Strona 1 z 2
Słuchawki nocnego realizatora
: wtorek 14 paź 2003, 20:15
autor: Vocel
zajmuje sie komponowaniem /duze slowo/ aranzacjami jako playbacki i oczywiscie któregos dnia dostane Grammy...oczywiscie ze tak.
a teraz serio: nie stac mnie na odsłuchy aktywne/ pasywne (calosc inwestycji czy tak czy inac zej to 2000 zeta minimum/. w jednym z numerów EiS ukazaly sie testy słuchawel /dla realizatora, wielkie słowo jak dla mnie/.
stac mnie na 1000 /do 1000/ czy słuchawki w tej cenie pozwola mi na klarowny miks ....TAK ,TA KWIM, ZE NIC NIE ZASTAPI OSŁUCHOW... ale czy pracujac w nocy /a tylko wtedy moge/ i oszczedajac stresu mojej rodziny, moge pracowac nad masteringiem, by za dnia byc w miare zadowolonym z tego co zrobilem? mam prostacki zestaw Diory do odsłuchu, a obecnie pracuje na najprostrzych modelach AKG 44.
prosze o pomoc i sugestie i producenta...czy ten naswyzszy model Bayerdynamic z testu Eis to warty zachodu kąsek?
zrozumncie mnie ...please. pozdrawiam.
Re: Słuchawki nocnego realizatora
: wtorek 14 paź 2003, 21:08
autor: ula
Temat słuchawek był nie tak dawno wałkowany ... wejdz
TUTAJ !!
Re: Słuchawki nocnego realizatora
: wtorek 14 paź 2003, 22:52
autor: Thomazz
Witam.
BEYERDYNAMIC DT-990 PRO.
Pasmo: 5Hz-35kHz.
Cena - ok.800zl
Moim skromnym zdaniem sa rewelacyjne.
Pozdrawiam
Re: Słuchawki nocnego realizatora
: wtorek 14 paź 2003, 23:01
autor: twist21
za tą cenę dostaniesz ideał słuchawek - Sennheiser HD600. Cytuję : "wzorcowe brzmienie". nie zastanawiaj się nawet. aż Ci zazdroszcze że możesz tyle wydać na słuchawki:-D sam robię na tańszych - AKG141 studio i beyerdynamic dt831. ale nie ma to porównania z osławionymi HD 600. bierz bez zastanowienia
pozdrawiam.
Re: Słuchawki nocnego realizatora
: wtorek 14 paź 2003, 23:58
autor: Zone
Napisze to rowniez. Trzeba miec chyba fuksa, zeby zrobic dobry miks, (taki ktorego pozniej nie bedziesz zalowac). Ale mastering, to juz zapomnij, no chyba, ze robisz te rzeczy dla wlasnego uzytku, albo nie wiem, pod karaoke? W kazdym razie ja polecam Ultrasone HFI-2000 (porownywane do HD600), lecz cena mniejsza. Test w EiS 08/2003.
Pozdrawiam/Zone
Re: Słuchawki nocnego realizatora
: środa 15 paź 2003, 15:16
autor: Orbit
...Napisze to rowniez. Trzeba miec chyba fuksa, zeby zrobic dobry miks, (taki ktorego pozniej nie bedziesz zalowac). Ale mastering, to juz zapomnij, no chyba, ze robisz te rzeczy dla wlasnego uzytku, albo nie wiem, pod karaoke? W kazdym razie ja polecam Ultrasone HFI-2000 (porownywane do HD600), lecz cena mniejsza. Test w EiS 08/2003.
Pozdrawiam/Zone...
*******************
MAsz racje zgadzam sie całkowicie , słuchawki pomagaja ale nie zastapia Odsłuchow
Re: Słuchawki nocnego realizatora
: środa 15 paź 2003, 16:10
autor: cichydd
Mam pytanie : Czy ktoś porównywał HD 600 i HD 590 ? jeśli tak to jakie są różnice w dźwięku ? HD 600 pięknie grają ale nie podoba mi się ich obudowa, w HD 590 ( i 570 ) jest ona po prostu idealna, można cały dzień siedzieć i zapomnieć że się ma słuchawki na uszach. Poza tym czy membrana w HD 600 jest taka sama, lub tej samej wielkości tak aby możliwy był przeszczep membran z 600 do obudowy od 570 ? W ostateczności zdecydowałbym się na taki manewr jeśliby okazało się że jednak te membrany nie są te same. Choć parametry mają takie same z wyjątkiem... nie pamietam ale chyba impedancji.
Re: Słuchawki nocnego realizatora
: środa 15 paź 2003, 16:25
autor: Orbit
wyzej Ula , podała link do Dyskusji na ten temat ... zajzyj
Re: Słuchawki nocnego realizatora
: piątek 17 paź 2003, 11:00
autor: MB
Wprawdzie nie 590, ale porównywałem HD580 i HD600 i na moje ucho one grają identycznie. Ewentualne różnice są progowe ("audiofilskie"

).
Nie rozumiem natomiast tej wstawki o przeszczepie membran. O co w ogóle chodzi?? O brzmieniu słuchawek decyduje cała konstrukcja, a nie tylko jakaś mizerny element przetwornika. To tak, jakby przeszczepić człowiekowi czyjeś inne struny głosowe i oczekiwać, że będzie śpiewał tak samo, jak ich poprzedni właściciel.
Re: Słuchawki nocnego realizatora
: piątek 17 paź 2003, 11:50
autor: cichydd
Nie rozumiem natomiast tej wstawki o przeszczepie membran. O co w ogóle chodzi??
****
Oczywiście zdaję sobie z tego sprawę ale przecież nie wiadomo czy to musiałoby przynieść degradację brzmienia. Poza tym obie konstrukcje są bardzo podobne i różnią się głównie elementami poza- dźwiękowymi - pałąkiem, kształtem muszelek itp. Obie to konstrukcje wokółuszne otwarte więc..czy ja wiem. No ale to miał być eksperyment. Nikomu nie polecam takich zabaw ze słuchawkami.