Forum Magazynu Estrada i Studio

Podczas kodowania MP3 ? Który z trybów wybierać?

zdecydowanie normal stereo a własciwie stereo. Joint stereo to zastosowanie algorytmu umożliwiającego zwiększenie stopnia kompresji za cenę utraty części informacji stereo, może to prowadzić przede wszystkim do pogorszenia separacji kanałów, a nawet wystąpienia zniekształceń.

...Podczas kodowania MP3 ? Który z trybów wybierać?

zdecydowanie normal stereo a własciwie stereo. Joint stereo to zastosowanie algorytmu umożliwiającego zwiększenie stopnia kompresji za cenę utraty części informacji stereo, może to prowadzić przede wszystkim do pogorszenia separacji kanałów, a nawet wystąpienia zniekształceń.... 

 

przykro mi, ale jest dokladnie odwrotnie. Do ksiazek marsz :) 

...
...Podczas kodowania MP3 ? Który z trybów wybierać?

zdecydowanie normal stereo a własciwie stereo. Joint stereo to zastosowanie algorytmu umożliwiającego zwiększenie stopnia kompresji za cenę utraty części informacji stereo, może to prowadzić przede wszystkim do pogorszenia separacji kanałów, a nawet wystąpienia zniekształceń.... 

 

przykro mi, ale jest dokladnie odwrotnie. Do ksiazek marsz :) ... 

 

no chyba jednak nie do konca. cytat:

Joint stereo (ang. łączone stereo) – w terminologii MPEG zbiorcza nazwa technik zapisu dźwięku dwukanałowego wykorzystujących podobieństwo wartości na poszczególnych kanałach do zwiększenia efektywności kompresji. Obejmuje kilka różnych, nie związanych ze sobą algorytmów.

No właśnie. Ale to oznacza, że Antekk ma rację. Tryb łączny stereo zapobiega ogromnemu marnotrawstwu bitów na kodowanie dwa razy tej samej informacji. A to powoduje, że przy tym samym strumieniu zniekształcenia są mniejsze, a nie większe.

Obejmuje kilka różnych, nie związanych ze sobą algorytmów.
***************************
Zapomniałem dodać, że to ostatnie zdanie jest nieprawdziwe. Algorytmy, choć różne, są jak najbardziej ze sobą powiązane.

zależy też może od rodzaju muzy. W 99% join stereo będzie lepsze, ale już przy nagraniach typu "hey jude" (The Beatels) gdzie gitary o ile pamiętam były rozstawione skrajnie po kanałach + wokal w środku - to już niekoniecznie.

Dlatego właśnie kodeki dają możliwość wyboru.
[addsig]

No właśnie. Ale to oznacza, że Antekk ma rację. Tryb łączny stereo zapobiega ogromnemu marnotrawstwu bitów na kodowanie dwa razy tej samej informacji. A to powoduje, że przy tym samym strumieniu zniekształcenia są mniejsze, a nie większe.
********************************************************************
Zapomniałeś tylko dodać, że rzecz dotyczy przypadków gdzie kanał lewy i prawy są do siebie podobne czyli zależy od rodzaju muzy i generowania plików o niskich przepływnościach. Gdy suma i różnica obu kanałów nie odbiega zbytnio można użyć silnej kompresji lecz skutkiem ubocznym jest najczęsciej pogorszenie obrazu stereo zdekodowanego dźwięku. W przypadku wyższych bitrate i nagrań o silnie zaznaczonej stereofonii (informacje o odległości) suma i różnica znacznie się różnią i co się dzieje przy mocnej kompresji?
Zresztą same kodery fabrycznie, z założenia uzyskania optymalnej jakości podają "rozwiązanie". Jeżeli nie określimy wprost pożądanego trybu stereofonii, użyją "zwykłego" stereo dla nagrań CBR o przepływności większej niż 160 kbit/s oraz plików VBR o jakości 4 (parametr -V) i mniejszej. W pozostałych przypadkach zastosowana zostanie metoda joint-stereo.
Istnieje jeszcze tryb forced joint-stereo, różni się jedynie tym, że koder nie przeprowadza żadnej analizy nagrań wejściowych i wprost kompresuje sumę i różnicę kanałów.
W praktyce trybu forced joint-stereo należy unikać, a joint-stereo stosować podczas generowania plików mp3 o niskich bitrate. Kodery same to ustawiają jeśli określimy tylko precyzyjnie pożądany bitrate. O czym to świadczy?

Zapomniałeś tylko dodać, że rzecz dotyczy przypadków gdzie kanał lewy i prawy są do siebie podobne czyli zależy od rodzaju muzy i generowania plików o niskich przepływnościach.
************************
Czyli dotyczy 99,9999% przypadków współczesnych nagrań. Naprawdę z wielką lupą trzeba szukać współczesnego nagrania muzycznego, gdzie niskie częstotliwości (a to one generują 80% strumienia) są panoramowane skrajnie. Taki przypadek zresztą jest błędny z punktu widzenia technicznego.


Gdy suma i różnica obu kanałów
**************************
Kodowanie łącznie to nie tylko kodowanie suma/różnica. To również kodowanie natężeniowe. Poza tym tę sumę i różnicę wylicza się osobno dla różnych przedziałów częstotliwości i osobno podejmuje decyzję o sposobie reprezentacji.


skutkiem ubocznym jest najczęsciej pogorszenie obrazu stereo zdekodowanego dźwięku
***********************
Nie, wcale nie jest tak jak napisałeś. Tryb różnicowy w kodowaniu łącznym oszczędza ogromną ilość bitów i te bity są przeznaczone na znacznie lepszą reprezentację także sygnału różnicowego, czyli wprowadzają do niego mniejszy błąd kwantyzacji niż błąd przy niezależnym kodowaniu kanałów (który przecież RÓWNIEŻ pogarsza stereofonię). Przeprowadziłem setki skrupulatnych eksperymentów i wiem co mówię.


Zajmuję się zawodowo badaniem kodeków dźwięku. Jeśli chcesz poważnie dyskutować na ten temat, to postudiuj tekst normy, postudiuj kody źródłowe kilku koderów, sam coś zaimplementuj i przeprowadź testy.

Sorry MB ale nie mam aż takiej ilości czasu aby tak głęboko wchodzić w temat koderów. Używam tylko jednego, może jestem konserwatystą ale to sprawdzony Fraunhofer i jeśli już coś robię w tym temacie używam dużych bitrate typu 256, 320 i w moim postrzeganiu "rzeczywistości" słyszę ewidentną różnicę w normal stereo a joint stereo, na korzyść tej pierwszej opcji. Być może mam wypatrzony słuch ale jak na razie zamierzam przy tym pozostać. Poza tym nie chciałbym doprowadzić do sytuacji zagrożenia dla Ciebie
To oczywiście żart, żeby nie było niejasności.