Forum Magazynu Estrada i Studio

Witam,

Bardzo proszę użytkowników forum o pomoc w rozwiązaniu problemu ze stabilnością nagrania.

Dzisiaj nagrywałem chór. W trakcie nagrywania (raz na parę minut) mam zanik dzwięku na 1 sek i dalej nagranie idzie dalej. Tak jakby stawało nagrywanie na moment. Potem przy odsłuchiwaniu nagrania słychać przeskok. Po takim krótkotrwałym przycięciu w trakcie nagrywania na scieżce widać tak że kreska pionowa idzie dalej a sam sygnał(sinusoida) pojawia się 1 cm za nią. Czy ktoś wie z jakiego powodu?.

Nagranie idzie na laptopa, tegorocznego core 2duo. Nagrywam 6 scieżek na raz 96k 24 bity przez firewire z presonusa 2626.  Może to pamięc bo teraz w domu testując, jak odpalam cubase le4 to pojawiają się błędy (jak się uruchomi to potem już nie widać, (chociaż nie patrzyłem w czasie nagrania).

Bardzo proszę jakby komuś wpadła do głowy jakaś odpowiedź to prosze o sugestie (czekam niecierpliwie bo jutro od rana  i pojutrze kontynuję nagrania). Może coś wyłączyć w laptopie, jakieś usługi?

Podobny problem miałem z Presonusem, dodatkowo lubił się zawieszać całkiem w trakcie nagrania. Problem (podobno) leży w kontakcie presia z firewire. U mnie wystarczyło dokupić porządny port-kartę firewire na PCMCIA i problem się sam rozwiązał. Więcej takich sytuacji nie miałem.

Nie gwarantuję, że zadziała, ale warto spróbować. Masz możliwość sprawdzenia presia na innym laptopie?

Aha - jeszcze coś. Jeśli nagrywasz w windowsie, to koniecznie wyłącz wszelkie opcje systemu związane z oszczędzaniem energii takie jak wstrzymywanie pracy dysków, monitora itd. Bo to czasem powoduje problemy niezależnie od szybkości kompa. Albczęsto ruszaj myszką;).

Część znajomych nagrywa tylko na baterii, bo ponoć w dużej mierze może to zaburzać sygnał, albo dawać przydźwięk, w co swoim skromnym zdaniem watpię jeśli chodzi o cyfrową komunikację firewire. A u Ciebie jak to wygląda?

Nagrywasz 6 ścieżek w 96kHz. Problemem może być wąskie gardło laptopowego dysku. Ja ostatnio miałem ten sam problem - Nagrywał mi 8 ścieżek w 44/24 i po minucie nagrywanie się wywalał. Dopiero przejście na 16 bit spowodowało że się przestał wykrzaczać. Laptopowe dyski mają tylko 5400 obr. , czyli są mniej wydajne o jakieś 30 %. Acha i co bardzo ważne - sprawdź, czy masz wyłączone WIFI. potrafi ono nieźle zamotać podczas nagrywanie, spowodować dropy i ogólną osłabioną wydajność systemu

...
Nagrywasz 6 ścieżek w 96kHz. Problemem może być wąskie gardło laptopowego dysku. Ja ostatnio miałem ten sam problem - Nagrywał mi 8 ścieżek w 44/24 i po minucie nagrywanie się wywalał. Dopiero przejście na 16 bit spowodowało że się przestał wykrzaczać. Laptopowe dyski mają tylko 5400 obr. , czyli są mniej wydajne o jakieś 30 %. Acha i co bardzo ważne - sprawdź, czy masz wyłączone WIFI. potrafi ono nieźle zamotać podczas nagrywanie, spowodować dropy i ogólną osłabioną wydajność systemu... 

Dziękuję za odpowiedzi.

Dzisiaj opatrzność mi pomogła (nagrywałem w kościele orkiestrę i chór) bo tak jak piszecie wyłączyłem sporo usług (m.in bluetooth ) i "tylko" 2 razy mi sie zaciął, nie dość - raz przy przyciśnięciu "save"  (w środku projektu i przerwie w nagraniu) krzyknął że był crash cubase'a(!) i potem okazało się że zapisał nowy projekt z przyrostkiem _001,

Miałem też pzrejsciowe kłopoty wogóle z uruchomieniem presonusa (nie było słychać z niego sygnału z mikrofonów), w końcu zaskoczył. Kiedyś uruchamiałem lapka i jak się ustabilizował włączałem presonusa, system go wykrywał i lampka zapalała się na niebiesko. Wczoraj wieczorem tak już nie było. Jak wlączałem  lapka i potem presonusa pali się lampka na czerwono (mrugnie tylko na niebiesko na chwilę) i jak odpalę cubasa to zapala się wprawdzie na niebiesko ale nic nie słychać. 

Obecnie załączam presonusa przed włączeniem lapka i jak zaskoczy" to zapala się nlampka na niebiesko, sygnały słychać. Włączam potem lapka i cubasea i działa. Niestety wczoraj parę razy musiałem włączać presonusa aby zaskoczył.

W jakiej kolejności  wg sztuki się powinno się włączać urządzenia. Napewno presonus wg instrukcji cały czas działa nawet jak stanie się coś z laptopem, czyli włączyć go można bez komputera. Czyż nie tak?

ps Mam błędy w komponencie "Pamięć" przy uruchamianiu róznych programów.

Jak włączam cubase albo na początku rozruchu notebooka, jak i przy zwykłym odpaleniu Ie widzę w "Niezawodność i wydajność" (komputer --> zarządzaj) dużo błędów w dziale: Pamięć" . Myślałem że to kość ale widzę że na stacjonarnym pccie TEŻ mam takie błędy. Czy wy je też macie - czy to standard czy patologia.

