Strona 1 z 1

Moog firmy Dynacord?

: poniedziałek 28 wrz 2009, 19:32
autor: irok84

Przeglądając książkę "ELEKTROAKUSTYKA na scenie i estradzie" inż. Jerzego Sereda z 1977 roku natrafiłem na taką oto informację:


moog.png


Czy mam rozumieć, że tych instrumentów nie produkował R.A. Moog Co. tylko dynacord?


:)


Re: Moog firmy Dynacord?

: poniedziałek 28 wrz 2009, 21:10
autor: MB
Nie, to jakaś bzdura. Dynacord nigdy tego nie produkował. Autorowi się coś pokićkało.

Re: Moog firmy Dynacord?

: poniedziałek 28 wrz 2009, 21:24
autor: preceli
...Nie, to jakaś bzdura. Dynacord nigdy tego nie produkował. Autorowi się coś pokićkało...


Być może i tak, a może i nie. Bo, że rzeczona firma miała kiedyś w ofercie pod swym logo zarówno całkiem niezły syntezator jak i również sampler nie da rady zaprzeczyć nikomu. Coby było "śmieszniej" wszystko to okrasili w dopiero "dziś" modny kolor, czyt. srebrny
[addsig]

Re: Moog firmy Dynacord?

: poniedziałek 28 wrz 2009, 22:12
autor: irok84

......Nie, to jakaś bzdura. Dynacord nigdy tego nie produkował. Autorowi się coś pokićkało...



Dzięki MB, bo już myślałem, że to ja muszę sobie przebudować wiedzę o "gałkowcach" :)



rzeczona firma miała kiedyś w ofercie pod swym logo zarówno całkiem niezły syntezator



 
Na tym skanie może słabo widać, ale na tym instrumencie jest logo mooga. Zresztą na wszystkich minimoogach jest to logo :D


[Post edytowany przez Admina w dniu 28/09/2009]

Re: Moog firmy Dynacord?

: poniedziałek 28 wrz 2009, 22:24
autor: matiz

Ksiazki z tamtych lat fajne sa rzeczywiscie, choc oprocz ewidentych baboli zawieraja sporo merytorycznych informacji. Zreszta wtedy u nas panowal kult niemieckiej techniki i to po prostu musial byc dynacord, ewentualnie studer albo telefunken. bo przeciez nie vermona


Re: Moog firmy Dynacord?

: wtorek 29 wrz 2009, 05:55
autor: ast

...


Może Dynacord był dystrybutorem Mooga na RFN?


Re: Moog firmy Dynacord?

: wtorek 29 wrz 2009, 21:53
autor: jarekz

Może Dynacord był dystrybutorem Mooga na RFN?


Prawdopodobnie tak. Mam stare prospekty Dynacorda, w których jest chyba pełna paleta wyrobów Moog'a (nie wyłączając wokodera), aczkolwiek przedstawionych wyraźnie jako produkty firmy Moog. Nie ujmując p. Seredzie - którego książkę czytałem w latach 70. niemal na klęczkach - ale zwyczajnie pokręcił z tym Dynacordem jako producentem. Nie on jeden popełniał wówczas takie błędy. Złóżmy to na karb słabego dopływu informacji z Zachodu.