Strona 1 z 2

Tani moduł brzmieniowy

: poniedziałek 10 cze 2013, 22:10
autor: aliasone

Witam wszystkich jestem nowy na tym forum,


Zacznę od pytania:


kupiłem ostatnio klawiaturę midi, ale chcę się powoli odcinać od kompa i chciałem spytać o moduł. Robię bity rapowe, głównie dźwięków z modułu używałbym jako dodatku do sampli (jakiś bass, piszczałki, piano), ale często też gram coś od podstaw. Chciałbym coś używanego w cenie ok. 700 zł. Póki co mam na oku E-Mu Mo'Phatt i Roland JV-1080 z naciskiem na E-mu. Który z wymienionych Wy uważacie za rozsądniejszy wybór, a może jakieś inne propozycje?


Mam teraz opcję na wyżej wymienionego Rolanda za 550 zł (gałka lekko zużyta, 2 właściciel mający go 7-8 lat) i nie wiem czy to dobra propozycja?


Od razu prosiłbym o nie doradzanie mi VSTi, chodzi mi typowo o hardware. ;)


Z góry dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam.


Re: Tani moduł brzmieniowy

: wtorek 11 cze 2013, 09:18
autor: Marc.The.Drummer

Olej te moduły brzmieniowe od EMU. Po miesiacu wykorzystasz wszystkei brzmienia jakie on oferuje. Mialem Planet Phatt i według mnie nie są to dobrze wydane pieniądze. Poszedł bym bardziej w stronę Steinberg Hypersonic albo kupił jakiś syntezator niż stary wyeksploatowany moduł brzmieniowy.


Re: Tani moduł brzmieniowy

: wtorek 11 cze 2013, 09:30
autor: Zbynia

Nie lepiej zapodać darmowy EMU Proteus X i banki od EMU?No chyba że rozwiązanie software'owe Ciebie nie interesuje.


Re: Tani moduł brzmieniowy

: wtorek 11 cze 2013, 09:32
autor: Zbynia

ps.Hypersonic niestety nie działa poprawnie na żadnym nowym systemie - straszliwie marudna choć bardzo przyjemna wtyka (uzytkowo jak i brzmieniowo) no ale steinberg śpi




ps2.nie zauwazyłem że nie chcesz softu


moze jakis dobry sampler?banków w necie masa


Re: Tani moduł brzmieniowy

: wtorek 11 cze 2013, 11:53
autor: Caroozo

Chcesz DOBRZE brzmiący moduł czy all-roundera? Ilość czy jakość? W tej kwocie będzie trudno, niemniej coś się znajdzie około tysiąca.


Może uda Ci się upolować Yamaha EX5-R - bardzo przyjemne i profesjonalne narzędzie pracy (synteza AWM - wczesnomotifowa, ale daje radę, do tego AN - rewelacyjny Virtual Analog, VL - modelowanie fizyczne (saksofony, "piszczałki" itd) i FDSP (widziałem filmik jak robili na jej bazie naprawdę niegłupie komercyjne e-piana). Ma sekwencer, sampler. Jest niespecjalnie łatwy w obsłudze i zbugowany lekko, ale brzmi i w przeliczeniu funkcje+jakość brzmienia/cena mało co mu podskoczy (w tym przedziale). Nie nadaje się jednak jako profesjonalny sampler (odczyt na poziomie 60kB - tak tak - na sekundę) ani profesjonalny sekwencer (zatyka się MIDI niekiedy) - jednak do pracy w studio to całkiem dobry wół roboczy.


Inna opcja to CS6R czy KORG TR Rack.


Gdybyś natomiast chciał brzmienia kierunkowe (konkretny synth, konkretny bas, konkretne pady) i za grosze, gorąco polecam Use Audio Plugiator wraz z dodatkowymi pluginami - Drum'n'Bass ma naprawdę świetne basy i przyzwoite gary, idealne do HH, natomiast emulacje analogów są lepsze niż wtyczki Arturii. Minusy? Cała masa - zatyka się na MIDI Clock, jest momentami aliasing brzmienia, nie ma reverbu na pokładzie (jest za to chorus, delay i flanger), zdarzają się dropy przy wybrzmiewaniu brzmienia i przełączaniu na inne, ale... Instrument ma kopa i ma duszę - to takie niekochane dziecko z ukrytym potencjałem. Sam mam i korzystam - niekiedy nawet Virus KC nie daje tego co on - w szczególności kiedy szukamy brzmień "zbliżonych" do oryginałów.


