Polskie studyjne standardy cenowe

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
Elfuello
Posty:339
Rejestracja:poniedziałek 15 lis 2004, 00:00
Polskie studyjne standardy cenowe

Post autor: Elfuello » wtorek 06 sty 2009, 02:12

To pytanie jest o tyle ważne, by nie zaniżać pewnych norm na rynku i nie wydzwaniać jak debil po studiach udając klienta zainteresowanego nagraniem całej płytki w studio, by dowiedzieć się jakie są koszta.

Zagęszczam pytanie i kieruję je do realizatorów lub ich klientów w Polsce, którzy dysponują b. dobrym sprzętem i umiejętnościami.

Szczegóły:
Zespół rockowy, 6 osób, instrumenty własne (2 gitary, bas, pekusja, klawisze, wokal). Przychodzą do studia dobrze przygotowani. Mają 12 utworów po mniej więcej 4 minuty. Chcą przyjść do studia i wyjść z pełnowartościowym produktem (nagrywka, miks, mastering - przy obsłudze kompleksowej w tym samym studio).

Myślę, że większość mogłaby się określić jaki jest pewien standard cenowy. Wiadomo...wszystko wychodzi w praniu (zespół nieprzygotowany, brak sprzętu, znajomości). Mówię tutaj o podstawie. Dlaczego to jest ważne? By nowo powstałe studia nie szalały po 200zł za demo, bo wcześniej zarabiali po 5zl/h pracując w Żabce i to wydaje się dla nich dużo. Jeśli już są na rynku - a to jest nieuniknione...to niech się skończy ta parodia w telefony anonimowe/spotkania podkładki. Czy uważacie, że 7500zł z płytę to śmieszna cena? Spotkałem się, że i singiel był nagrany za 5000zł...więc nie wiem już co się dzieje i jakie są realia na chwilę obecną.

Dzięki za (p)odpowiedzi.
Universal Audio Apollo Twin / Adam A7 / Native Kontrol S49 / Native Komplete 10 Ultimate / Pro Tools 12 / Samplitude Pro X3 Suite

Awatar użytkownika
Tasiorowski
Posty:543
Rejestracja:poniedziałek 03 gru 2007, 00:00

Re: Polskie studyjne standardy cenowe

Post autor: Tasiorowski » wtorek 06 sty 2009, 10:04

Myślę, że większość mogłaby się określić jaki jest pewien standard cenowy. Wiadomo...wszystko wychodzi w praniu (zespół nieprzygotowany, brak sprzętu, znajomości). Mówię tutaj o podstawie. Dlaczego to jest ważne? By nowo powstałe studia nie szalały po 200zł za demo, bo wcześniej zarabiali po 5zl/h pracując w Żabce i to wydaje się dla nich dużo. Jeśli już są na rynku - a to jest nieuniknione...to niech się skończy ta parodia w telefony anonimowe/spotkania podkładki. Czy uważacie, że 7500zł z płytę to śmieszna cena? Spotkałem się, że i singiel był nagrany za 5000zł...więc nie wiem już co się dzieje i jakie są realia na chwilę obecną.

Dzięki za (p)odpowiedzi....
**********************
Myślę kolego, że przesadziłeś. Jeżeli 200 zł za demo to jest wygórowana kwota, to ile byś chciał zapłacić ? Że się tak wyrażę, nie Twoja sprawa co kto robił wcześniej, czy pracował w biedronce za 5 zł czy nie, po to otworzył studio żeby zarabiać lepiej. Uwierz mi, że hydraulik czy spawacz zarabia więcej na godzinę niż mniejsze studio projektowe. Poza tym skoro 200 zł za demo ( ile godzin, 10 godz. roboty ? 20 zł za godzinę ? ) za dużo, to weź proszę pod uwagę, że ktoś wydał kupę siana na sprzęt ( nie czarujmy się, porządne studio projektowe to minimum 50 tyś. ) i to się też kiedyś musi zwrócić. Ostatnio robiliśmy kapelę, 2 numery na epkę, ale długie, około 20 min materiału łącznie. Wytwórnia zapłaciła 4 tyś zł - ale płaciła za dobry materiał, bez kompromisów, bez liczenia czasu itp. Kiedy klient reklamowy płaci 700 zł za spot, który się robi jeden dzień, a tu przyłazi kapela i się pyta co można za 300 zł, no to kiedyś odpowiedzieliśmy - za 300 zł to możemy nastroić i omikrofonować bębny, ewentualnie zrobić pierwsze przymiarki. Na pewno nas przeklnęli, ale takie są realia. Jak ktoś się bawi hobbystycznie, to bierze 20 zł za godzinę ( starczy na czynsz, prąd i może jakieś piwo wieczorem ) Ale jak ktoś chce z tego żyć, być w tym dobry, to naturalnym jest to, że musi być jakoś zmotywowany - Studio też musi mieć kasę na rozwój, na nowe klocki itd. bo konkurencja nie śpi. Natomiast 7500 zł za album ze wszyskim - to jak najbardziej cena ok, myślę że przy sprawnym graniu można by było i w takim RG STUDIO popróbować. U nas na pewno by było ok
[addsig]
Mocny Pecet + Laptop, Presonus FIRESTUDIO + DIGIMAX FS, TC M One XL, TC HELICON VIOCEWORKS, ALESIS 3630, MXL 2006 + 770, SE 3 Stereo Pair, Sontronics SIGMA, Shure SM 57, 81, Audio-Technica - ATM 650 x 3, ATM 250 DE, ATM 450, APS AEON, E-MU PM 5, AKG 141