 Jak włączam cubase albo na początku rozruchu notebooka, jak i przy zwykłym odpaleniu Ie widzę w "Niezawodność i wydajność" (komputer --> zarządzaj) dużo błędów w dziale: Pamięć" . Myślałem że to kość ale widzę że na stacjonarnym pccie TEŻ mam takie błędy. Czy wy je też macie - czy to standard czy patologia.... 

To nie są "prawdziwe" błędy, tylko właściwie tzw. błędy strony. Błąd strony występuje wtedy, kiedy aplikacja odwołuje się do strony pamięci, która nie jest dostępna (i musi być wczytana z pliku wymiany lub innego). W niektórych sytuacjach błędy takie są normalne, a w niektórych ich duża liczba oznacza, że kiepsko z pamięcią.

Ile konkretnie masz takich błędów i w jakich aplikacjach?

No i najważniejsze - ile pamięci ma Twój laptop? Jaki to system operacyjny?

To nie są "prawdziwe" błędy, tylko właściwie tzw. błędy strony. Błąd strony występuje wtedy, kiedy aplikacja odwołuje się do strony pamięci, która nie jest dostępna (i musi być wczytana z pliku wymiany lub innego). W niektórych sytuacjach błędy takie są normalne, a w niektórych ich duża liczba oznacza, że kiepsko z pamięcią.

Ile konkretnie masz takich błędów i w jakich aplikacjach?

No i najważniejsze - ile pamięci ma Twój laptop? Jaki to system operacyjny?

 Vista, 2G core2duo P8400

Muszę przyznać że dzisiaj rano o świcie w desperacji dokupiłem i na razie zamieniłem kość na nową  (też kingston 2G 800Mhz) ale też po starcie systemu (vista) jak natychmiast odpalę diagnostykę (komputer --> zarządzaj --> Niezawodność i wydajność) pojawia się ponad 1000 błędów przy jakimś procesie systemowym, też do procesu eksplorer (ten z windy nie Ie)  ale mało, do cubasea - kilka czyli chyba mniej (dzieje się to tak szybko - ledwie wróciłem z nagrań i sprawdzałem czy się wszystko nagrało). W każdym razie błędy były ale sporadycznie.

Teraz przy przesłuchiwaniu natomiast mam częst (raz na 1/2-1 min) zanik głosu (ale jak wracam do fragmentu ponownie to jest ok  - zresztą widać nagrany sygnał). Na słupkach pojawia się czerwona dioda na parametrze Asio time overload - przepełnienie bufora, czy jakis timeout sterownika karty? czy tak wskazuje pośrednio na niewyrabianie dysku?

Pcimcia express mam Uniteka (2x firewire + usb). Czy on jest ok? Czy jest karta jakiejś firmy  super wydajna i stabilna? Jakiej. 

ps . teraz sprawdziłem błedy pamięci - jak nie dotykam lapka to nie ma żadnych (błędów)

Sorry za ostre słowa ale tak już musi być 

Przedewszystkim zrezygnowałbym z pirackiego Cubase i w końcu  kupił legala -wiele to pomaga i nie ma problemu z softem ani hardare , po drugie Windows jest średnio przyjazny i jeżeli masz możliwośc przesiadł bym się na Maca -tu nie ma większych problemów .Jedyny problem który zauważyłem to to że dyski nawet te o prędkości 7200 czasami nie nadążają z dostarczaniem materiału bezpośrednio do programu .Bardzo pomogło postawienie dysków w RIDE i w tej chwili nagrywam 48 śladów w 96 kHz i 24 bitach i nie ma jakichkolwiek problemów (Logic Studio 8) .Niestety sysytem macoski ma tę przewagę nad Windą że potrafi bezproblemowo pracować z 32 trakami nagranymi w 96 kHz -24 bity i procesor to 1.66 w macu mini z zapiętymi wtyczkami !!!!!! Dysk 250 Gb i 2 Mb RAM - takich  cudów  niestety nie da sie wykonać na windzie .Ale dla wytrwałych życzę powodzenia .

Podejrzewam że z pamięcią jest wszystko ok, 2 GB to wystarczająca ilość do takiego zastosowania.

Zacząłbym jednak upewnienia się, że kontroler FW jest ok i zgodny z interfejsem. Jeżeli tak, to być może dysk, ale takie diagnozowanie na odległość to jest niestety wróżenie z fusów.

P.S. Każdy Windows jest sobie w stanie spokojnie poradzić z takim wyzwaniem.

...
Sorry za ostre słowa ale tak już musi być 

Przedewszystkim zrezygnowałbym z pirackiego Cubase i w końcu  kupił legala -wiele to pomaga i nie ma problemu z softem ani hardare

Poważnie sądzisz że kolega używa pirackiego Cubase LE4, skoro do tego interfejsu dołączona jest legalna wersja?

...
...
Sorry za ostre słowa ale tak już musi być 

Przedewszystkim zrezygnowałbym z pirackiego Cubase i w końcu  kupił legala -wiele to pomaga i nie ma problemu z softem ani hardare

Poważnie sądzisz że kolega używa pirackiego Cubase LE4, skoro do tego interfejsu dołączona jest legalna wersja?


... 
Dziękuje Panie_Jabu za Pana pomoc i tą prawdziwą ripostę, powiem więcej ten lajtowy (dołączony do presonusa) LE 4 ZUPEŁNIE mi wystarcza. Jak się ma muzyków grających i śpiewających równo, i kapitalne pomieszczenie oraz dobrze sie ustawi mikrofony i poziomy sygnałów - nie potrzeba bogatszych wersji i specjalnych wtyczek (nie dotyczy m.in. equalizera - szum miasta w piątkowe popołudnie )