Efekty - routing

[MrExplosion]

Czy jest różnica między dwoma identycznymi efektami typu delay, każdy na swojej ścieżce, a jednym efektem delay na sumie dwóch wspomnianych ścieżek? I jak to jest w przypadku innych efektów? Equalizer, pogłos, inne efekty oparte na delayu jak flanger, kompresor (tu akurat wiadomo że różnica jest) itd...


I kolejne pytanie z tym pierwszym związane - czy da się w jakikolwiek sposób poddać sumę bębnów kompresji i dopiero po tej kompresji założyć np flanger na sam hihat? Na mój chłopski rozum się nie da i pytanie w ogóle wydaje się śmieszne, ale mało wiem więc lepiej spytam.

[AkselPL]

Odnośnie pierwszego zrób sobie prosty test.

Nagraj jedna i drugą opcję a następnie je porównaj używając analizatora widma i własnego słuchu.

Odnośnie drugiego to można by kombinować z eq wycinając co zbędne i zostawiając co potrzebne ale to prawdopodobnie nie da zadowalającego efektu chyba że mix jest niezwykle przejrzysty.

[addsig]

[dwoogaz]

1. Jest różnica czasami bardziej, a czasami mniej widoczna. Co jest lepsze, to zależy od sposobu, który będzie Ci " na ucho " bardziej pasował.

2. Nie da się.

[Mefistofelez]

2. A nikt jeszcze nie wymyślił comprsora którego można sprzężyć z kilkoma innymi ... W efekcie było by 8 ścieżek z 8 compressorami, które się komunikują między sobą, i nawzajem na siebie wpływają. 
Procek musiał by być torpeda ... albo i nawet nie ... mógł by być jeszcze podawany sygnał z wszystkich 8 ścieżek na sumę, gdzie był by compressor analizująco-sterujący, który wpływał by na każdy z 8 compresorów "dzieci" na poszczególnych ścieżkach.

Zadziałało by to? Czy mnie zbytnio wyobraźnia poniosła hehe 

[yaniki]

...2. A nikt jeszcze nie wymyślił comprsora którego można sprzężyć z kilkoma innymi ... W efekcie było by 8 ścieżek z 8 compressorami, które się komunikują między sobą, i nawzajem na siebie wpływają. Procek musiał by być torpeda ... albo i nawet nie ... mógł by być jeszcze podawany sygnał z wszystkich 8 ścieżek na sumę, gdzie był by compressor analizująco-sterujący, który wpływał by na każdy z 8 compresorów "dzieci" na poszczególnych ścieżkach. Zadziałało by to? Czy mnie zbytnio wyobraźnia poniosła hehe ...

Rzecz w routingu. Jakikolwiek sensowny program o strukturze modularnej (Reaktor, MaxMSP, itp.) pozwoli robić takie rzeczy bez trudu.

[matiz]

...
2. A nikt jeszcze nie wymyślił comprsora którego można sprzężyć z kilkoma innymi ... W efekcie było by 8 ścieżek z 8 compressorami, które się komunikują między sobą, i nawzajem na siebie wpływają. 
Procek musiał by być torpeda ... albo i nawet nie ... mógł by być jeszcze podawany sygnał z wszystkich 8 ścieżek na sumę, gdzie był by compressor analizująco-sterujący, który wpływał by na każdy z 8 compresorów "dzieci" na poszczególnych ścieżkach.

Zadziałało by to? Czy mnie zbytnio wyobraźnia poniosła hehe ... 

 

Przeciez taki kompresor jest w wiekszosci (jezeli nie we wszystkich) wspolczesnych DAW? W czym widzisz problem, chyba tylko w konfiguracji?

[Mefistofelez]

Przeciez taki kompresor jest w wiekszosci (jezeli nie we wszystkich) wspolczesnych DAW? W czym widzisz problem, chyba tylko w konfiguracji?

Ja o tym akurat nie wiedziałem ... A jak to działa?

[matiz]

...Przeciez taki kompresor jest w wiekszosci (jezeli nie we wszystkich) wspolczesnych DAW? W czym widzisz problem, chyba tylko w konfiguracji?

Ja o tym akurat nie wiedziałem ... A jak to działa?... 

 

Normalnie

Kompresor stereofoniczny to najprostszy przyklad - dwa kanaly, kazdy wchodzi i wychodzi oddzielnie, a kompresowane sa razem. Sa jednak przeciez w DAW slady wielokanalowe, i mozna na nich zapiac rowniez wielokanalowe wtyczki - czyli kompresory tez. Wejsc do takiego kompresora latwo, trudniej wyjsc na oddzielne slady - znaczy w PT bardzo latwo, w innych DAW trudniej, ale sadze, ze sie da. Chodzi mi w sumie o to, ze takie kompresory sa, i nie jest to woodoo ani czary mary

[Mefistofelez]

......Przeciez taki kompresor jest w wiekszosci (jezeli nie we wszystkich) wspolczesnych DAW? W czym widzisz problem, chyba tylko w konfiguracji? Ja o tym akurat nie wiedziałem ... A jak to działa?... 
 
Normalnie
Kompresor stereofoniczny to najprostszy przyklad - dwa kanaly, kazdy wchodzi i wychodzi oddzielnie, a kompresowane sa razem. Sa jednak przeciez w DAW slady wielokanalowe, i mozna na nich zapiac rowniez wielokanalowe wtyczki - czyli kompresory tez. Wejsc do takiego kompresora latwo, trudniej wyjsc na oddzielne slady - znaczy w PT bardzo latwo, w innych DAW trudniej, ale sadze, ze sie da. Chodzi mi w sumie o to, ze takie kompresory sa, i nie jest to woodoo ani czary mary ...

Super ...

Niebawem będę rozmyślał nad zakupem DAW'a do studia, które mam zamiar otworzyć za jakiś czas, tak więc będę kminił właśnie nad Protkiem. Wielokanałowy compressor to coś pięknego w tym przypadku. A i jeszcze efekty na poszczególnych śladach przed nim to już zupełnie masakra.

A jaką wersję polecił byś do studia, gdzie nagrywało się będzie plus minus 12 śladów jednocześnie ( na dobry początek)
Rozkminiałem kiedyś zakup mackiego onyxa, ale coś mi śmierdzi w nim ... coś ponoć z latencją są problemy
Wolał bym porządnego dawa z interfejsem wielokanałowym + mixer którego mogę wymienić za jakiś tam czas, i całość rozbudować. Dodatkowo mógł bym korzystać w sumie z kilku mixerów, np jakichś klasyków które rzeczywiście dysponują ciekawymi filtrami, i mają specyficzne brzmienie.
Rodzaje nagrywanej muzyki to blues, rap, funk + klasyka akustyczna.

5000zł mi wystarczy na DAW i interfejs?

[matiz]

A jaką wersję polecił byś do studia, gdzie nagrywało się będzie plus minus 12 śladów jednocześnie ( na dobry początek)

Jak pro-toools, to raczej interfejsy digi czyli avid, inne zasadniczo dzialaja dobrze, z akcentem z zasadniczo (podobno).