Strona 1 z 4

Gitarowy kabel marzeń?

: piątek 07 sie 2009, 18:39
autor: grembo

Polecam lekture


http://www.aqdi.com/zerocap.htm



Tyle mowiono o tym ze kable sa bez znaczenia... a tu po przykladach audio slychac roznice - potworna!


Re: Gitarowy kabel marzeń?

: niedziela 09 sie 2009, 20:01
autor: Bartekkk

tak, tylko ciekawe ile w tym prawdy. Jak mi ktos nagra takie porownanie w domu to moze uwierze. Zaden problem obrobic to equalizerem i podpisac odpowiednio. A temat ciekawy, bo sam nosze sie z zamiarem nabycia Monster Jazz lub Planet Waves custom pro. Obecnie mam Sommer spirit xxl. Jak cos kupie to nagram probki i zobaczymy, ale wszelkie popowiedzi w tym temacie mile widziane{#hmm}


Re: Gitarowy kabel marzeń?

: niedziela 09 sie 2009, 22:37
autor: ast

...
Polecam lekture

http://www.aqdi.com/zerocap.htm


Tyle mowiono o tym ze kable sa bez znaczenia... a tu po przykladach audio slychac roznice - potworna!...
 


 


W przypadku gitary różnica jest widoczna, ale też nie ma tu żadnego voodoo - jak wiadomo przetwornik gitarowy ma impedancję wyjściową rzędu megaomów, i w tym przypadku pojemność kabla rzędu pikofaradów tworzy w połączeniu z rezystancją przetwornika filtr dolnoprzepustowy. Dla przykładu - załóżmy Rw przetwornika 1MOhm, C kabla 1pf, częstotliwość 3dB spadku dla takiego filtru to 159Hz - widać więc, że w tym wypadku zmiany pojemności kabla mogą dać bardzo duże zmiany w brzmieniu  - ale jest to wszystko mierzalne i policzalne.


 


Natomiast w przypadku sygnałów liniowych, gdzie impedancje wyjściowe urządzeń są pomijalnie małe (wyjścia wzmacniaczy operacyjnych) - pominąc można również wpływ pojemności kabla i innych jego parametrów.


Re: Gitarowy kabel marzeń?

: niedziela 09 sie 2009, 22:42
autor: matiz

jak wiadomo przetwornik gitarowy ma impedancję wyjściową rzędu megaomów


 


KILOOMOW a nie mega, taki drobiazg


Re: Gitarowy kabel marzeń?

: niedziela 09 sie 2009, 22:43
autor: ast

Oczywiście w przypadku impedancji gitary troche przesadziłem - pomyliło mi się z przetwornikiem piezzo - sorry Za to kabelki zwykle mają ciut większa pojemność, więc tak czy inaczej, dla gitary jej wpływ jest istotny. Ogólnie - fg=1/2*pi*RC gdzie R to rezystancja wyjściowa gitary a C to pojemność kabla.


Re: Gitarowy kabel marzeń?

: niedziela 09 sie 2009, 22:57
autor: gatto

...
Oczywiście w przypadku impedancji gitary troche przesadziłem - pomyliło mi się z przetwornikiem piezzo - sorry Za to kabelki zwykle mają ciut większa pojemność, więc tak czy inaczej, dla gitary jej wpływ jest istotny. Ogólnie - fg=1/2*pi*RC gdzie R to rezystancja wyjściowa gitary a C to pojemność kabla.
...
 
Czy wpływ pojemności i impedancji 3-metrowego kabla gitarowego na dźwięk jest porównywalnie duży jak regulatorów barwy na wzmacniaczu gitarowym, przesteru i głośnika gitarowego? Jeśli powiedzmy kabeł zmienia barwę brzmienia, czy nie da się tego łatwo skompensować prostym ruchem gałki wysokich lub niskich tonów?


Re: Gitarowy kabel marzeń?

: poniedziałek 10 sie 2009, 10:44
autor: senjin

 Czy wpływ pojemności i impedancji 3-metrowego kabla gitarowego na dźwięk jest porównywalnie duży jak regulatorów barwy na wzmacniaczu gitarowym, przesteru i głośnika gitarowego? Jeśli powiedzmy kabeł zmienia barwę brzmienia, czy nie da się tego łatwo skompensować prostym ruchem gałki wysokich lub niskich tonów?... 


 


Nie da się, bo eq we wzmacniaczu jest zazwyczaj za przesterem.


Re: Gitarowy kabel marzeń?

: poniedziałek 10 sie 2009, 11:21
autor: Bartekkk

Lekcja teorii napewno sie przyda, ale teraz powiedzcie jaki kabel wybracUndecided


Re: Gitarowy kabel marzeń?

: poniedziałek 10 sie 2009, 23:42
autor: gatto

...
Lekcja teorii napewno sie przyda, ale teraz powiedzcie jaki kabel wybracUndecided
...
 


Z jak najniższą pojemnością, zwłaszcza jeśli jest długi (5-10m).


Re: Gitarowy kabel marzeń?

: wtorek 11 sie 2009, 01:23
autor: grembo
Planet Waves 2 sztuki (wysoki model, zlocenia - cuda niewidy) leza w szafie - jaden mi sie zlamal a w drugim wtyczka nie kontaktuje.

Na kablu Monstera i na wtyczkach neutrik mam jeden krotki kabel - jest ok (1 metr).

A najlepszy to 10m Excalibur (nie mam pojecia co za firma - ale chyba USA) - mam go od 15 lat, jakos lepiej mi sie nagrywa i nigdy mnie nie zawiodl.


Z wywodow poprzednikow nie zrozumialem wiele - na razie sie wstrzymuje z wydawaniem kasy na eksperymenta kablowe