Strona 1 z 2

Poszerzenie bazy stereo - dźwięk "poza" głośnikami?

: niedziela 17 lip 2011, 14:23
autor: lukashhh1

Witam.


 


Mam pomysł na nagranie utworu, w którym będzie snuł się fajny ciepłu pad, ale chciałbym, żeby brzmiał tak, jakby dochodził spoza linii głośników - czyli szerzej niż by wskazywalo na to ustawienie monitorów.


Nie wiem czy wzmocnienie składnika SIDE w obrazie stereo załatwi sprawę, bo z kolei utrace kompatybilność z mono.


Gdzieś przewineła mi się nazwa wtyczki DrMS - słyszeliście o czyms takim?


Jak to dokładnie działa?


Czy za pomoca jakis wtyczek innych ( w tym darmowych ) mozna uzyskać taki efekt?


 


Pozdrawiam


[addsig]

Re: Poszerzenie bazy stereo - dźwięk "poza" głośnikami?

: niedziela 17 lip 2011, 14:55
autor: nysontension

Wg mnie jesli chcesz eksperymentowac z baza stereo to wykluczona jest kompatybilnosc z mono......


Re: Poszerzenie bazy stereo - dźwięk "poza" głośnikami?

: niedziela 17 lip 2011, 14:58
autor: Jimek
Ja osobiście nie przejmowałbym się aż tak kompatybilnością z mono. Co do narzędzi używam i polecam pakiet PSP stereo oraz analizatory z pakietu Roger Nichols Digital. Poszerzasz, kontrolujesz i słuchasz:) Pozdrawiam

Re: Poszerzenie bazy stereo - dźwięk "poza" głośnikami?

: niedziela 17 lip 2011, 17:51
autor: MB
...Ja osobiście nie przejmowałbym się aż tak kompatybilnością z mono.
****************
i w ten sposób popełniłbyś kardynalny błąd.

Re: Poszerzenie bazy stereo - dźwięk "poza" głośnikami?

: niedziela 17 lip 2011, 18:12
autor: lukashhh1

......Ja osobiście nie przejmowałbym się aż tak kompatybilnością z mono.
****************
i w ten sposób popełniłbyś kardynalny błąd....
 


 


Ok czy zatem można to zrobić tak, aby owego kardynalnego, jak to się wyraził MB, błędu, nie popełnić?


Czy to poszerzenie bazy stereo nie oznacza, że w mono tak czy inaczej jesteśmy skazani na "ubytek" informacji w sygnale audio?



 


[addsig]

Re: Poszerzenie bazy stereo - dźwięk "poza" głośnikami?

: niedziela 17 lip 2011, 22:35
autor: klops3000

 


Osobiście nie rozumiem za bardzo tej całej podjary na kompatybilność z mono.


Jeżeli track nie ma być przeznaczony na "wszystko co odtwarza muzykę" tj wszelaki przenośny szajs który gada w mono itd. to jest to tylko krążenie w kółko.


Zresztą obecnie jest wiele zespołów i artystów solowych gdzie po zmonofonizowaniu ich niektórych wałków połowa dźwięków niknie i jakoś się tym specjalnie nie przejmują.


Co innego monofonizacja niskiego pasma które niepotrzebnie zabiera miejsce.



Co do patentu z padami to polecam np. taki myk. Rozdzielasz sygnał na prawy i lewy i dajesz tylko na jeden efekt typu phaser - flanger, chorus , z wyczuciem.


Re: Poszerzenie bazy stereo - dźwięk "poza" głośnikami?

: poniedziałek 18 lip 2011, 00:23
autor: MB
Są dwie przesłanki, na podstawie których nasz system słyszenia lokalizuje pozorne źródło dźwięku w przestrzeni akustycznej: natężeniowa i fazowa.

Obie wynikają z różnicy pomiędzy sygnałem zarejestrowanym przez lewe i prawe ucho. Umieszczenie pewnej informacji tylko w jednym kanale podczas gdy w tej samej chwili czasu i tym samym przedziale częstotliwości w drugim kanale nic nie ma powoduje, że dany bodziec jest odbierany jako położony skrajnie po jednej stronie sceny. Jednak ze względu na ograniczoną separację kanałów przynajmniej na drodze między głośnikami a parą uszu słuchacza część tej informacji i tak trafi do drugiego ucha i efekt skrajnego panoramowania się pogorszy. Można temu przeciwdziałać umieszczając niewielką ilość tych samych składowych w drugim kanale z przeciwnym znakiem. Takie działanie można nazwać panoramowaniem natężeniowym i (o ile się nie przesadzi z poziomiem sygnału w przeciwfazie) jest ono kompatybilne z mono.

