Strona 1 z 5
Ile za mastering?
: środa 11 lut 2004, 15:29
autor: Benek
chcialbym sie dowiedziec mniej wiecej jaki jest koszt masteringu powiedzmy 10 utworow??
Re: Ile za mastering?
: środa 11 lut 2004, 17:24
autor: minimalmusic
ja place 1600zł za 4 tracki.
cena zalezy od wielu czynnikow, na pewno od rodzaju muzyki, od jakosci materialu zrodlowego, etc.. ale przede wszystkim od osoby, ktora wykonuje mastering

Re: Ile za mastering?
: środa 11 lut 2004, 17:35
autor: tomsfactory
...ja place 1600zł za 4 tracki.
cena zalezy od wielu czynnikow, na pewno od rodzaju muzyki, od jakosci materialu zrodlowego, etc.. ale przede wszystkim od osoby, ktora wykonuje mastering

...
**********************
O stary to dobrze ze masz tylko 4 kawałki:)
Re: Ile za mastering?
: środa 11 lut 2004, 18:43
autor: minimalmusic
powinienem dodac "cyklicznie" płace.. ;]
na plycie winylowej mam zwyczaj umieszczac 4 tracki, z wiadomych powodow.
na szczescie nie wydaje plyt zbyt czesto, dlatego taki wydatek jest do przelkniecia "co jakis czas" ;]
Re: Ile za mastering?
: czwartek 12 lut 2004, 09:03
autor: SHIVOO
...powinienem dodac "cyklicznie" płace.. ;]
na plycie winylowej mam zwyczaj umieszczac 4 tracki, z wiadomych powodow.
na szczescie nie wydaje plyt zbyt czesto, dlatego taki wydatek jest do przelkniecia "co jakis czas" ;]...
**********************
Nie możesz sam "uformować" materiału końcowego?
Czy to do diabła takie trudne jest, że trzeba jakimś "megauszom" płacić tyle kasiury?
Za te prawie 2 kilo złotówek to możesz w Cześkach wytłoczyć 100 vinyli i rozprowadzić je. Ja nie kumam... Techniawa nie jest na tyle wymagającą muzyką żeby płacić (nie będąc Carlem Coxem, Jefem Millsem, czy jakimś Ruskinem) tyle kasiury za mastering. Rozumiem zespoły z instrumentami, wokalami itp. Ale elektronikę to chyba można załatwić samemu. Czy nie?
ps. Tłoczysz swoją muzę z której grasz na imprach? - Podziwiam !
Też tak bym chciał, ale dlaczego nie sprubujesz wejść wukład z jakąś profesjonalną wytwórnią. Może zarobisz jeszcze jakąś kasiurę...
Pozdro !!!
Re: Ile za mastering?
: czwartek 12 lut 2004, 13:25
autor: MB
Nie możesz sam "uformować" materiału końcowego?
Czy to do diabła takie trudne jest, że trzeba jakimś "megauszom" płacić tyle kasiury?
**********************
"tyle" ? 400zł od kawałka to rewelacyjnie tanio
Za te prawie 2 kilo złotówek to możesz w Cześkach wytłoczyć 100 vinyli i rozprowadzić je. Ja nie kumam... Techniawa nie jest na tyle wymagającą muzyką żeby płacić (nie będąc Carlem Coxem, Jefem Millsem, czy jakimś Ruskinem) tyle kasiury za mastering. Rozumiem zespoły z instrumentami, wokalami itp. Ale elektronikę to chyba można załatwić samemu. Czy nie?
**********************
a jak sądzisz, ile płacą za mastering wymienione przez Ciebie gwiazdy? 400zł? śmiechu warte!
ps. Tłoczysz swoją muzę z której grasz na imprach? - Podziwiam !
Też tak bym chciał, ale dlaczego nie sprubujesz wejść wukład z jakąś profesjonalną wytwórnią. Może zarobisz jeszcze jakąś kasiurę...
**********************
wydaje mi się, że minimal ma już taki układ