W pozostałym zakresie powiem to co zawsze mówię - szkoda kasy na sprzęt, który będzie półśrodkiem - tylko i wyłącznie soft do pracy w studio. Dlaczego? Sylenth1 za 139 euro brzmi równie dobrze a nawet lepiej co synthy za grube tysiące, OB-X II Pro brzmi w mixie nie do odróżnienia od OB-Xa, Jupitera 8 czy Memorymooga, Pianoteq (no dobra ten jest drogi) brzmi lepiej momentami niż SuperNATURAL Piano w moim RD700GX, a samplowane smyki muszą być lepsze niż 400kB zloopowana próbka w starym module za parę stów... Jak koniecznie chcesz kupować sprzęt, NIGDY nie kupuj półśrodków - za te pieniądze na pewno nie dostaniesz kompleksowego narzędzia:). MOŻE Motif ES Rack byłby w stanie pokryć 80% Twoich potrzeb, ale brakuje mu kopa, który ma Virus, który z kolei jest tak agresywny że brakuje mu miękkich padów jak w starym Juno, ale że on ma słabe brassy i lepsze są w Oberheimie... Czujesz o co chodzi? Nawet stary instrument ma coś w sobie - np. brzmienia fletowo-windowo-crystalowe - Roland D50, house-piano i ciemne pady - stare Korgi (M1, EX8000) itd...


Re: Tani moduł brzmieniowy

: wtorek 11 cze 2013, 15:38
autor: tec77tom
rozumiem że skoro chcesz się odciąć od kompa to ten moduł ma posłużyć za całość sprzętu do tworzenia.
Zatem przydałby się duża polifonia i wielokanałowy multitimbral.
To co typujesz pod tym względem się sprawdzi ale jak któryś przedmówca zauważył z syntha cyfraka wavetable to dużo nie wyciśniesz, szybko brzmienia się przejedzą, do JV-1080 można dorzucić 4 karty rozszerzeń JV-80 i, do E-mu Mo’Phatt chyba 3 ale i tak to średnio ratuje sytuację, zwłaszcza w przypadku E-mu bo to co można dostać w HH się cięzko odnajdzie.

I faktycznie Blofeld byłby tu najlepszy bo też ma 16 częsciowy multitimbral, do tego kombinacje syntezy VA i wavetable z której można dużo więcej wycisnąć.

Re: Tani moduł brzmieniowy

: wtorek 11 cze 2013, 16:10
autor: aliasone

"to ten moduł ma posłużyć za całość sprzętu do tworzenia." Nie, nie, po wakacjach planuję kupić MPC 2000 XL (sampluję winyle, ale póki co mam tylko FL Studio do tego), później mam w planie kupić do tego Akai S950. Modułu chciałem raczej używać do dogrywania już takich kosmetycznych rzeczy (ale fakt faktem czasem coś zagram od podstaw, jednak sampliowanie to moja ulubiona czynność).



Sam już nie wiem co by było najlepszym rozwiązaniem, czy może nie sprzedać tej klawiatury MIDI (Behringer UMX490) i teraz dozbierać i zainwestować w MPC, a w styczniu (mam osiemnastkę) celować w jakiś syntezator z klawiszami (np. Motif).


Re: Tani moduł brzmieniowy

: wtorek 11 cze 2013, 16:55
autor: tec77tom
wcześniej zadałeś konkretne pytanie, posypały się odpowiedzi/ teraz masz dylematy ideologiczne i to dość niespójne, trochę znam to forum i podejrzewam że na taką formę nikt Ci nie odpowie Tutaj nie lubią niańczyć ale być może i słusznie jeśli forum ma być zawodowe

moim zdaniem zostań przy kompie , dokup MPD XX (gdzie XX to model na jaki masz budżet, - ogarnij temat i zobacz w którym obszarze odczuwasz braki. Wtedy ewentualnie bo gruntownym rozpoznaniu i dogłębnych przemyśleniach dokupuj.



Re: Tani moduł brzmieniowy

: wtorek 11 cze 2013, 17:06
autor: aliasone

...wcześniej zadałeś konkretne pytanie, posypały się odpowiedzi/ teraz masz dylematy ideologiczne i to dość niespójne, trochę znam to forum i podejrzewam że na taką formę nikt Ci nie odpowie Tutaj nie lubią niańczyć ale być może i słusznie jeśli forum ma być zawodowe

moim zdaniem zostań przy kompie , dokup MPD XX (gdzie XX to model na jaki masz budżet, - ogarnij temat i zobacz w którym obszarze odczuwasz braki. Wtedy ewentualnie bo gruntownym rozpoznaniu i dogłębnych przemyśleniach dokupuj.


...
 




rozumiem ;)


dzięki wszystkim za pomoc,


pozdr


Re: Tani moduł brzmieniowy

: wtorek 11 cze 2013, 17:15
autor: DJOZD
Praktycznie żaden ROM-playerowy hardware nie równa się możliwościami z nowoczesnym software. Nie wspomnę już o starych modułach (bo tylko te można wyrwać za małe pieniądze). Chcesz robić muzykę? Rób to tak jak powinno się robić, czyli centralnym narzędziem jest komputer. Instrumenty hardware i software jako satelity. Punkt centralny - DAW.