Strona 1 z 2

Mastering "chałupniczy" - pomysł do weryfikacji

: wtorek 05 sty 2010, 12:08
autor: GonieC

Witam. Zastanawiam się czy jakiś znawca mógłby się odnieść do mojego pomysłu, mianowicie pomyślałem, że skoro nie mam odsłuchów i zawsze jak robię utwór w programach do tego przeznaczonych to finalna wersja beznadziejnie brzmi na jakichkolwiek innych głośnikach (coś zbytnio podbite, coś obcięte, coś się tłumi itp.).


Czy gdybym znalazł w sieci specyfikację moich słuchawek (frequency response) i ustawił na sumie w FL Studio korektor graficzny, który by podbijał to co moje słuchawki obcinają a obcinał to co podbijają z dokładnością do 1 dB to przyniosłoby to efekt?


Po drugie chciałbym się dowiedzieć co oznacza skrót dBr gdyż natknąłem się na niego w moim sprzęcie i nie wiem co to jest - widziałem dB, dBm, dBc, dBi ale nie dBr - prosiłbym o pomoc. Pozdrawiam wszystkich


Re: Mastering "chałupniczy" - pomysł do weryfikacji

: wtorek 05 sty 2010, 13:16
autor: acoto

...
Witam. Zastanawiam się czy jakiś znawca mógłby się odnieść do mojego pomysłu, mianowicie pomyślałem, że skoro nie mam odsłuchów i zawsze jak robię utwór w programach do tego przeznaczonych to finalna wersja beznadziejnie brzmi na jakichkolwiek innych głośnikach (coś zbytnio podbite, coś obcięte, coś się tłumi itp.).
robisz to na słuchawkach? Kiedyś w którymś EiS był program do pracy na słuchawkach, może on by Ci pomógł. Twoim problemem IMO nie jest master a zwalony mix. Gdybyś miał dobry mix i póżniej użyłbyś Ozon'a w kilkunastu gotowych presetach, któryś by jako tako podpasował a tak utrwalasz tylko błędy popełnione  wcześniej. Mam nadzieję że słuchawki przynajmniej masz OK.


Re: Mastering "chałupniczy" - pomysł do weryfikacji

: wtorek 05 sty 2010, 13:23
autor: MB
Jednym z najważniejszych aspektów masteringu jest to, że robi go ktoś inny (oczywiście - bardziej doświadczony, na lepszym sprzęcie, w lepszych warunkach). Dodanie paru dB tu i tam nie zmieni bagażu doświadczeń i stosunku emocjonalnego słuchacza. Tu chodzi o to, żeby materiału posłuchał ktoś, kto na nim wcześniej nie pracował.

Re: Mastering "chałupniczy" - pomysł do weryfikacji

: wtorek 05 sty 2010, 13:35
autor: GonieC

...Jednym z najważniejszych aspektów masteringu jest to, że robi go ktoś inny (oczywiście - bardziej doświadczony, na lepszym sprzęcie, w lepszych warunkach). Dodanie paru dB tu i tam nie zmieni bagażu doświadczeń i stosunku emocjonalnego słuchacza. Tu chodzi o to, żeby materiału posłuchał ktoś, kto na nim wcześniej nie pracował.... 


 


tak no to może się źle wyraziłem - może nie koniecznie sam mastering ale mix - czy takie soygowanie pasma na sumie może pozytywnie wpłynąć na mix, który zrobię? Bo w końcu to co wcześniej było podbite, będzie wyrównane, tak samo z obciętymi pasmami....



i co to jest do "dBr"?


Re: Mastering "chałupniczy" - pomysł do weryfikacji

: wtorek 05 sty 2010, 13:38
autor: psysutra
Jednym z najważniejszych aspektów masteringu jest to, że robi go ktoś inny (oczywiście - bardziej doświadczony, na lepszym sprzęcie, w lepszych warunkach). Dodanie paru dB tu i tam nie zmieni bagażu doświadczeń i stosunku emocjonalnego słuchacza. Tu chodzi o to, żeby materiału posłuchał ktoś, kto na nim wcześniej nie pracował.


