyzację współczynników). "Korektor dynamiczny" Voxengo jest interesującą propozycją, ale trudno oprzeć się wrażeniu, że próbuje sprzedać pod inną nazwą coś, co jest od dawna znane. A jak brzmi? Zależnie od materiału - raz doskonale, innym razem gorzej (słychać wspomniane intermodulacje). Być może korzysta z filtrów FIR o liniowej fazie, co oznaczałoby bardzo dużą latencję i niewielką przydatność na żywo.
Re: Korektor dynamiczny VST/DX
: poniedziałek 05 lip 2004, 17:34
autor: szkudlik
...Zapominasz o jednej niezwykle istotnej sprawie, (...)
**********************
Nie zapominam, jest dla mnie jasne ze zrobienie takiego korektora nie jest sprawa trywialna. Tym niemniej nie jest to przeciez niemozliwe. Mialem okazje obejrzec
Tc Electronic Eq Station, niestety tylko przez jakies 3 minutki

- ale to bylo prawie to o co by chodzilo. Jak widze Tc Elecronic wlasnie wypuscil
Cos takiego dla systemu PowerCore - w/g screenshotow toto wyglada dokladnie jak to o czym pisze.
Sa oczywiscie jeszcze takie urzadzenia jak
Weiss EQ1-DYN, rowniez oferujace dowolnie ksztaltowane filtry. Weiss jest ceniony - podobno, nie slyszalem samemu - za nadzwyczajna neutralnosc brzmieniowa, U nas takim urzadzeniem chwalil sie kiedys
Jacek Gawlowski
Wiec idei jako takiej nie rujnuje, zrobic to mozna! Pytanie czy ktos to zrobil i sprzeda w cenie ktora mnie nie zrujnuje. Okaze sie
[addsig]
Re: Korektor dynamiczny VST/DX
: poniedziałek 05 lip 2004, 18:20
autor: szkudlik
Tak w zasadzie mozna by pomyslec nad DynamicEQ dzialajacym na zupelnie innej zasadzie niz kompresor - bez zwrotnicy i dzielenia pasma na kawalki. Czemu nie zrobic po prostu "zwyklych" filtrow parametrycznych z automatycznie regulowanym gain? Do tego drugi zespol filtrow + detektory sterujace tym gain? Oczywiscie trzeba precyzyjnie zgrac ze soba te filtry tak zeby przez ten zespol sterujacy przechodzila dokladnie taka "porcja" sygnalu na jaka ma wplyw filtr glowny - co wcale nie jest trywialne, bo ten poboczny musi miec inna charakterystyke niz glowny - chyba ze to band-pass.
No i trzeba tak zaprojektowac glowny filtr zeby nie dawal "specjalnych" efektow przy szybkim zmianie Gain - prawdopodobnie wymagaloby to liniowej fazy (szczegolnie przy basach gdzie okres sygnalu jest rzedu tych kilku ms, wiec moze byc porownywalny z czasami ataku) itd. itd...
w ten sposob w glownym torze sygnalu nie byloby zadnych granic pasma tylko najzwykejsze filtry.
tak sobie wieczorne przemyslenia robie...
[addsig]
Re: Korektor dynamiczny VST/DX
: poniedziałek 05 lip 2004, 18:25
autor: MB
...Tak w zasadzie mozna by pomyslec nad DynamicEQ dzialajacym na zupelnie innej zasadzie niz kompresor[...]
*********************************
podejrzewam, że tak właśnie działa produkt Voxengo, ale nie zgadzam się z twierdzeniem, że to inna architektura niż kompresor wielopasmowy.
Inna sprawa, że w filtrach (zwłaszcza cyfrowych) praktycznie zawsze gwałtowna zmiana parametrów ma katastrofalne konsekwencje dla liniowości (nie mówiąc już o stabilności), dlatego taką konstrukcję trzeba bardzo solidnie ograniczać (w sensie zakresu działania i elastyczności)
Re: Korektor dynamiczny VST/DX
: wtorek 06 lip 2004, 23:29
autor: szkudlik
znalazlem takie cos - sprawdze demko.
**********************
Voxengo GlissEQ - Takie wrazenia ze sprawdzania
brzmienie samego korektora (bez dynakimi) pozostaiwa nieco do zycienia... jest to typowy "cyfrowy korektor". Jakis czas temu bym na to nie zwrocil specjalnej uwagi, ale od kiedy sie przyzwyczailem do jedwabistosci PSP MasterQ to jestem wybredny. Dobre brzmienie dostalem po czterokrotnym nadprobkowaniu materialu (z 44.1 do 176.4) - calosc nabrala troche delikatosci, ale do MasterQ dalej mu conieco brakuje.
Co do czesci dynamicznej - dziala to dosc malo przewidywalnie, tym niemniej wyraznie dziala. Dosc latwo udalo sie usunac essy z wokalu oraz wybijajaca sie ponad przecietnosc nutke wiolaczeli ze zgranego juz materialu, bez naruszania reszty instrumentow grajacych w tym pasmie. Przydaloby sie wiecej kontroli nad caloscia, w tym regulacja czasow ataku i opadania.
Brakuje tez mozliwosci pracy w MS zamiast LR
Natomiast bardzo mi sie podoba analiza czestotliwosciowa widoczna caly czas pod krzywa korekcji - sprawa nieslychanie wygodna dla okreslenia parametrow filtra - szczegolnie dobroci. Oczywiscie ze ostaecznie ustawic trzeba "na ucho", ale zgrubne ustawianie "na oko" przyspiesza caly proces niezmiernie.
mam nadzieje ze kiedys PSP wypusci podobny koektor, z dynamika i latwosicia uzywania jak Gliss EQ i tym rewelacyjnym brzmieniem PSP. Jak bedzie to kupuje w ciemno
[addsig]