Arturia Moog Modular - czy warto?

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
OYCIECPIOTR
Posty:237
Rejestracja:wtorek 25 lut 2003, 00:00
Arturia Moog Modular - czy warto?

Post autor: OYCIECPIOTR » czwartek 12 lut 2004, 07:57



Witam!

Zastanawiam się nad kupnem tego syntha. Wychodzę z założenia, że lepiej mieć jeden dobry synth komercyjny, niż 100 zabaweczek VST free. One też są dobre, nie przeczę, ale kiedy potrzeba po prostu np. dobrej partii basu, który będzie BRZMIEĆ, a nie trzeszczeć, to jednak warto zainwestować, zamiast tracić czas na kombinowanie.



Zainstalowałem demo i w Cubasisie, czy też jako samodzielny program, AMM nie wyświetlał mi interfejsu. Tzn. było menu i ramka okienka, ale reszta - tylko biel... Siłą rzeczy więc nie za bardzo poznałem jego możliwości.

Czy ktoś miał już taki problem z tym demem?

Czy ktoś już się zapoznał z pełną wersją i byłby chętny do podzielenia się uwagami? Jakie obciążenie CPU, czy się zawieszał, itd. 1000 PLN to jak na moje warunki konkretny wydatek i muszę sprawę przemyśleć... W tej cenie jest Reactor Sesje i to by może była jakaś alternatywa, choć

bardziej mi odpowiada ciepłe brzmienie Mooga.



OP
[URL=http://chomikuj.pl/MISIORPLIKI/SAMPLE+24bity]darmowe sample analogów[/URL]

Awatar użytkownika
Jackart
Posty:63
Rejestracja:środa 14 sie 2002, 00:00

Re: Arturia Moog Modular - czy warto?

Post autor: Jackart » czwartek 12 lut 2004, 08:55

pytasz czy warto...



oryginał kosztował majątek - stać na niego było tylko nielicznych z Keithem Emersonem na czele, poza tym z uwagi na złożoną strukturę był bardzo awaryjny i wiecznie się rozstrajał - więc chyba warto

...jesli chodzi o błędne wyświetlanie interface'u (czy też brak możliwości wyświetlania) - sprawdzałem jakiś czas temu demo i nie zauważyłem żadnych problemów. O przyczynach problemów trudno się wypowiadać na podstawie jedynie objawu, więc nie podejmuję się próbować tego tematu



Co do porównywania Moog Modulara z Reaktor Session - moim zdaniem jest to porównywanie - jabłek z pomarańczami. Bez wątpienia większe możliwości kreacji brzmień posiada platforma Reaktora - nawet w tej "okrojonej" wersji, zwłaszcza że dysponuje ona narzędziami których na próżno szukać w emulacji Modulara. Jesli natomiast zalezy ci na w miarę wiernym odwzorowaniu brzmień legendarnego instrumentu myslę że błogosławieństwo Roberta Mooga jest najlepszą i ostateczną rekomendacją dla projektu Arturii


Grey
Posty:208
Rejestracja:piątek 18 lip 2003, 00:00

Re: Arturia Moog Modular - czy warto?

Post autor: Grey » czwartek 12 lut 2004, 10:09

A może poczekasz na minimooga ze stajni Arturii?



Pozdrawiam!

eis, eis, baby!

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Arturia Moog Modular - czy warto?

Post autor: MB » czwartek 12 lut 2004, 12:05

Moim zdaniem szkoda pieniędzy. Miałem okazję przez jakiś czas pomęczyć ten kawałek software i twierdzę zdecydowanie, że jest mocno przereklamowany. Rozmaitość i funkcjonalność modułów jest mocno ograniczona, a i samo brzmienie nie powala na kolana, jeśli porównać je do reszty rynku. O ile mi wiadomo, owe rzekome "błogosławieństwo" Roberta Mooga ostatecznie zostało wycofane, a to o czymś świadczy. Reaktor to zdecydowanie lepsza inwestycja, a wśród instrumentów wirtualnych znajdziesz i bardziej specjalistyczne wtyczki, które oferują bardzo mocne i konkretne dźwięki.



Kłopoty z grafiką wersji demonstracyjnej są niepokojącym sygnałem, że takie same kłopoty najprawdopodobniej pojawią się w wersji pełnej - nie sądzę, żeby panowie z Arturii zmieniali interfejs graficzny pomiędzy wersjami.

Awatar użytkownika
OYCIECPIOTR
Posty:237
Rejestracja:wtorek 25 lut 2003, 00:00

Re: Arturia Moog Modular - czy warto?

Post autor: OYCIECPIOTR » czwartek 12 lut 2004, 12:35



Dzięki za szybką odpowiedź. MB - Twój sceptycyzm przywraca mi ( nie pierwszy raz) rozsądek...



[URL=http://chomikuj.pl/MISIORPLIKI/SAMPLE+24bity]darmowe sample analogów[/URL]

Awatar użytkownika
maYod
Posty:123
Rejestracja:piątek 29 mar 2002, 00:00

Re: Arturia Moog Modular - czy warto?