Tu się zgadzam- istotnie jest potrzebny, ktoś, kto "na świeżo" oceni materiał pod kątem technicznym i jest w stanie dostrzec w nim błędy.

Kolega też nadmienił coś o korekcji słuchawek- są programy pokroju ARC System do odsłuchów mające na celu pomiar i kalibrację odsłuchów poprzez korekcję w DAW.
Zapytałem się o to znajomego masteringowca, który orzekł, że jest to wszystko sztucznie i mimo wszystko robi się z tego kibel.

A symulowanie głośników na słuchawkach to mit...

Re: Mastering "chałupniczy" - pomysł do weryfikacji

: wtorek 05 sty 2010, 14:31
autor: FIRE

...Jednym z najważniejszych aspektów masteringu jest to, że robi go ktoś inny ...


Zgoda, lecz bywa i tak, że nawet doświadczony masteringowiec, zrobi robotę tak..., że nie będzie spełniała oczekiwań zleceniodawcy. Zatem, czyżby następny mit?


Re: Mastering "chałupniczy" - pomysł do weryfikacji

: wtorek 05 sty 2010, 14:38
autor: GonieC
ludzie czy moglibyście odpowiedzieć na pytanie najpierw a później ze sobą dyskutować?

Pozdrawiam

Re: Mastering "chałupniczy" - pomysł do weryfikacji

: wtorek 05 sty 2010, 14:57
autor: kuba-core

Ja sam zanim dorobilem sie wlasnego studia z pro monitorami pracowalem przez pare lat na starych zestawach glosnikowych unitra i zrobilem na nich wiele dobrych miksow, a wszystko pewnie dzieki temu, ze na tych powiedzmy kolumnach sluchalem naprawde duzo roznej muzyki, profesjonalnych produkcji i mialem je osluchane, wiedzialem co jak ma zabrzmiec zeby bylo dobrze wszedzie, nigdy nie wspomagalem sie sluchawkami ani niczym innym a nagrania moje zrobione w calosci na tych unitrach lecialy w radiu i tv, teraz przyznam ze korzystam z nich do dzis juz sporadycznie, jednak jestem juz do nich tak przyzwyczajony ze doskonale mi sie na nich miksuje a nawet masteruje:) fakt ze same obudowy i wnetrze mialy juz prawie 20 lat zanim je dostalem i wymienilem w nich glosniki na nowe tez tonsila ale caly koszt wyniosl jakies 200zl.


 


dlatego najwazniejsze jest samo osluchanie no i odpowiednie pomieszczenie imho.


Re: Mastering "chałupniczy" - pomysł do weryfikacji

: wtorek 05 sty 2010, 15:11
autor: GonieC
Przyjaciele - co jest dBr?

Re: Mastering "chałupniczy" - pomysł do weryfikacji

: wtorek 05 sty 2010, 15:35
autor: Soundscape

...Przyjaciele - co jest dBr?... 


***********************************


Dragon Ball ReactivatedCool


A tak na poważnie pogooglowałem dłużej i znalazłem tylko tyle:


dBrn0 - jednostka poziomu mocy szumu odniesionej do mocy (szumu odniesienia) l pW (symbol
"rn" jest skrótem angielskiego wyrażenia "above reference noise" - powyżej szumu
odniesienia), wyznaczonego względem punktu o poziomie względnym mocy 0dBr ;
0dBrn0 = −90dBm0 = 1pW0 dla częstotliwości 1000 Hz lub 0 dBrn0 = −82dBm0 dla
szumu białego


Wnioskuję z tego iż dBr to po prostu "poziom względny".


Powinien się tu jednak wypowiedzieć MB, bo też jestem ciekaw czym konkretnie jest to oznaczenie, a ten temat jest odległy ode mnie na codzień kompletnie.