Fazowe przesłanki słyszenia przestrzennego wynikają z różnicy opóźnień. Spektakularny efekt przesunięcia źródła pozornego można uzyskać opóźniając minimalnie (poniżej 1ms) ten sam sygnał między jednym i drugim kanałem. Jednak dla stanu ustalonego dźwięku stałe przesunięcie w czasie niestety powoduje dezorientację, a po drugie przy sumowaniu kanałów do mono pojawi się problem znoszenia się składowych częstotliwościowych, które wskutek opóźnienia mają przeciwną fazę (tzw. filtracja grzebieniowa). Z drugiej strony kluczowe dla percepcji opóźnienia tak naprawdę są transienty. Można więc uzyskać bardzo ciekawe efekty przestrzenne przygotowując próbki do syntezatora/samplera w ten sposób, aby główna część dźwięku (stan ustalony) była panoramowana amplitudowo, a faza ataku (transient) była panoramowana fazowo, czyli lekko przesunięta w czasie.

Re: Poszerzenie bazy stereo - dźwięk "poza" głośnikami?

: poniedziałek 18 lip 2011, 00:29
autor: MB
Osobiście nie rozumiem za bardzo tej całej podjary na kompatybilność z mono.
*****************
Niestety, to dowód braku wiedzy. Było o tym dziesiątki razy, równiez na tym forum.


Zresztą obecnie jest wiele zespołów i artystów solowych gdzie po zmonofonizowaniu ich niektórych wałków połowa dźwięków niknie i jakoś się tym specjalnie nie przejmują.
*****************
I co, uważasz, że należy się wzorować na ignorantach? Ależ proszę bardzo, tylko potem nie wylewaj swoich żali, że czyjś "szajsowy" kawałek dostaje dużo kliknięć, a Twoje dzieło nikogo nie wzrusza.


Co do patentu z padami to polecam np. taki myk. Rozdzielasz sygnał na prawy i lewy i dajesz tylko na jeden efekt typu phaser - flanger, chorus , z wyczuciem....
*****************
a ja nie polecam takiego "myku". to amatorszczyzna

Re: Poszerzenie bazy stereo - dźwięk "poza" głośnikami?

: poniedziałek 18 lip 2011, 01:36
autor: AkselPL

MB nie ważny jest sposób i technika jaką coś się osiąga, ważne ile na tym koksów zbijesz i jak ocenią cię zwykli odbiorcy bez fachu.


...Chyba że jest sie bardzo bogatym, albo ma sie inne źródło utrzymania i muzykę robi się dla przyjemności a nie kasy.


[addsig]

Re: Poszerzenie bazy stereo - dźwięk "poza" głośnikami?

: poniedziałek 18 lip 2011, 07:24
autor: FIRE

...
 
Zresztą obecnie jest wiele zespołów i artystów solowych gdzie po zmonofonizowaniu ich niektórych wałków połowa dźwięków niknie i jakoś się tym specjalnie nie przejmują.


I zapewne dla tego, powiedzenie że dzisiejsza muzyka w wielu przypadkach "schodzi na psy", jest tu wielce zasadne.


Miałem kiedyś podobne podejście do tematu kontroli mono/stereo i dziś mogę powiedzieć, że byłem w wielkim błędzie - no cóż, nie myli sie tylko ten, kto nic nie robi. Kompatybilność mono/stereo jest bardzo ważna i nie ma tu reguł o jakim gatunku muzyki sie mówi. To o co chciałby osiągnąć autor tematu, jest możliwe do uzyskania bez psucia miksu magicznymi wtyczkami do poszerzania. Do uzyskania wrażenia 3D wystarczy odpowiednia korekcja i dobrze dobrane pogłosy. Posłuchajcie sobie i zróbcie testy kompatybilności jak to gra w zachodnich kawałkach, lub testy mid/side - choć numer gra szeroko i przestrzennie (wrażenie 3D), to daje głowe..., że w trybie side nie usłyszysz basu, stopy i niskich zakresów padów, ale za razem kompatybilność mono/stereo będzie w normie.