Awatar użytkownika
Akton
Posty:710
Rejestracja:piątek 21 gru 2007, 00:00

Re: Polskie studyjne standardy cenowe

Post autor: Akton » wtorek 06 sty 2009, 10:15

Ja płacę za studio 50 zł/h (nagranie wokalu lub wokali, zmiksowanie ścieżek instrumentalnych i oczywiście miks całości). Nagranie całościowe 1 utworu o znormalizowanym czasie (4 do 5 min.) trwa ok. 3 godzin. Uważam, że jest to rozsądna cena.
NI Komplete 12, EWQL Symphonic Gold Orchestra,Spectrasonics Omnisphere, NI Alicia's Keys, EWQL Ministry of Rock, IK Philharmonik Miroslav, BFD ECO

Awatar użytkownika
Elfuello
Posty:339
Rejestracja:poniedziałek 15 lis 2004, 00:00

Re: Polskie studyjne standardy cenowe

Post autor: Elfuello » wtorek 06 sty 2009, 10:44

hola hola Panie Tasior.
Napisalem przesmiewczo o tych "200zl" za demo, a nie, ze to moja stawka czy tez ze jestem za takim czyms, bo to i tak juz duza suma. Wlasnie chodzi mi o otwarcie oczu niektorym czytelnikom, ktorzy byc moze tworza za taka sume i moze nie robia nawet tego zle...ale jednak zanizaja pewien poziom swiadomosci/caloksztaltu, ze mamy tutaj drogi sprzet, energia, praca....o to chodzilo:)

Czyli granice 7-8tys sa w porzadku mowicie.....
Universal Audio Apollo Twin / Adam A7 / Native Kontrol S49 / Native Komplete 10 Ultimate / Pro Tools 12 / Samplitude Pro X3 Suite

Awatar użytkownika
Soundscape
Posty:2054
Rejestracja:czwartek 15 mar 2007, 00:00
Kontakt:

Re: Polskie studyjne standardy cenowe

Post autor: Soundscape » wtorek 06 sty 2009, 10:51

...hola hola Panie Tasior.
Napisalem przesmiewczo o tych "200zl" za demo, a nie, ze to moja stawka czy tez ze jestem za takim czyms, bo to i tak juz duza suma. Wlasnie chodzi mi o otwarcie oczu niektorym czytelnikom, ktorzy byc moze tworza za taka sume i moze nie robia nawet tego zle...ale jednak zanizaja pewien poziom swiadomosci/caloksztaltu, ze mamy tutaj drogi sprzet, energia, praca....o to chodzilo:)
**********************

Ci którzy zaniżają ceny w pewnym sensie i tak nie mają znaczenia. Zawsze będą Ci, którzy traktują to poważnie i takie też mają podejście, oczywiście odpowiednio to wszystko wyceniając. I zawsze będą klienci, zespoły, artyści itd., którzy chcą aby ich wkład własny i pracę traktowano na poważnie i na odpowiednim poziomie.

Aczkolwiek sam coś wiem o zaniżaniu stawek, co prawda w dziedzinie tłumaczeń, ale jest podobnie. Koszmar jakiś. Dla większości to najlepiej jest żeby było - najszybciej, najtaniej i najlepiej. Koszmar momentami.


Czyli granice 7-8tys sa w porzadku mowicie........
**********************

Jak najbardziej w porządku

Awatar użytkownika
Masters
Posty:230
Rejestracja:piątek 14 lis 2008, 00:00

Re: Polskie studyjne standardy cenowe

Post autor: Masters » wtorek 06 sty 2009, 11:41

IMHO stawki za zrealizowanie nagrania ( rejestracja, miks, mastering, matka ) są zależne, po pierwsze od - regionu kraju, drugie - sytuacji na rynku.
Mieszkam w Olsztynie - właściwie mamy tu 3 liczące się studia nagrań, w których stawki są różne ( 50 - 150 za godzinę - oczywiście zależnie od skali realizacji nagrania - zespół, instrumentalista, solista, ilości śladów itp ) - w W-wie te stawki są wyższe o średnio 30%. Poznań ( miasto studyjne - taki przydomek słyszałem nie raz nie dwa ) słyszałem, że drożej niż w W-wie ?!
Sytuacja na rynku również ( jak w innych branżach ) wymusza stawki. O ile latem są one mniejsze ( więcej kapel koncertuje niż nagrywa ) ceny maleją, jesienią, zimą stawki są wyższe - kapele skupiają się na nagrywaniu materiału ( przynajmniej taka tendencja panuje w moim mieście ).

