Jak się wypisać z ZAIKS?
: wtorek 05 maja 2009, 17:08
Witam,
Kiedys jak bylem mlody i glupi, zapisalem sie do zaiksu i zglosilem wiele swoich utworow.
Wie ktos moze jak sie wypisac z tego bagna ?
Czytalem w umowie, ze trzeba wyslac wypowiedzenie jakos na rok przed ustaniem piecioletniego okresu, inaczej umowa sie przedluza na kolejne piec lat. Przynajmniej tak to rozumiem.
Dwa lata temu przegapilem to, po prostu zapomnialem.
Ta organizacja w ogole jest bez sensu, przysylaja mi co roku jakies pieniadze, mimo ze mojej muzyki nikt nie gra, bo tworze do szuflady.
Nigdy nie odbieralem tych pieniedzy, bo uwazam, ze sa brudne i nie naleza sie mi.
Nie stac mnie na prawnika, myslicie ze jak wysle wypowiedzenie, powolujac sie na art. 56 1 kodeksu prawa autorskiego:
Art. 56. 1. Twórca może odstąpić od umowy lub ją wypowiedzieć ze względu na swoje istotne interesy twórcze.
Uzasadniajac, ze organizacja ta jest niegodna reprezentowania mnie jako artysty i dziala na szkode mojego wizerunku oraz uniemozliwia odbiorcom dotarcie do mojej muzyki. To da to cos ?
W tej chwili w zasadzie nie moge legalnie opublikowac za darmo moich utworow w internecie, bo sam musialbym placic te bezsensowne tantiemy. Uwazam, ze muzyka powinna byc dostepna za darmo, przynajmniej moja.
Pozdrawiam i dziekuje za poswiecony czas,
Marcin
Kiedys jak bylem mlody i glupi, zapisalem sie do zaiksu i zglosilem wiele swoich utworow.
Wie ktos moze jak sie wypisac z tego bagna ?
Czytalem w umowie, ze trzeba wyslac wypowiedzenie jakos na rok przed ustaniem piecioletniego okresu, inaczej umowa sie przedluza na kolejne piec lat. Przynajmniej tak to rozumiem.
Dwa lata temu przegapilem to, po prostu zapomnialem.
Ta organizacja w ogole jest bez sensu, przysylaja mi co roku jakies pieniadze, mimo ze mojej muzyki nikt nie gra, bo tworze do szuflady.
Nigdy nie odbieralem tych pieniedzy, bo uwazam, ze sa brudne i nie naleza sie mi.
Nie stac mnie na prawnika, myslicie ze jak wysle wypowiedzenie, powolujac sie na art. 56 1 kodeksu prawa autorskiego:
Art. 56. 1. Twórca może odstąpić od umowy lub ją wypowiedzieć ze względu na swoje istotne interesy twórcze.
Uzasadniajac, ze organizacja ta jest niegodna reprezentowania mnie jako artysty i dziala na szkode mojego wizerunku oraz uniemozliwia odbiorcom dotarcie do mojej muzyki. To da to cos ?
W tej chwili w zasadzie nie moge legalnie opublikowac za darmo moich utworow w internecie, bo sam musialbym placic te bezsensowne tantiemy. Uwazam, ze muzyka powinna byc dostepna za darmo, przynajmniej moja.
Pozdrawiam i dziekuje za poswiecony czas,
Marcin