Strona 1 z 1

Renderowanie - z efektami czy bez?

: czwartek 28 sty 2010, 11:36
autor: edneysis

Czesto zastanawiam sie czy renderowac syntezatory z efektami takimi jak delay i reverb , i dochodze do wniosku ze nie wiadfomo jak bedzie wszystko wygladac z caloscia kawalka ,np reverb bedzie za dlugi albo za mokry i wtedy juz nic nie zrobisz trzeba powracac i renderowac jeszcze raz , ale czesto tez jest tak ze delaye nalozone na synthy brzmia z nimi bardzo dobrze i czasem osiagniecie podobnego efekto jest trudne i czasochlonne , np z nie moge wykombinowac delaya ping pong , chce zeby lepej calkowicie pojawial sie i znikal po obu stronach a w waves supertap roznice glosnosci sa niewielkie.Jaki sposob jest lepszy wedlug was , czy renderowanie z efektami powoduje ograniczenia w miksie??czy np jak wysylam innej osobie tracki do mixu powinny byc calkowicie suche zeby on mial pelna kontrole ? najlepszych wyjsciem jest nakladania efektow np na instrumenty bez renderingu ale tutaj kolejna przeszkoda moc kompa na to nie pozwala.jakie jest wasze zdanie?


Re: Renderowanie - z efektami czy bez?

: czwartek 28 sty 2010, 12:03
autor: DJOZD

Kłania się wydajność komputera. Warto zainwestować w nowoczesny komputer, choćby tylko dlatego żeby mieć większą elastyczność podczas pracy. Wszytskie efekty w czasie rzeczywistym i najlepiej wszytkie partie VSTi w MIDI.


 


Natomiast jeżeli chodzi o miks na zew. Jest wiele sposobów. 


Generalna zasada jest taka. Tak gdzie wykreowałeś brzmienie np. Przester na gitarze, efekt modulacyjny ktory jest nieodłącznym elementem charakteru tego brzmienia,  delay/reverb/EQ/czy cokolwiek ktory jest nieodłącznym elementem charakteru tego brzmienia itp. To wysyłasz z tym efektem.


Jezeli chodzi natomiast o efekty które służą do osadzenia w miksie np. Reverb, kompresja, korekcja, tutaj lepiej jest wszytsko powyłączać i wysłać bez tej obróbki. 


Poziomy śladów "wyzerować" i z normalizować. Automatyke głośności również bym wyłączył na sladzie (tutaj musisz dycyzje sam podjąć). Zgrać mono tam gdzie jest mono, a stereo tam gdzie jest stereo, 24 bit starczy. Panorame wyzerować. 


Ktoś kto bedzie robił miks powinien dostać dokładnie to co masz wyedytowane, wokale wyrównane, wystrojone, zmontowane.


Tam gdzie masz grupy, mozesz wysłać w grupach tak jak masz w sesji a dodatkowo rozbić i zgrac wszytskie składowe na osobne slady.


Mozesz zawsze dodac ewentualnie wersje alternatywna WET i DRY dla wyboru miksującego.


 


  


 


Re: Renderowanie - z efektami czy bez?

: czwartek 28 sty 2010, 14:48
autor: irok84

Mozesz zawsze dodac ewentualnie wersje alternatywna WET i DRY dla wyboru miksującego.


Możesz wysłać surowe ślady i dodatkowo swoją wersję miksu albo poszczególnych śladów, żeby miksujący miał pogląd o jakie ustawienia efektów ci chodziło.


Re: Renderowanie - z efektami czy bez?

: czwartek 28 sty 2010, 20:46
autor: DJOZD



Możesz wysłać surowe ślady i dodatkowo swoją wersję miksu albo poszczególnych śladów, żeby miksujący miał pogląd o jakie ustawienia efektów ci chodziło....
 


 


Wydaje się że powinien wystarczyć bounce mix całości.


Już w szczególności  uważałbym z podawaniem mikserowi śladów do miksu zgranych z poziomem z roboczego miksu. 


Jeżeli materiał będzie miksował ktoś na analogowych urządzeniach należy tym bardziej zadbać o optymalnie przeniesienie danych i normalizować zgrywane ścieżki w trakcie zgrania z sesji.  


Podanie śladów bez pierwotnych poziomów może również wpłynąć pozytywnie na proces miksowania przez realizatora i miks uzyskać inne oblicze. Dlatego tak ważne jest by podać ślady otwarte na zupełnie nową obróbkę.