Strona 1 z 1
Korg Microstation - usterka
: wtorek 03 wrz 2013, 21:20
autor: JerzyMurder
Witam
Kilka dni temu pojawił sie problem z sygnałem stereo w moim korgu, tzn kiedy podłączam oba wyjscia liniowe, to w lewym kanale nie ma dzwięku i słychać tylko trzeszczenie. To samo dzieje się na słuchawkach, dzwięk jest tylko w prawym kanale, a lewy trzeszczy, ewentualnie bardzo minimalnie próbuje się przebić dzwiek klawisza. Kiedy zaś podłącze wyjścia liniowe osobno, tzn sam lewy, lub sam prawy, to sygnał każdego z nich z osobna jest ok.
Co najlepsze, przed chwilą odpaliłem instrument i wszystko gra bez zarzutu, ale podobnie było kilka dni temu, jak włączyłem to lewy kanał trzeszczał, ale po dłuzszej chwili jakby się "odetkał" i grał dobrze. Po kilku godzinach włączyłem go ponownie i znów wszystko z instrumentem było ok. Dzis jednak lewy kanal trzeszczał dosyc długo i najwyrazniej nie miał zamiaru się odetkać. Kilka godzin pozniej wszystko znów jest ok, nic nie trzeszczy, nic nie zatyka.
Kiedy wystepują te problemy, to trzeszczenie w lewym kanale słychac nawet mimo całkiem sciszonego volume.
Klawisz ma 3 lata, lubie go i chciałbym by mi jeszcze posłuzył, mam nadzieje ze to nic powaznego i da się naprawić. Zanim jednak oddam do serwisu, chciałbym spróbowac się dowiedzieć co moze byc przyczyną. Może ktoś miał podobny problem ?
Za pomoc z góry dziękuję
Re: Korg Microstation - usterka
: czwartek 05 wrz 2013, 00:36
autor: Drexciyan
...Witam
Kilka dni temu pojawił sie problem z sygnałem stereo w moim korgu, tzn kiedy podłączam oba wyjscia liniowe, to w lewym kanale nie ma dzwięku i słychać tylko trzeszczenie. To samo dzieje się na słuchawkach, dzwięk jest tylko w prawym kanale, a lewy trzeszczy, ewentualnie bardzo minimalnie próbuje się przebić dzwiek klawisza. Kiedy zaś podłącze wyjścia liniowe osobno, tzn sam lewy, lub sam prawy, to sygnał każdego z nich z osobna jest ok.
Co najlepsze, przed chwilą odpaliłem instrument i wszystko gra bez zarzutu, ale podobnie było kilka dni temu, jak włączyłem to lewy kanał trzeszczał, ale po dłuzszej chwili jakby się "odetkał" i grał dobrze. Po kilku godzinach włączyłem go ponownie i znów wszystko z instrumentem było ok. Dzis jednak lewy kanal trzeszczał dosyc długo i najwyrazniej nie miał zamiaru się odetkać. Kilka godzin pozniej wszystko znów jest ok, nic nie trzeszczy, nic nie zatyka.
Kiedy wystepują te problemy, to trzeszczenie w lewym kanale słychac nawet mimo całkiem sciszonego volume.
Klawisz ma 3 lata, lubie go i chciałbym by mi jeszcze posłuzył, mam nadzieje ze to nic powaznego i da się naprawić. Zanim jednak oddam do serwisu, chciałbym spróbowac się dowiedzieć co moze byc przyczyną. Może ktoś miał podobny problem ?
Za pomoc z góry dziękuję...
Gdzieś na wyjściu jest "zimny lut". Serwisant powinien szybko się uporać z usterką.
Re: Korg Microstation - usterka
: niedziela 08 wrz 2013, 19:36
autor: JerzyMurder
......Witam
Kilka dni temu pojawił sie problem z sygnałem stereo w moim korgu, tzn kiedy podłączam oba wyjscia liniowe, to w lewym kanale nie ma dzwięku i słychać tylko trzeszczenie. To samo dzieje się na słuchawkach, dzwięk jest tylko w prawym kanale, a lewy trzeszczy, ewentualnie bardzo minimalnie próbuje się przebić dzwiek klawisza. Kiedy zaś podłącze wyjścia liniowe osobno, tzn sam lewy, lub sam prawy, to sygnał każdego z nich z osobna jest ok.
Co najlepsze, przed chwilą odpaliłem instrument i wszystko gra bez zarzutu, ale podobnie było kilka dni temu, jak włączyłem to lewy kanał trzeszczał, ale po dłuzszej chwili jakby się "odetkał" i grał dobrze. Po kilku godzinach włączyłem go ponownie i znów wszystko z instrumentem było ok. Dzis jednak lewy kanal trzeszczał dosyc długo i najwyrazniej nie miał zamiaru się odetkać. Kilka godzin pozniej wszystko znów jest ok, nic nie trzeszczy, nic nie zatyka.
Kiedy wystepują te problemy, to trzeszczenie w lewym kanale słychac nawet mimo całkiem sciszonego volume.
