Yamaha S90 kupić w ciemno?

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
astro
Posty:166
Rejestracja:piątek 09 sie 2002, 00:00
Yamaha S90 kupić w ciemno?

Post autor: astro » wtorek 07 paź 2003, 10:32

Jestem na 95% zdecydowany na zakup tego instrumentu. Powody są dwa:

Po pierwsze już dawno planowałem kupić dobry syntezator, problem miałem tylko jaki.

Po drugie mój syn zaczął naukę w podstawowej szkole muzycznej.

Potrzebuję wiec instrumentu z dobrą barwą fortepianu i z 88-klawiszową, młoteczkową klawiaturą.

Ze względu na drugi powód instrument muszę kupić JUŻ.

Niestety mieszkam w Radzyniu Podlaskim a najbliższe miasto w którym mogę kupić instrument tej klasy to pewnie Warszawa. W grę wchodzi jeden dzień urlopu. Raczej nie starczy mi czasu na testy i porównania.

Ogromna prośba do kolegów na forum którzy grają/ grali na tym instrumencie:

Wybijcie mi tą Yamahę z głowy albo upewnijcie mnie w przekonaniu, że to dobry wybór.

I jeszcze jedno: kto zna sklep w którym ten instrument stoi.



Z góry dziękuję.

Pozdrawiam.
Arek - Radzyń Podlaski

Awatar użytkownika
Haall
Posty:46
Rejestracja:piątek 04 kwie 2003, 00:00

Re: Yamaha S90 kupić w ciemno?

Post autor: Haall » wtorek 07 paź 2003, 10:56

Myślę, że w Twojej (opisanej) sytuacji to dobry wybór. S90 ma dobrą klawiaturę i zestaw brzmień jak w Motif 8 (bardzo pozytywne opinie), plus piana z S700. Możesz zamontować na raz 3 rozszerzenia - masz wtedy barwy i syntezę np. z DX7, AN1x i Virtual Acoustic. Dla mnie bomba.



Pozdrawiam.

Jestem muzykiem...

Awatar użytkownika
muscato
Posty:91
Rejestracja:sobota 08 cze 2002, 00:00

Re: Yamaha S90 kupić w ciemno?

Post autor: muscato » wtorek 07 paź 2003, 13:32

a moze klawiature sterującą ( Fatar, Oberhaim, Roland ) z klawiatura mloteczkowa, a do tego PC z dobrą kartą dzwiekową, to bardziej przyszłościowe rozwiązanie, tym bardziej ze do syntezatora i tak trzeba dokupić głośniki, albo monitory

więc sklakuluj ceny...a kupno nowej Yamahy na pewno nie jest oplacalne przy podaży tych instrumentów na rynku wtórnym, przy odrobinie determinacji znajdzisz na pewno dobry w dobrej cenie

pozdrawiam

ZenG

check feelsound

residance - warsaw
destination - space

Leff
Posty:545
Rejestracja:sobota 13 kwie 2002, 00:00

Re: Yamaha S90 kupić w ciemno?

Post autor: Leff » wtorek 07 paź 2003, 23:12

Ja sądzę, że S 90 to znakomity wybór. Miałem okazję trochę na nim pograć i oto moje wrażenia:

Znakomita klawiatura, bardzo dobre brzmienie ( również fortepianu) , ogromne możliwości syntezy, ciekawe filtry, duże możliwości rozbudowy.Co więcej, odniosłem wrażenie, że mimo tych samych próbek, co w MOTIF, S 90 brzmi ciekawiej... Ale może to sugestia, albo lepsze słuchawki :). W każdym razie sprzęt absolutnie profesjonalny i wart swojej ceny. No i Windows się nie wiesza. Ja bym kupił.
Leff - Szczecin

Awatar użytkownika
shearly
Posty:228
Rejestracja:piątek 12 lip 2002, 00:00

Re: Yamaha S90 kupić w ciemno?