Re: Ile za mastering?
: czwartek 12 lut 2004, 13:44
autor: Gizmo
Rozumiem zespoły z instrumentami, wokalami itp. Ale elektronikę to chyba można załatwić samemu. Czy nie?
*******************************

I tu się bardzo mylisz. Byłem podobnego zdania dopóki nie poszedłem do studia swojego znajomego, wcale nie odbajerzonego, gdzie złożony przeze mnie materiał, tylko muzyka elektroniczna, zabrzmiał zupełnie inaczej i nieporównywalnie lepiej (kompresory, przetworniki, itd.).
To dopiero był etap miksu. Kiedy usłyszałem jakoś zmasterowanego materiału wiedziałem, że było mi to potrzebne:) Ludzie, o których wspomniałeś rzeczywiście nie płacą 400 zł od kawałka. Polskie gwiazdy płacą w granicach 1000 zł za utwór, więc liczę, że w ich przypadku to wydatek qyższego rzędu. Pozdrawiam
Re: Ile za mastering?
: czwartek 12 lut 2004, 14:23
autor: SHIVOO
LUDZIE !!!
Ja się pytam czy nie można nauczyć się masteringu samemu (może z czyjąś pomocą) . Nie da się tego zrobić w domu na monitorach i kompie (na wtyczkach)? !!! Czy trzeba iść do studia i robić to "profesjonalnie" bo na najlepszych sprzętach? Czy może ludzie którzy to robią to NADLUDZIE?
Panie MB !! O jakim układzie Pan pisze? Żeby grać z decków trzeba mieć masę płyt (kilkadziesiąt co najmniej) i nie wydaje mi się żeby sytuacja w której ktoś robi swoją muzę (już nie liczę masteringu) i nagrywa ją na vinnylach za grubą kasę była normalna. Kto ma na to kasę !!!! A co z tym masteringiem ?. Kto nagrywa 50 swoich płyt na vinnylach i poddaje je obróbce za dziesiątki tysięcy złotych? Jedyne rozwiązanie to robićna tyle dobrąmuzężeby zauważyła je jakaś wytwórnia. Oni zadamkę obrabiają materiał i wydają płyty, a twórca ciągnie kasę ze sprzedaży płyt.
Re: Ile za mastering?
: czwartek 12 lut 2004, 14:26
autor: SHIVOO
...Rozumiem zespoły z instrumentami, wokalami itp. Ale elektronikę to chyba można załatwić samemu. Czy nie?
*******************************

I tu się bardzo mylisz. Byłem podobnego zdania dopóki nie poszedłem do studia swojego znajomego, wcale nie odbajerzonego, gdzie złożony przeze mnie materiał, tylko muzyka elektroniczna, zabrzmiał zupełnie inaczej i nieporównywalnie lepiej (kompresory, przetworniki, itd.).
To dopiero był etap miksu. Kiedy usłyszałem jakoś zmasterowanego materiału wiedziałem, że było mi to potrzebne:)
***************************
A może poprostu słoń nadepnął ci na ucho?
Re: Ile za mastering?
: czwartek 12 lut 2004, 14:32
autor: Gizmo
...LUDZIE !!!
Ja się pytam czy nie można nauczyć się masteringu samemu (może z czyjąś pomocą) . Nie da się tego zrobić w domu na monitorach i kompie (na wtyczkach)? !!! Czy trzeba iść do studia i robić to "profesjonalnie" bo na najlepszych sprzętach?
Czy może ludzie którzy to robią to NADLUDZIE?
***************************************
Mylisz pojęcia. Procesu masterowania materiału, pod warunkiem tego, że się "słyszy", można się oczywiście nauczyć, ale trzeba mieć na czym. Napewno mastering na samych wtyczkach, na kompie, w domu wypadnie bardzo blado w porównaniu z masteringiem wykonanym na sprzęcie dedykowanym do tego typu rzeczy, w odpowiednio do tego skontruowanym pomieszczeniu. Moim zdaniem software to już bardzo wiele, ale tak naprawdę wciąż za mało do tego typu rzeczy.
Nie tego nie robią NADLUDZIE:lol:, to robią najnormalniejsi LUDZIE:)