Dla odmiany może kilka porad fachowych ...
1. Nim wydasz jakiekolwiek pieniądze na ten cel upewnij się, że lokalizacja Twojego studia domowego pozwoli na nagrywanie lektorki. Zapomnij o tym, jesli studio ma być w bloku przy ruchliwej ulicy - tylko profesjonalna i bardzo kosztowna adaptacja akustyczna pomieszczenia może zapewnić odpowiednie warunki do rejestracji lektorki. Z pewnością komputer musi być w innym pomieszczeniu, za ścianą. Nie obędzie się też bez akustycznego wytłumienia pokoju lektorskiego czy jakiejś kanciapy.
2. Potrzebny Ci będzie dobry mikrofon i preamp - to drugi warunek profesjonalnego sukcesu. Tu - jak widzę - masz pojęcie o skali inwestycji - C414, Neumanki U87 lub ekonomiczny TLM 103 będą w sam raz. Preamp - prosty, bez kompresji czy EQ, ale dobry (np. typu Grace Design 101,
www.gracedesign.com) - neutralny w brzmieniu, tzw. przeźroczysty.
3. To wszystko na niewiele się przyda, jeśli znakomity sygnał zostanie spartaczony na etapie konwersji A/D w karcie dźwiękowej. Tu też radzę nie skąpić funduszy. Rozważania zacznij od karty Echo Mia, przymierz się też do wybornej CardDeluxe lub jakiejś karty z kolekcji firmy RME. Nie upieraj się przy zapisie 24-bit/96KHz - do ludzkiej mowy zupełnie wystarczy dobre 16-bitowe tłumaczenie na cyfrę. Ale i tak współczesne karty muszą mieć 24-bitową opcję konwersji.
4. Jakiś wzmacniacz słuchawkowy i słuchawki do monitoringu. Ten pierwszy nie powinien być drogi - to dość prosta sprawa, ale chyba dostępne są tylko wielokanałowe, np. na cztery słuchawki. Może ktoś Ci to zbuduje z kitu ze sklepu AVT za grosze. Słuchawki - każdy Ci będzie polecał trzydzieści różnych marek i modeli. Ja i pół świata używamy Sony MDR-7506 i sobie bardzo chwalimy za neutralność brzmieniową, jakość i wygodę dla czaszki. Są też i lepsze do słuchania muzyki, ale to chyba nie wchodzi w rachubę.
To powinno zabrzmieć tak jak narracja do demonstracji audio na płytach CD EiS. Nie wiem czy idealnie, ale według powyższej recepty, przy czym materiał do studia masteringowego przesyłam w postaci pliku MP3 128KBps, więc weź maleńką poprawkę na straty kompresyjne.
I w końcu głos lektora jest najważniejszy, ale to już zupełnie inna sprawa.
Powodzenia,
Maciej Dobrski.
Wlasciciel studia nagraniowego Youtopia w Edmonton, Kanada, tamze mieszkajacy na stale od 1985. Od 1997 staly wspolpracownik magazynu EiS, specjalizujacy sie w testach i recenzjach hardware i software dla produkcji studyjnej.