Post
autor: Ja-cek » wtorek 16 gru 2003, 01:28
Hmmm, że tak powiem, najbardziej mi się rzuciło przy okazji pracy nad spektaklem dla telewizji, że można było zapomnieć o trickach ze sceny polegających na dynamice, wszystko trzeba było podciągnąć, nie ma też mowy o ciszy, tam wstawialiśmy szumy, bo jak jest cicho, to widz gotów pomyśleć, że telewizor mu się zepsół, co jeszcze, jak już wspomniałeś, sygnał musi być kompatybilny z mono, stereo ciągle jeszcze nie jest standardem... No i jeszcze jeedna uwaga, TV rzadko przywiązuje uwagę do jakości dźwięku... Oczywiście nie tej, którą przyjmują od np. Ciebie, lecz tej którą nadają... Od, że tak powiem, dostawcy to oczywiście same wymagania...
www.surogat.pl