Forum Magazynu Estrada i Studio

Wiatm.

Mam taką sprawę. Jestem posiadaczem Rolanda Fantom X6. Wpadłem na pomysł, żeby za pomocą funkcji tworzenia multisampli zrobić sobie serię brzmień Eminenta 310U z sampli. Sample mam i to dużo, bo każdego tonu po 4 sekundy. Zapętlanie sampli i przypisywanie ich do klawiszy zajmuje STRASZNIE DUŻO czasu. Moje pytania: Czy jest sens przypisywać ręcznie każdy sampelek do klawisza np. sample C4 do klawisza C4, C#4 do klawisza C#4 itd? Czy "rozciągnięcie" sampla na kilka klawiszy znacząco wpływa na jego jakość? i Jaki powinien być interwał między samplami (tonami sampli), żeby przy "rozciaganiu" po klawiaturze utrata jakości była jak najmniejsza.

Pozdrawiam.

Zależy jaką chcesz uzyskać jakosć. Im gęściej zsamplujesz tym jakość lepsza. Nie znam tego instrumentu, który chcesz zsamplować, ale jakbyś wiedział które dźwięki w nim zawierają próbkę to teoretycznie po zsamplowaniu tylko tych dźwięków powinien brzmieć jak oryginał...

Pamiętaj też o podobnej głośności dźwięku bo później brzmi to fatalnie... Kiedyś bawiłem się w to z gitarą :)