Post autor: shearly » wtorek 07 paź 2003, 23:19

Ja jednak sugerowalbym pianino "zywe"-jesli chodzi o syna.Najlepsza nawet klawiatura w cyfrowym pianie,czy czymkolwiek takim nie zastapi zywego instrumentu.Niby ta sama dynamika,niby to samo brzmienie,ale prawda jest inna-to tak jak z symulatorami wzmacniaczy(prawda,Hardi?).i nie odkladaj tego,bo bardzo wazne sa poczatki.Jesli przyzwyczai sie do klawiatury,tak mu zostanie.
...phi...

kuhnro
Posty:1
Rejestracja:czwartek 09 maja 2002, 00:00

Re: Yamaha S90 kupić w ciemno?

Post autor: kuhnro » środa 08 paź 2003, 12:04

Witam przyjacieli muzyki i sympatyków instrumentów elektronicznych,



Jakie ma potrzeby syn chodzący do szkoły muzycznej na fortepian?

Nauczyć się grac na fortepianie,

kochani, żeby nauczyc grać gamę i ćwiczyć etiudy (nawet te bardzo trudne) nie potrzebny jest sprzęt za ok. 10.000 zł, bez wariacji.

S90 to na pewno instrument dla zawodowego muzyka,

nie wmawiajmy temu początkującemu muzykowi nadmiernych potrzeb:

jak masz kasy jak lodu to kup mu S90, jak liczysz się z wydatkami to kup mu tradycyjne pianino, albo znacznie tanszy instrument elektroniczny, np. P-80 (ma lepszą klawiaturę niż S80 (poprzednik S90)), mozna je dostac nawet za ponizej 3.000 zł na wolnym rynku.



Nie ufajcie nadmiernie chlopcom z marketingu, ze S90 to super piano, poczytajcie testy.







Gram amatorsko na klawiszach (hobby) szukam szkol fortepianowych (nie w wydaniu klasycznym czy Czernego)

DogHead
Posty:625
Rejestracja:czwartek 05 cze 2003, 00:00

Re: Yamaha S90 kupić w ciemno?

Post autor: DogHead » środa 08 paź 2003, 12:30

Bardzo dobre opinie zbiera tez to: http://www.silesiamusiccenter.pl/mp-9500.htm

Nie jest to co prawda syntezator, ale od czego moduly albo komputer?

Klawiatura oceniana wyzej od Yamahy.

DogHead
Posty:625
Rejestracja:czwartek 05 cze 2003, 00:00

Re: Yamaha S90 kupić w ciemno?

Post autor: DogHead » środa 08 paź 2003, 12:45

Przeczytalem sobie uwaznie stronke piana Kawai poleconego przeze mnie i zaniepokoilo mnie to "zlacze pedala". Biorac pod uwage ze pedal jest do instrumentu dolaczony, trzeba bardzo uwazac przy rozpakowywaniu z kartonu ...

Redakcja
Posty:1410
Rejestracja:środa 23 sty 2002, 00:00

Re: Yamaha S90 kupić w ciemno?

Post autor: Redakcja » środa 08 paź 2003, 13:20

...Jesli przyzwyczai sie do klawiatury,tak mu zostanie....

**********************

Jest w tym dużo racji, zajrzyj także tam.
Wojciech Chabinka - sekretarz redakcji EiS

Awatar użytkownika
astro
Posty:166
Rejestracja:piątek 09 sie 2002, 00:00

Re: Yamaha S90 kupić w ciemno?

Post autor: astro » środa 08 paź 2003, 15:20

Serdeczne dzięki za zainteresowanie.

Moje wnioski:

S90 - syntezator -bardzo dobry

-klawiatura - są lepsze.

Rozwiązania alternatywne:

Pianino klasyczne - mebel na który nie ma miejsca w mieszkaniu (zdanie mojej żony, które muszę podzielić chociaż też uważam, że klasyczny instrument jest niezastąpiony- na problemy mieszkaniowe nie ma rady).

Klawiatura sterująca - s90 sprawdzi się również w tej roli a ja jestem zwolennikiem syntezatorów sprzętowych.

No i mam pretekst by namówić teściów na dołożenie mi do instrumentu -wnuk musi mieć instrument do ćwiczeń.

Tylko ta jakość (czytaj symulacja zachowania młotka) nie daje mi spokoju.

Pozdrawiam.
Arek - Radzyń Podlaski

ODPOWIEDZ