Strona 1 z 2
Jaka najniższa temperatura dla sprzętu?
: wtorek 14 paź 2008, 19:35
autor: tox
Witam
Robi się coraz zimniej i w zwiazku z tym chciałbym się zapytać o to jaki wpływ ma temperatura na sprzęt: W pomiesczeniu w którym magazynuje swój sprzęt na imprezy ( konćówki mocy, cd playery, nagłosnienie etc nie ma ogrzewania i zauważyłem że sprzęt z tamtąd jest na prawdę chłodny . Nie chciałbym żeby cos się stało tym bardziej nie chciałbym byc niemile zaskoczony jakąś awarią przed samą imprezą.
Macie jakieś doświadczenie w tym temacie?
[addsig]
Re: Jaka najniższa temperatura dla sprzętu?
: wtorek 14 paź 2008, 20:08
autor: audiophone
...Witam
Robi się coraz zimniej i w zwiazku z tym chciałbym się zapytać o to jaki wpływ ma temperatura na sprzęt: W pomiesczeniu w którym magazynuje swój sprzęt na imprezy ( konćówki mocy, cd playery, nagłosnienie etc nie ma ogrzewania i zauważyłem że sprzęt z tamtąd jest na prawdę chłodny . Nie chciałbym żeby cos się stało tym bardziej nie chciałbym byc niemile zaskoczony jakąś awarią przed samą imprezą.
Macie jakieś doświadczenie w tym temacie?
...
**********************
generalnie elektronika lubi zimno...
ale jaka temperatura ? stopnie ujemne ?
hmmm nie wiem jak to może znieść kocówa mocy...
ale co do innego sprzetu nie powinno być problemów
Re: Jaka najniższa temperatura dla sprzętu?
: wtorek 14 paź 2008, 20:46
autor: Akton
To nie do końca jest tak. Pamiętam, że w ubiegłym roku moja solistka miała występ na początku maja (plener). Słońce i zimno jak jasna ch... Niestety odtwarzacz CD odmówił posłuszeństwa - ewidentny wpływ niskiej temperatury.
Re: Jaka najniższa temperatura dla sprzętu?
: wtorek 14 paź 2008, 20:51
autor: Velu
ze 3 lata temu graliśmy dyskotekę plenerową po północy w sylwestra - mieliśmy wielkie obawy bo było około -15 st. Baliśmy się, że CD playery Pioneera nie będą działać.... A jednak wszystko było ok!
Re: Jaka najniższa temperatura dla sprzętu?
: wtorek 14 paź 2008, 22:43
autor: chlebow
Zazwyczaj używanie komponenty elktroniczne półprzewodnikowe(scalaki) dolny zakres temperatury mają w okolicach -20,-40 st.C. Tylko komponenty dla przeznaczenia wojskowego mają obniżony zakres stosowania do około -55st.C Ale koncerny nie bawią się w coś takiego bo koszty w setkach sztuk znacznie podrożyły by produkcje. Powyżej podane temperatury to temperatury podczas których elementy te mogą pracować. W przypadku składowania można je obniżyć o około 20st.C. Bardziej jednak przejmował bym się użytymi kondensatorami elektrolitycznymi których na rynku większość jest do ok.-15st.C. Ale zawsze można rozkręcić swój sprzęt i poczytać- na ich obudowie zawsze powinno być nadrukowana wartość.
Poza tym najlepiej zerknąć do instrukcji obsługi.
[addsig]
Re: Jaka najniższa temperatura dla sprzętu?
: wtorek 14 paź 2008, 23:59
autor: maczeta
Trzeba uważać na baterie i akumulatory.Padają jak muchy...w zimie
Re: Jaka najniższa temperatura dla sprzętu?
: środa 15 paź 2008, 02:03
autor: low.on.ice
...Niska temperatura to jedno, ale wilgoć to jest prawdziwy killer sprzętu...
...
**********************
dokładnie,a tam gdzie zimno tam i często wilgotno.Robiłem swego czasu remont i graty ze studia powędrowały na ten czas do garażu,po paru dniach z przerażeniem zobaczyłem że są"wilgotne".oczywiście wysuszyłem je przed włączeniem i wszystko zadziałało tak jak powinno.udało sie.ufff
ale pamiętam jak dotknąłem zimną yamahe cs10,przejechałem po obudowie palcem i zebrałem nim parę kropelek wody,może gdyby tak owinąć sprzęty w jakiś koc albo chociażby worek foliowy to by tak wilgoci niełapały
Re: Jaka najniższa temperatura dla sprzętu?
: środa 15 paź 2008, 04:41
autor: minorr
generalnie elektronika lubi zimno...
**********************
Strzeżcie się
zarazy!
RoHS ją zasiał.
Czytajcie nieszczęśni.
Re: Jaka najniższa temperatura dla sprzętu?
: środa 15 paź 2008, 06:14
autor: ast
...
generalnie elektronika lubi zimno...
**********************
Strzeżcie się
zarazy!
RoHS ją zasiał.
Czytajcie nieszczęśni. 
...
**********************
Jak to ktoś napisał w tym temacie na elce - najprostszy sposób na rozlutowanie płytki zrobionej "bezołowiowo" - wsadzić na parę godzin do zamrażarki, a potem tylko potrząsnąć...