Forum Magazynu Estrada i Studio

Witam,

obecnie posiadam zasilacz Logic atx 500w - działa głośno, bardzo szybko się nagrzewa do bardzo wysokiej temperatury, czasem aż komp się wyłącza z przegrzania. Przeszkadza to w pracy (produkcja, miks - wszystko na PC). Czytałem, że ten zasilacz to ogromne zagrożenie dla reszty środka kompa, a tej mi bardzo szkoda.

W domu mam obecnie jeszcze drugi zasilacz Tracer 4life 400. Czytałem, że to zasilacz "do biura", ale może lepszy od tego Logica? Jak sądzicie?

Znajomy polecił mi zainwestowanie w konkretny produkt na lata tj.: http://www.morele.net/zasilacz-corsair-cp-9020059-eu-541726/. (Corsair CP-9020059-EU) Cena dość wysoka, ale ostatecznie mogę sobie pozwolić na taki wydatek jeśli zagwarantuje dobrą jakość pracy.

Sam komp wg przeliczenia potrzebuje co najmniej 380 na zasilaczu.

Chodzi mi o stabilne działanie - nie nagrzewanie się i jak najbardziej cichą pracę. Może macie jakieś inne propozycje? Bardzo proszę o odp.

Za góry dzięki za pomoc.

Pozdrawiam

Tracer na smieci

ocz, beQuiet i corsair bardzo dobre zasilacze - oc nieco głosniejsze niż bequiet czy corsair

po taniości 500 w sa do kupienia

Jak kolega wyżej napisał - zasilacz to NAJWAŻNIEJSZY element komputera - dobry wytrzyma różne wypadki, a kiepski pociągnie do grobu za sobą resztę bebechów...

Osobiście posiadam BeQuiet 520W, który napędza budę z C2Q, kilkoma napędami i kartami PCI i wisienką na torcie - Radkiem 4890, który ma 2 linie od PSU i ciągnie koło 200W :D. I co? I nic - zero stresu.

Nie radzę kupować zasilacza na styk - lepiej kupić mocniejszy. Dlaczego? Moc oznacza po prostu wartość, jaką zasilacz bierze maksymalnie z gniazdka (jak pobór jest mniejszy to bierze mniej). Ile odda - to inna para kaloszy. Dobre zasilacze mają certyfikat 80 Plus, czyli oddają minimum 80% tego co wzięły. Najlepsze wyciskają około 95-97% mocy (100% to chyba tylko superkonduktor ;)) - zawsze pójdzie trochę w ciepło.

Reasumując, przytoczę złotą zasadę świata IT jeśli chodzi o zasilacze - nie żałuj i kup najdroższy/najlepszy, na jaki Cię stać - będziesz spał spokojnie, a i przy wymianie kompa zasilacz się nie zmarnuje. Wszelkie boxowe PSU nadają się do desktopów Fujitsu-Siemens czy małych bud, gdzie pobór jest umiarkowany. Mimo to jednak zasilacz to najważniejsza część komputera od strony bezpieczeństwa i ja  bym się w półśrodki nie bawił (jak Ci pójdzie z dymem MOBO/CPU od awarii zasilacza, będziesz mądry po szkodzie - ale po co :) ).

Bardzo dziękuję za konkretne odpowiedzi - zastosuję się do nich i kupie coś lepszego zamiast stresować się, że lada moment wszystko pójdzie "w pizdu" i irytować przez głośną pracę. :)

Pozdrawiam

...doradzam zasilacz Corsair, sam uzywam corsair ax850. Mialem kiedys problem, kupilem uad-2 duo i ciagle karta mi sie wylaczala, chlopaki z serisu zasugerowali ze trzeba wymienic zasilacz wiec kupilem corsair ax850 i problem sie podzial

Przespałem się jeszcze z decyzją no i po głowie najbardziej chodzi mi ten Corsair CX500M ze względu na cenę. Nie wiem czy jest cichy, więc jeśli ktoś ma z nim jakieś doświadczenia to niech da znać, bo chciałbym mieć pewność. :)

Rozważ be quiet L8 - podobno ciche. Choć ja już miałem dość "podobno cichych" zasilaczy (taki miał być Seasonic S12II 380W, a okazał sięnajgłośniejszym elementem mojego PC) i kupiłem pasywnego Seasonic Platinum.

@Caroozo

Wbrew pozorom klocki typu Fujitsu czy inne mają zasilacze firm Delta czy Liteon - i nie jest to chłam bo te firmy produkuja zasilacze przedewszystkim do serwerów.Owszem padają ale mam do czynienia z 10 letnimi padakami (własnie Fujitsu ale też i Dell jak i IBM) i wciąz dają radę.No ale taki Tracer czy inne padlinki to nawet nie dorastaja im do pięt :)

@aliaseiro

Ten Corsair jest w porządku ale cichy nie jest - zresztą jak większośc obecnych zasilaczy lubi sobie poszumieć szczególnie pod obciążeniem pokroju 60-75% - i mocniejszy wcale nie będzie cichszy.

Cisza jak pisał Kyle - tylko pasywny (jednak te koszta) ewentualnie coś półpasywnego (do 50% obciążenia wentylator się nie kręci)