Reggae bubble - alternatywa dla Norda Electro
Witam serdecznie.
Mam pytanie przede wszystkim do klawiszowców, którzy mają coś do powiedzenia w temacie organów hammonda.
Otóż, sporadycznie gram muzykę reggae, w wydaniu bardzo rootsowym. Mam problem z brzmieniem pompki, czyli bardzo prostym, hammondowym soundem (800000003). Obecnie radziłem sobie za pomocą Tritona Classic, ale niestety nie jestem zadowolony z efektu, zarówno kombinując z brzmieniami hammondów pokładowych jak i prostych fal + leslie. Muszę kupić coś bardziej satysfakcjonującego i oczywiście pierwsza myśl to Nord Electro. O tyle nie chciałbym wybierać tego instrumentu, gdyż jest dość drogi, obojętnie w jakiej wersji (nie kalkuluje mi się na ilość tzw. jobów w muzyce reggae) a po drugie nie wykorzystywałbym jakiś 70% jego funkcji.
Stąd pytanie - czy istnieje jakaś przyzwoita alternatywa dla Norda Electro w kwestii "reggae bubble"?
Chodzi o TAKIE brzmienie...
Może wystarczy jakaś prosta Unitra + symulator leslie? Miał ktoś doczynienia z takim rozwiązaniem?