Forum Magazynu Estrada i Studio

Witam. Sluchalismy wspolnie z kolega ostatnio klubowek i zastanawialismy sie nad kwestia wycinania niepotrzebnych, najnizszych czestotliwosci w dzisiejszej muzyce klubowej. czy istnieje regula na ustawienie filtra przy wycinaniu najnizszego pasma? Jeden utworek gral tak nisko ze sub 8 Adama przestawal grac momentami, w innych znowy mozna bylo uslyszec, ze dol jest wyciety miedzy 50 a 60Hz. Mozna wszedzie sie doczytac ze zaleca sie wycinanie dolnych pasm od 40Hz, i tu pytanie, moze banalne ale mysle ze kto pyta nie bladzi, a mianowicie, jak od jakich czestotliwosci pozbywac sie dołuw muzyce klubowej? Na przyklad podam wykonawce Basshunter'a i utwor Now you're gone, choc takich produkcji jest o wiele wiecej (i to roznych wykonawcow) i we wszystkich mozna uslyszec dosyc "mocno" obciety dół. Pozdrawiam.

http://pl.youtube.com/watch?v=IgFwiCApH7E
Jakosc dosyc kiepska - jak to na YouTube.

Musisz uzyc fitra dolnozaporowego (highpass eq)...
A punkt odciecia musisz juz znalesc na sluch...w kazdym kawalku najwazniejsze elementy basu i stopy moga sie znajdowac na innych czestotliwosciach... jednak generalnie ponizej 40-50Hz nie osadza sie juz zadnych instrumentow...
Jednak zabieg ten stosuje sie raczej po to by na konsumenckim sprzecie bas i stopa nie byly zamulane przez te najnizsze pasmo... lub jesli naglosnienie w klubie nie jest najwyzszych lotow...
Jednak jesli mamy do sypozycji dobrej klasy naglosnienie z poteznymi subwooferami to wycinanie najnizszego pasma moze zepsuc caly efekt...

No zgoda, tzn byc moze zle sie wyrazilem, bo napisalem pytanie w odniesieniu do muzyki klubowej, a dokladniej to chodzilo mi o muzyke medialna, puszczana w radio, TV itp., lub tez poprostu na płytach CD, ale z innej strony, dlaem przyklad utworu ktory mowi wszystko o co mi chodzilo. Zatem, jesli nie obetnie sie nic, bo to zepsuje calosc, to jak takie produkcje trafiaja na plyty CD gdzie pozniej sa puszczane na roznym sprzecie w domach, autach itd... i nie zawsze na dobrym sprzecie (nie chodzi o naglosnienie). Czytajac wywiad w ostanim wydaniu EiS z Wet Fingers, mozna sie doczytac ze jednak czestotliwosci ponizej 50Hz nie sa az tak istotne dla brzmienia calosci materialu,a nawet wrecz zbedne, zatem???

... jednak generalnie ponizej 40-50Hz nie osadza sie juz ..

**************************************************************

Odpal dowolny kawałek Timbalanda i sprawdź analizerem widma. Jego ulubiona częstotliwość dla stopy to 40 Hz


[addsig]

Pamiętaj, że filtr HP (górnoprzepustowy,potocznie nazywany dolnozaporowym), którego użyjesz do takiego podcięcia najniższych częstotliwości to nie jest coś co "tnie". On po prostu łagodnie tłumi składowe poniżej swojej częstotliwości granicznej. Tłumi tym bardziej im niższa częstotliwość, zazwyczaj z nachyleniem 6dB/oktawę lub 12dB/oktawę.

Oznacza to w praktyce tyle, że jeśli nie ustawisz filtru na 30Hz tylko na 40Hz, to i tak różnica w tłumieniu częstotliwości słyszalnych będzie 1dB lub nawet 0,5dB, bo na odcinku w okolicach częstotliwości granicznej charakterystyka jest tylko łagodnie ugięta.

Moja rada - "tnij" tam, gdzie nie sięgają Twoje monitory/sub, bo i tak są to składowe, których nie słyszysz, więc nie jesteś w stanie ich prawidłowo ustawić. A generalna zasada w muzyce jest taka, że lepiej żeby czegoś nie było, niż żeby było ewidentnie źle.

Zazwyczaj o te najnizsze pasmo nalezy zadbac juz przy miksie, gdzie podciec dokonuje sie bezposrednio na stopie i basie oraz w razie potrzeby innych instrumentach... jesli zainstenieje potrzeba dokonuje sie tez takiego zabiegu przy (pre) masterignu...
Wszystko zalezy od materialu i nie ma na to jakiejs zasady...

MB , a jeśli chodzi o drastyczne cięcia filtrem o np 36 db ? Również jestem ciekaw gdzie lezy granica i na ilu Hz powinienem się zatrzymać zgrywając np bas z synthów. W motu mogę ustawić wstępną korekcję przy nagrywaniu , jednak częściej uzywam EQ przy zgrywaniu właśnie do "wyrzucenia" tego co zbędne. Asekuracyjnie próg ustawiam na 30-35 Hz a głębokość jak już wspominałem 36 db, ale może ciachac wyżej ?

Chodzi mi o dwie rzeczy , po pierwsze odciążenie komputera , bo jeśli pozbędę się niechcianych częstotliwości już w momencie nagrywania sygnału mam potem więcej mocy do innych zadań , a po drugie tnąc zbyt wysoko na wielu ścieżkach utwór robi się "plastikowy" i wyraźnie zaczyna czegoś brakować.Gdzie jest więc ta granica ...

Zatem wniosek nasowa sie jeden..., "ciąć" tak zeby bylo Ok, bo nie ma na to recepty. Ok dzieki wszystkim za uwagi, ale jesli znajdzie sie jeszcze ktos chcetny podzielic sie swoja wiedza, to zapraszam.

Jeszcze jenda uwaga, bo zastanawiam sie, czy moze to ze sub sie odcina jesli da sie glosniej w niektorych utworach, nie jest powodowane złym odcieciem filtra, ale zbytnim podbiciem dolnych Hz - np. 70-80Hz na stopie?