Cześć , to mój kolejny "paranormalny" temat z "paranormalnym" pytaniem heh.
Jak zwykle mój temat będzie napisany "łopatologicznie"
Otóż... Posiadam obecnie mizernej jakości słuchawki jak też mizernej jakości sprzęt grający , musiałem sprzedać pewną ilość sprzetu i zostałem z tym z czym zostałem no ale...
Słuchawki mam pół-otwarte które jak to bywa ze słuchawkami "tylko do słuchania" mają wiele mankamentów.Otóż niemal nie sposób na nich usłyszeć bassu a dokładniej mógłbym to nazwać waleniem w steropian , podbijają przy tym dosyć znacznie środek i troszkę góry.
Teraz słów kilka o moim "sprzecie audio" Otóż jest to Tosca-303 z głośnikami Tonsila które sam swego czasu probowałem odrestaurować lecz z marnym skutkiem , sęk w tym iż ów sprzęt bardzo podcina srodek i trochę górę a potężnie eksponuje bass gdy się odpowiednio to ustawi (Prawdziwy Polski Bassik jak to nazywam :P )
No i właśnie z racji posiadanego przezemnie "sprzętu" pewnego dnia zauważyłem ciekawą rzecz , trochę to śmieszne ale jednak zaciekawiło mnie to.
Chodzi o to że założyłem słuchawki na glacę (dodam iż nie izolują one od dźwięków "otoczenia") i pomyślałem sobie "skoro te słuchawki podcinają bass a wybijają środek i górę a Tosca scina srodek i górę ale za to ma bassowego-kopa to przy okazji i ją włączę bo w sumie te sprzęty się uzupełniają haha"
Jak pomyślałem tak zrobiłem i zauważyłem ciekawy efekt (w sumie chyba psychoakustyczny (świeżak jestem))dodam iż głośniki od Tosci są w oddalone od siebie o jakieś 4,5 metra... Otóż środek grał mi tylko w słuchawkach jakby "w środku głowy" wysokie pasmo jakby (takie wrażenie odniosłem) grało o wiele szerzej niż w przypadku gdy słucham czegoś tylko przy pomocy słuchawek a bass/ogólnie "niska reszta" jakby wypełniała całe pomieszczenie lecz bardzo subtelnie.
Od razu przyszło mi do głowy pytanie czy taki efekt można osiągnąć na samych słuchawkach? (wysokiej klasy) ogółem efekt dawał lepsze wrażenie "głębi" niż odsłuch na systemach surround co mnie bardzo zafascynowało.
Dodam iż pomieszczeniu w którym przeprowadzałem ów "experyment" za plecami jest spora zupełnie "pusta" ściana więc domyślam się że odbicia też zrobiły swoje.
Szczerze to nawet nie wiem jak nazwać efekt który mam na myśli i który "Zaobserwowałem" co wy na to? jakieś propozycje?
P.S domyślam się że mało kto zrozumie o co mi chodzi (nie mam daru tłumaczenia) ale nóż widelec może ktoś to ogarnie i da jakieś sugestie :)