Klawisz ma 3 lata, lubie go i chciałbym by mi jeszcze posłuzył, mam nadzieje ze to nic powaznego i da się naprawić. Zanim jednak oddam do serwisu, chciałbym spróbowac się dowiedzieć co moze byc przyczyną. Może ktoś miał podobny problem ?
Za pomoc z góry dziękuję...
Gdzieś na wyjściu jest "zimny lut". Serwisant powinien szybko się uporać z usterką....
Bardzo dziękuję za pomoc, bo posłałem maila w kilka miejsc i tylko tu otrzymałem odpowiedz. Mam nadzieje ze to faktycznie bedzie taka błachostka.
Re: Korg Microstation - usterka
: niedziela 15 wrz 2013, 23:34
autor: arni22
Mam dokładnie identyczny problem ze swoim sprzętem :)
Dokładnie takie same objawy - trzaski w prawym kanale audio, które raz występują, raz nie. Zdarza się że instrument działa kilka godzin i usterka zupełnie się nie pojawia, innym razem trzaski są słyszalne i to bez względu na poziom głośności sprzętu, nawet na zupełnie skręconym potencjometrze głośności. Odnoszę wrażenie, że - gdy już się pojawią - ich częstotliwość nasila się wraz z upływem czasu pracy instrumentu; podobnie gdy instrument jest włączony ale nie gram, tzn. sprzęt nie wydaje żadnych dzwięków, trzaski występują z coraz to większą częstotliwością; gdy natomiast instrument nie jest włączany kilka dni to po uruchomieniu trzaski jakby ustępowały na jakiś czas. Aczkolwiek może to tylko zbieg okoliczności i nie ma tu żadnych reguł ;) W kazdym razie usterka występuje :/
Klawisz oddałem już do profesjonalnego serwisu zajmującego się naprawą instrumentów muzycznych gdzie był podobno podłączony 2 dni non stop i nie zauważono (nie usłyszano) żadnych trzasków na wyjsciach audio (!). Niestety u mnie problem nadal się pojawia. Myślałem że może to wina kabli, gniazdka, zasilacza, nagłośnienia itp., ale wszystko sprawdziłem w różnych okoliczniościach i to raczej nie to.
Hmmm? Może ktoś jeszcze miał stycznosć z podobną usterką?
Re: Korg Microstation - usterka
: poniedziałek 16 wrz 2013, 00:12
autor: raflezjak
Klawisz oddałem już do profesjonalnego serwisu zajmującego się naprawą instrumentów muzycznych gdzie był podobno podłączony 2 dni non stop i nie zauważono (nie usłyszano) żadnych trzasków na wyjsciach audio (!). Niestety u mnie problem nadal się pojawia.
Jakiś czerstwy żart a nie serwis. Ja bym poszedł do jakiegoś żetelnego elektronika audio/video. I powiedział, że przyczyną jest prawdopodobnie "zimny lut" jak wyżej pisano. Niech poprawi ścieżki i problem powinien zniknąć. Miałem podobnie z wyświetlaczem w Yamaha SU-700 książka serwisowa ściągnięta z netu (nie było to łatwe bo jej szukałem ponad pół roku, aż znalazłem na jakimś ruskim serwerze) łatwe za to było wtedy namierzenie problemu. To sprzęt który rozbierałem na wszystkie możliwe sposoby (czyszczenie padów itp.) tak więc odważyłem się podjąć naprawę samemu i po kłopocie.
Pozdrawiam.
Re: Korg Microstation - usterka
: poniedziałek 16 wrz 2013, 01:40
autor: Zbynia
cóż
debile pracują w serwisach
sprzet podłaczony non stop może nie wygenerowac zadnych błedów - ale właczając go /wyłaczając co 3-4 godziny już takie dostaniemy
zazwyczaj problemem są kondensatory - reszta elektroniki jak sie spieprzy to na amen
zweryfikowane na dziesiątkach elektronicznych rzeczy - począwszy od wiezy prze tv zasilacz komputera i inne bzdety majace w zasilaniu kondensatory
jak sie uruchomiły to działały tyzień - do wyłaczenia
Re: Korg Microstation - usterka
: poniedziałek 16 wrz 2013, 09:51
autor: arni22
A mam takie pytanie: czy "namierzenie" takiego zimnego lutu to jest jakiś bardziej skomplikowany problem, czy też dla wprawnego elektronika to moment? I czy to robi się drogą jakichś pomiarów specjalnym sprzętem czy też poprostu na podstawie obserwacji wizualnej lutów?:) Pytam serio bo nie znam się zupłenie na tym....
Re: Korg Microstation - usterka
: poniedziałek 16 wrz 2013, 09:57
autor: arni22
sprzet podłaczony non stop może nie wygenerowac zadnych błedów - ale właczając go /wyłaczając co 3-4 godziny już takie dostaniemy
W moim przypadku jest akurat tak, że nawet jeśli trzaski nie występują bezpośrednio po włączeniu instrumentu to zwykle pojawiają się po upływie pewnego czasu. Niekoniecznie wymaga to ponownego uruchomienia sprzętu. Także z tego co obserwuje u siebie, jeśli instrument faktycznie działał w serwisie dwie doby to trudno mi sobie wyobrazić że usterka się nie pojawiła...