Mam może nietypowe pytanie: nie lubię kabli (póki co, kable to porażka naszych czasów), a one nie lubią mnie

Szczególnie tyczy się to kabli od słuchawek.
Mają one to do siebie, ze po jakimś czasie użytkowania zaczynają się zginać, a potem zwijać. W przypadku zwykłych słuchawek konsumenckich do odtwarzaczy mp3 załatwiłem sobie już 1 parę, druga ma pierwsze objawy. Kable tej pierwszej pary tak już były załatwione, że zwijały się same w warkoczyk w miejscu, gdzie z 1 wspólnej podwójnej "żyły" rozdzielały się na 2

I tu powstaje pytanie, jak obchodzić się z kablami, by potem same się nie zaczęły zwijać... Zacząłem teraz zawsze możliwie jak najbardziej rozprostowywać kable, zanim odkładam słuchawki i jakby kabel tej drugiej pary przestał się zwijać (ich stan nie pogorszył się, bo o polepszeniu to już można zapomnieć raczej


Czy macie jakieś "sztuczki", czy sposoby o dbanie o kabel?