DSP - czy warto?
Witam.
Jestem przed zakupem karty dźwiękowej i zastanawiam się czy warto zainwestować w kartę z procesorem DSP. Czy rzeczywiście to się przydaje i czy rzeczywiście odciąża procesor? Czy te procesory są dobrej jakości?
pozdrawiam
Jestem przed zakupem karty dźwiękowej i zastanawiam się czy warto zainwestować w kartę z procesorem DSP. Czy rzeczywiście to się przydaje i czy rzeczywiście odciąża procesor? Czy te procesory są dobrej jakości?
pozdrawiam
Re: DSP - czy warto?
...Witam.
Jestem przed zakupem karty dźwiękowej i zastanawiam się czy warto zainwestować w kartę z procesorem DSP. Czy rzeczywiście to się przydaje i czy rzeczywiście odciąża procesor? Czy te procesory są dobrej jakości?
pozdrawiam...
**********************
nie przydajee sie!!
Jestem przed zakupem karty dźwiękowej i zastanawiam się czy warto zainwestować w kartę z procesorem DSP. Czy rzeczywiście to się przydaje i czy rzeczywiście odciąża procesor? Czy te procesory są dobrej jakości?
pozdrawiam...
**********************
nie przydajee sie!!
www.klub.agaton.pl
Re: DSP - czy warto?
zastanawiam się czy warto zainwestować w kartę z procesorem DSP
A ile masz zamiar zainwestować? Masz na myśli jakąś konkretną kartę?
A ile masz zamiar zainwestować? Masz na myśli jakąś konkretną kartę?
Re: DSP - czy warto?
Jeżeli myślisz o emu to tylko do amatorskich zastosowań ci się przyda, a jeżeli coś z wyższej pułki to zdecydowanie tak.
cubase 4 komplete 5 powercore fw samplelord extreme sample conwerter
Re: DSP - czy warto?
...Jeżeli myślisz o emu to tylko do amatorskich zastosowań ci się przyda, a jeżeli coś z wyższej pułki to zdecydowanie tak....
**********************
Pyza - zupełnie nie rozumiem sensu Twojego wpisu.
**********************
Pyza - zupełnie nie rozumiem sensu Twojego wpisu.

NI Komplete 12, EWQL Symphonic Gold Orchestra,Spectrasonics Omnisphere, NI Alicia's Keys, EWQL Ministry of Rock, IK Philharmonik Miroslav, BFD ECO
Re: DSP - czy warto?
a co tu rozumiec?emu ma dsp zabawke....zreszta nie dzialajace na przyklad przy 96kHz....
a inne karty?wiekszosc to dopalacze z ukladami dsp ale jeszcze jest jakis focusrite czy cos tam - i w te warto inwestowac
a inne karty?wiekszosc to dopalacze z ukladami dsp ale jeszcze jest jakis focusrite czy cos tam - i w te warto inwestowac
Re: DSP - czy warto?
Panowie, a TC Electronics Konnekt 6 ( ze świetnym reverbem ) a EMU poczynając od 0404 usb ( uważam, że ma dobry limiter przed przetwornikami, całkiem dobry delay, chorus ). Właściwie, każdy z w/w interfejsów kosztuje mniej niż 1000 zł. Efekty te często się przydają, chociażby podczas odsłuchu dla wokalisty, całkiem szczerze wielu użytkowników "zapina" te dsp pod DAWy i nie narzeka. Przydają się z pracą live np., na scenie, podczas wystepu. Wpinasz mikrofon i korzystasz z efektów. Uważam, że w w/w wcale nie są one takie " zabawkowe" jak to określił jeden z przedmówców.
Re: DSP - czy warto?
Za ile ma być ta karta z DSP. Bo jak myślisz że coś wyciągniesz ze Strusiów
to się bardzo mylisz. No tak wycisniesz ciutke więcej niż ze Soundblaster live. Posiadam strusia 1212m i leży na nim 3cm warstwa kurzu.
