... ja mam takie stare "filipsy", które na jakiejś promocji nawet kiedyś gdzieś nabyłem - trochę ciężkie są, ale jakoś tak sie do nich przyzwyczaiłem, że nie czuję potrzeby zmiany ich na inne
Myślę, że jeśli fundusz nie pozwala na zakup modeli dla pro'sów, a nie pracuje się na codzień nad płytami dla Universalu, czy (kale-)Sony Mjuzik Polska, to dobrym rozwiązaniem jest kupić takie "plebejskie", ale wygodne i słuchać duzo ulubionych płyt na nich - można się ich (w sensie brzmienia słuchawek, nie płyt, hehe...) nauczyć w trakcie tego. Ale to taka moja w pełni amatorska wskazówka
Pozdrawiam!