Post autor: maYod » czwartek 12 lut 2004, 13:11

po pierwsze: zastanowiłbym się nad innym produktem tej firmy: cs80. po drugie: może zaczekasz na "legacy" korga? wejdź na ich stronę i posłuchaj jak to brzmi, jeśli będzie ci takie brzmienie odpowiadać, to zaczekaj do czerwca. koszt pakietu (ms20 + polysix + wavestation) - trochę ponad 2000zł. niestety nie wiem czy i kiedy będzie wersja demo, można zapytać megamusic.

Awatar użytkownika
maYod
Posty:123
Rejestracja:piątek 29 mar 2002, 00:00

Re: Arturia Moog Modular - czy warto?

Post autor: maYod » czwartek 12 lut 2004, 13:14

O ile mi wiadomo, owe rzekome "błogosławieństwo" Roberta Mooga ostatecznie zostało wycofane, a to o czymś świadczy.

**********************

być może, ale kto wie, czy nie świadczy np. o obawie przed spadkiem popytu na własne produkty? :)

a co do reaktora - fakt, warto się i nad tym zastanowić. wogóle jest tego teraz tyle, że trudno się zdecydować...

Awatar użytkownika
Jackart
Posty:63
Rejestracja:środa 14 sie 2002, 00:00

Re: Arturia Moog Modular - czy warto?

Post autor: Jackart » czwartek 12 lut 2004, 14:49

Wprawdzie odbiegamy po raz kolejny od tematu, ale pragnę zauważyć że logo Moog dalej figuruje na produkcie Arturii

natomiast znajdujący się obok komentarz nie został z tejże strony usunięty, co chyba musiałoby mieć miejsce w przypadku protestów ze strony f-my MOOG. Mało tego produkt Arturii znajduje się również na stronie firmy MOOG, z jak najbardziej pozytywną rekomendacją tejże...



http://www.moogmusic.com/detail.php?main_product_id=90



więc jeśli nawet Robert Moog już nie "błogosławi" to z całą pewnością firma Moog rekomenduje....




Awatar użytkownika
Dobmatt
Posty:462
Rejestracja:środa 13 mar 2002, 00:00

Re: Arturia Moog Modular - czy warto?

Post autor: Dobmatt » piątek 13 lut 2004, 03:14

... O ile mi wiadomo, owe rzekome "błogosławieństwo" Roberta Mooga ostatecznie zostało wycofane ...

********************************************************

A to jest niespodzianka,MB. Czy mógłbyś podać źródło tej informacji? Jestem zaskoczony, bo nie dalej jak miesiąc temu osobiście rozmawiałem z autorami software i mowy nie było o jakichś problemach w tej materii. Mało tego, miałem nawet zaszczyt uciąć sobie krótką pogawędkę z samym Robertem Moogiem, pokazując mu artykuł o Moog Modular V w EiS. Miły staruszek nie ukrywał swojego entuzjazmu na temat osiągnięć Arturii, twierdząc że ich technologia emulacji analogowego brzmienia jest przełomowym osiągnięciem syntezy wirtualnej. Również wielu innych ekspertów w tej dziedzinie potwierdza tę opinię. Słuchałem brzmień prototypowej wersji wirtualnego miniMoog'a - to samo. Więc co się mogło wydarzyć w tzw. międzyczasie?



Maciej Dobrski.
Wlasciciel studia nagraniowego Youtopia w Edmonton, Kanada, tamze mieszkajacy na stale od 1985. Od 1997 staly wspolpracownik magazynu EiS, specjalizujacy sie w testach i recenzjach hardware i software dla produkcji studyjnej.

Awatar użytkownika
Dobmatt
Posty:462
Rejestracja:środa 13 mar 2002, 00:00

Re: Arturia Moog Modular - czy warto?

Post autor: Dobmatt » piątek 13 lut 2004, 03:30

Oycze, byc może lektura testu MMV dostarczy Ci trochę informacji (EiS październik 2003). Osobiście uważam, że Arturia zrobiła kawał dobrej roboty w emulacji analogowego brzmienia. Miałem okazję rozmawiać na ten temat z kilkoma ekspertami światowej sławy (m.in. z Craig Andertonem) i wszyscy zgodnie potwierdzają moją opinię, że technologia Arturii jest przełomowa. Problem w tym, że do wiarygodnej oceny brzmienia tego instrumentu potrzebny jest konwerter D/A wysokiej jakości. Moog Modular V produkuje dźwięki na krańcach spektrum audio i subtelne harmoniczne, a te nie każda karta jest w stanie udźwignąć.



Maciej Dobrski
Wlasciciel studia nagraniowego Youtopia w Edmonton, Kanada, tamze mieszkajacy na stale od 1985. Od 1997 staly wspolpracownik magazynu EiS, specjalizujacy sie w testach i recenzjach hardware i software dla produkcji studyjnej.

ODPOWIEDZ