Zamieniłem na kartę bez dsp lecz z lepszymi przetwornikami.
Do live actów mam alesisa IO-2 ale i tak jeżeli gra ze mną wokalista to jest zmuszony podłączyc się osobnym torem - latencja.
Póżniej mój przyjaciel kupił Duende i to już jest dobre DSP tylko trzeba wiedzieć czego się chce. Ale i tak zrobiliśmy się chorzy jak usłyszeliśmy co potrafi sprzętowy bus compressor. W koło macieju.
Na live acty polecam kartę z fire wire bo dane nie lecą pakietami tylko strumieniem co jest ważne kiedy podłączasz gitare, saksofon, wokal itd. itp. a na to nisko żrące wtyczki z pogłosami. Publika i tak nie rozróżnia czy zastosowałeś freewarowego reverba czy pogłos z lexicona.
to się bardzo mylisz. No tak wycisniesz ciutke więcej niż ze Soundblaster live. Posiadam strusia 1212m i leży na nim 3cm warstwa kurzu.
Zamieniłem na kartę bez dsp lecz z lepszymi przetwornikami.
Do live actów mam alesisa IO-2 ale i tak jeżeli gra ze mną wokalista to jest zmuszony podłączyc się osobnym torem - latencja.
Póżniej mój przyjaciel kupił Duende i to już jest dobre DSP tylko trzeba wiedzieć czego się chce. Ale i tak zrobiliśmy się chorzy jak usłyszeliśmy co potrafi sprzętowy bus compressor. W koło macieju.
Na live acty polecam kartę z fire wire bo dane nie lecą pakietami tylko strumieniem co jest ważne kiedy podłączasz gitare, saksofon, wokal itd. itp. a na to nisko żrące wtyczki z pogłosami. Publika i tak nie rozróżnia czy zastosowałeś freewarowego reverba czy pogłos z lexicona.
uwielbiam cisze bo wtedy głosy słyszę
Re: DSP - czy warto?
Nie zgodzę się z przedmówcą. Po pierwsze: Kupując ( już ) EMU 0404 usb za ok 600 zł mamy do dyspozycji 2 wejścia mikrofonowe i dodatkowo instrumentalne. Zatem, wykorzystując interfejs jako samodzielny mikser możemy na 2 wokale podpiąć efekt ( np.,. reverb i delay ) nie martwiąc się o latencję. Dodatkowo jest limiter. Efekty są naprawde dobre. Pewnie, że nie jest to Lexicon czy TC Instr., za 2 czy 3 tys dolarów ale całkiem dobrze spisują się w takich projektach.
Po drugie: Nie znam karty w przedziale cenowym 500 - 1500 zł , która miałaby lepsze parametry dźwiękowe od EMU 1212 m ( chyba, że mowimy o jej nowszej wersji z końcówką "v2" ).
Z tym czym się zgodzę to typowa karta dsp np., wspomniany Duende, UAD, TC, rozwiązania Digidesign. Ale jak wspomniał kolega to już "górna" półka cenowa a chyba nie o nią pytał autor postu ( chyba, że źle go zrozumiałem )
Pozdrawiam
Po drugie: Nie znam karty w przedziale cenowym 500 - 1500 zł , która miałaby lepsze parametry dźwiękowe od EMU 1212 m ( chyba, że mowimy o jej nowszej wersji z końcówką "v2" ).
Z tym czym się zgodzę to typowa karta dsp np., wspomniany Duende, UAD, TC, rozwiązania Digidesign. Ale jak wspomniał kolega to już "górna" półka cenowa a chyba nie o nią pytał autor postu ( chyba, że źle go zrozumiałem )
Pozdrawiam
Re: DSP - czy warto?
A ile masz zamiar zainwestować? Masz na myśli jakąś konkretną kartę?
...
**********************
Zastanawiam się nad kupnem M-Audio ale nie wiem czy 410 czy 610 :(