...Niestety Yaniki jesteś w błędzie... nie ma takiego programiku ani takich opcji w DMX fire.
**********************
O, genialne! Czyli taką specyfikację można sobie poczytać jako beletrystykę.
Jednak powtarza się stara prawda, że dopiero kontakt z urządzeniem daje pojęcie o jego możliwościach.
Co do edycji za pomocą np. Microsoft DirectMusic Producer - przyznaję się bez bicia że nie próbowałem. Może i jest taka możliwość... ale cała zabawa z tymi g... wartymi namiastkami brzmień nie ma sensu, skoro na sieci oraz w komercyjnych i darmowych bankach do dyspozycji w formie sampli jest cała masa bogatych i świetnie brzmiących próbek. ...
**********************
Brzmienie DLS i możliwości jego edycji w zasadzie nie odbiegają od SF (jakość odtwarzania, jak to zwykle bywa, w dużej mierze zależy od programu/karty odtwarzającej - standardowy player wbudowany w Win do gigantów jakości nie należy), poza tym DLS jest częścią większego pakietu programowego umożliwiającego np. tworzenie muzyki interaktywnej - ma więc sens używanie tego w pewnych przypadkach.
Faktycznie dużo trudniej kupić brzmienia w formacie DSL, niż SF, czy AKAI. Natomiast jeśli tworzysz własne można w tym formacie wygenerować wysokiej jakości dźwięki....
**********************
Witaj Yaniki - źle mnie zrozumiałeś - nie zarzucam Ci braku wiedzy - przeczytaj jeszcze raz mój post - natomiast twoje domniemania o istnieniu jakiejś aplikacji, która umozliwała by zarządzanie DLS w sposób zbliżony do tego jak się zarządza SF w SB Live czy Audigy to fikcja. Uwierz mi to co piszę to nie teoria. Miałem do czynienia zarówno z SB Live, Audigy jak i DMX fire. Piszesz że brzmienia w formacie DLS jakościowo dorównują SF - ale zapominasz o jednym istotnym czynniku - jakim jest dedykowana ilość pamięci ( W SB Live było to 32MB) Powiedzmy sobie szczerze, że to nieco mało. W Audigy zniesiono to ograniczenie - i do banku soundfontów można sobie było załadować np 80MB brzmienia sax czy string - zgoda. Przy tym można było korzystać jednocześnie z soundfontów (z poziomu wspomagania sprzętowego oczywiście) i z dobrodziejstw wynikających z ASIO ( niska latencja)
DMX fire to nieco inna bajka:
Korzystanie z brzmień karty wyklucza jednoczesne korzystanie z ASIO
(np w Cubase). To nie teoria to praktyka.
Nic nie piszesz ile pamięci mozna przypisać brzmieniom DLS...
W instrukcji nic na ten temat nie ma... Powiem szczerze że mnie średnio interesuje poszukiwanie tych informacji, jak i poszukiwanie brzmień ( jak sam zauważyłeś trudno dostępnych) w formacie DLS jak i zastanawianie się ile pamięci im można przypisać - skoro bez problemu moge załadować SF2 - ile dusza zapragnie ( I RAM pozwoli ) poprzez sampler programowy - czy "czytnik" soundfontów - chociażby bezpłatny SFZ produkcji RGC Audio, co zresztą stwarza dodatkową możliwość skorzystania z wtyczek efektowych. Uffffffffff....
No chyba że potraktujemy całą tę zabawę z edytowaniem DLS ( i następnie pracę na nich w sekwencerze z wykorzystaniem np sterowników DirectX jednoczesnym opóźnieniem na wtyczkach VST około 0,2s ) jako ciekawe doświadczenie bez praktycznego znaczenia - wtedy zgoda.
Kończąc ten przydługi wywód - to nie pierwsza instrukcja urządzenia która podkreśla możliwości natomiast przemilcza to co niemożliwe, albo niewygodne dla producenta. (jeśli widziałeś kiedyś może w tv jak można zostać mięśniakiem używająć ABDŻYMNIK to wiesz What I mean
)
Mimo to osobiście z karty DMX jestem zadowolony - powiem więcej posiadając Audigy także świadomie rezygnowałem ze sprzętowego samplera - z kilku przyczyn - przede wszystkim braku możliwości robienia zrzutów audio z partii granych na soundfontach a także z powodu braku możliwości wpływania na szeroko rozumiane brzmienie i przestrzeń tych partii za pomocą efektów VST.
Oczywiście to zależy od tego jakim sprzętem kto dysponuje... ...ja na szczęście na brak mocy CPU czy RAMu nie narzekam - moze dlatego mogę odpalić kilkanaście wtyczek DirctX czy VST jednocześnie i nie zagłębiać się w meandry edycji brzmień DLS - oraz innych ograniczeń, pozbawiając się jednocześnie możliwości jakie daje wspomniany protokół VST.