Awatar użytkownika
Masters
Posty:230
Rejestracja:piątek 14 lis 2008, 00:00

Re: Polskie studyjne standardy cenowe

Post autor: Masters » wtorek 06 sty 2009, 11:54

Dodam, że wcale nie dziwi mnie fakt pytań/podpytywań/"ciężkich" ustaleń ze strony klientów o ceny za realizację nagrań. Dlatego tak się dzieje, ponieważ mamy większy dostęp do wyspecjalizowanych studiów nagraniowych jak i ceny każdego z nich są różne oraz poziom realizacji inny. Każdy z artystów chce wydać mniej i otrzymać przy tym dobry produkt. Nie ma co się dziwić. Przykładowo realizacja nagrania w Radiu Olsztyn kosztuje najdrożej ( realizator jest dobry ) ale za 30-40% mniejszą stawkę można to samo i tak samo zrealizować nagranie w innym liczącym się studiu w moim mieście. ALE ... wszystko zależy od typu muzyki, którą się nagrywa.
Początkujacy artyści zdają sobie sprawę z wagi dobrego miksu i jeszcze lepszego masteru swojego nagrania. Tylko takie nagranie może się przebić w radiu. Słabo nagrane utwory ( choć dobre ) porpostu się nie "przebiją" w tej całej "sieczce" radiowej. Taka realizacja jednak kosztuje ... ale są realizatorzy, którzy potrafią to zrobić dobrze i w miarę taniej niż inni. Stąd pytania, stąd "upierdliwi" klienci.
Nie dziwmy się im. Każdy chce mieć swoje 5 minut.

Awatar użytkownika
CD-RW
Posty:279
Rejestracja:czwartek 19 lut 2004, 00:00

Re: Polskie studyjne standardy cenowe

Post autor: CD-RW » wtorek 06 sty 2009, 12:03

Jakie 7-8 tysiecy ?? Za co ?? Za nagranie calej plyty ?? To chyba jakis zart. Skad w takim razie bierzesz kase na mikofony,monitory, lexicony, distressory, ameki, komputery, software'y ?? Za 7-8 tysiecy mozna nagrac i mniej wiecej zmiksowac koncert live na pamiatke, ale nie plyte.

Awatar użytkownika
Soundscape
Posty:2054
Rejestracja:czwartek 15 mar 2007, 00:00
Kontakt:

Re: Polskie studyjne standardy cenowe

Post autor: Soundscape » wtorek 06 sty 2009, 12:10

...Jakie 7-8 tysiecy ? Za co ? Za nagranie calej plyty ? To chyba jakis zart. Skad w takim razie bierzesz kase na mikofony,monitory, lexicony, distressory, ameki, komputery, software'y ? Za 7-8 tysiecy mozna nagrac i mniej wiecej zmiksowac koncert live na pamiatke, ale nie plyte....
**********************
I się pojawił wyższy szczebel

I tu właśnie idzie wycenianie. Jedni wyceniają się na 7-8, a inni na 15 tysięcy. Swoją drogą na początek 7-8 tysięcy to ani nie mała ani nie wygórowana kwota. Jestem zdania iż najpierw trzeba udowodnić umiejętności, mieć dobre referencje a dopiero potem podnosić stawki.

To tak jak występy live. Nie znają Cię - grasz za ok 400 pln. Wybijesz się ciut - idziesz na 400 euro. Ale to tylko moje zdanie i doświadczenia.

Pozdrawiam!

Awatar użytkownika
Caroozo
Posty:932
Rejestracja:piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: Polskie studyjne standardy cenowe

Post autor: Caroozo » wtorek 06 sty 2009, 12:48

Witam,

nasz zespół niedługo będzie coś nagrywał, mamy świadomość że nie ma sensu inwestować w drogiego realizatora póki co, dlatego na razie sprawę załatwimy własnoręcznie - mamy sprzęt, wiedzę i umiejętności w stopniu wystarczającym ażeby nagrać materiał wielościeżkowo, obrobić go i nagrać jako takie podglądowe demo. Czemu? Taki materiał może służyć jako promo, na pewno nie pójdzie do "Eski", ale da obraz tego co gramy. Nie wiem czy dobrze myślimy, ale uważamy, że lepiej najpierw zrobić coś własnymi siłami, nauczyć się co jest potrzebne, na co zwrócić uwagę; co więcej, doskonale wiedzieć co nagrywać w studio - żeby potem nie tracić niepotrzebnie czasu, mieć jasną wizję, i wykorzystać maksymalnie czas.
Co do cen - nie mówimy na razie o profesjonalnych studiach jak np. Radio Gdańsk - w Toruniu w pewnym radiu studenckim godzinka na przyzwoitych gratach z przyzwoitym realizatorem kosztuje 25zł, dla studentów 50% rabatu;]. Z taką stawką to sami przyznacie że opłaca się posiedzieć dłużej. Na 100-150 na godzinę to stać ludzi którzy mają jasną wizję, doświadczenie i oczekują materiału najwyższej jakości. Jednakże.... Nie zapominajmy że mamy czasy, gdzie komputer w zasadzie robi prawie wszystko, można spokojnie na DAWie w domowym zaciszu obrobić materiał, przepuścić przez zewnętrzny finalizer i voila:).
[addsig]

ODPOWIEDZ