Jak poprawic precyzje gry muzyków?

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
smiechu
Posty:599
Rejestracja:środa 30 kwie 2008, 00:00
Jak poprawic precyzje gry muzyków?

Post autor: smiechu » wtorek 15 lip 2008, 02:14

W odwiecznej pogoni za poprawa jakosci produkowanych nagran, napotkalem na pewien "dziwny" problem...

W moim malutkim studiu (slowo kańciapa jest tutaj trafniejsze), zajmuje sie glownie nagrywaniem demowek lokalnych zespolow...

Scenariusz jest nastepujacy:
Wpada kapela... nagrywaja... wyrownuje co trzeba... miksuje... jakies poprawki... daje kumplowi do masteringu... i wszystko cacy...
Nastepnie po jakism czasie kapela idze do profesjonalnego studia...
No i porownuje to co nagrali u mnie z tym co nagrali w innym studiu... i doznaje pewnego szoku...

Nie chodzi o brzmienie... ale o drastyczna roznice w precyzji gry...
Nagrania z profesjonalnego studia sa zawsze o niebo lepiej "zagrane"... perkusja chodzi jak w zegarku i w ogole...
A przeciez jeszcze 2 miechy wczesniej nagrywalem ta sama kapele i pamietam ile bylo problemow zeby wszystko w miare rowno i przyzwoicie zagrac...

Watpie ze realizator siedzial godzinami i poprawial wszystko do perfekcji bo to przeciez kosztuje... watpie tez ze w 2 miesiace nagle wszyscy czlankowie zespolu stali sie wirtuozami...

Wniosek jest jeden... robie cos zle, albo czegos nie wiem
Chcialbym sie dowiedzec jakie bardziej doswiadczeni koledzy maja sposoby aby wydobyc z muzykow maksimum mozliwosci?? Na co powinienem zwracac uwage przy podawaniu muzykom podkladu??
Glownie chodzi o bebny... czy zmiana dzwieku klika moze pomoc bebniarzowi w utrzymaniu sie w tempie??
No i ostatecznie czy to prawda ze przy nagrywaniu na 100 muzycy lepiej sie sprawuja niz przy pojedynczym zgrywaniu sladow??

Awatar użytkownika
devil
Posty:849
Rejestracja:środa 05 mar 2003, 00:00

Re: Jak poprawic precyzje gry muzyków?

Post autor: devil » wtorek 15 lip 2008, 08:27

nowa plyta lao che "gospel" byla nagrywana na setke :>
a osobiscie tez uwazam, ze na setke jezeli chodzi o moc, feeling itd wychodzi lepiej. oczywiscie trzeba miec do tego warunki.

pozdrawiam
[addsig]
Proszę zanotować! "odmawia wypisania spisu sprzętu studyjnego w sygnaturce"

methyou
Posty:48
Rejestracja:poniedziałek 26 lis 2007, 00:00

Re: Jak poprawic precyzje gry muzyków?

Post autor: methyou » wtorek 15 lip 2008, 12:16

Jedna rzecz ktora zwykle przynosi dobry efekt przy graniu po tracku - piloty. I to nawet niech (np podczas nagrywania bebnow) caly band stoi za szyba i gra mu do sluchawek. Jesli technicznie da sie zrobic to efekt jest dobry.

Wydaje mi sie ze zwlaszcza w przypadku takich kapel amatorskich roznica dla nich samych w graniu osobno jest zbyt duza. Dobrze graja track-by-tack tacy raczej wymiatacze juz. Oni zreszta doskonale wiedza co chca slyszec, jakiego klika miec, w przeciwienstwie do amatorow ktorzy praktycznie nie wiedza nic i trzeba im szukac i sprawdzac co jaki efekt przynosi.
Ale jak dla mnie zawsze pytanie kluczowe to jest co jest lepsze, dla samych muzykow ale tez dla danego stylu muzycznego.
Po prostu niektore gatunki nie daja sie nagrac track-by-track, jak rowniez niektore gatunki nie przejda jesli nie beda precyzyjne od kreski niemal i jakosciowo wycisniete na maxa.

sigmarus
Posty:25
Rejestracja:środa 28 lis 2007, 00:00

Re: Jak poprawic precyzje gry muzyków?

Post autor: sigmarus » wtorek 15 lip 2008, 14:02

...W odwiecznej pogoni za poprawa jakosci produkowanych nagran, napotkalem na pewien "dziwny" problem...

W moim malutkim studiu (slowo kańciapa jest tutaj trafniejsze), zajmuje sie glownie nagrywaniem demowek lokalnych zespolow...

Scenariusz jest nastepujacy:
Wpada kapela... nagrywaja... wyrownuje co trzeba... miksuje... jakies poprawki... daje kumplowi do masteringu... i wszystko cacy...
Nastepnie po jakism czasie kapela idze do profesjonalnego studia...
No i porownuje to co nagrali u mnie z tym co nagrali w innym studiu... i doznaje pewnego szoku...

Nie chodzi o brzmienie... ale o drastyczna roznice w precyzji gry...
Nagrania z profesjonalnego studia sa zawsze o niebo lepiej "zagrane"... perkusja chodzi jak w zegarku i w ogole...
A przeciez jeszcze 2 miechy wczesniej nagrywalem ta sama kapele i pamietam ile bylo problemow zeby wszystko w miare rowno i przyzwoicie zagrac...

Watpie ze realizator siedzial godzinami i poprawial wszystko do perfekcji bo to przeciez kosztuje... watpie tez ze w 2 miesiace nagle wszyscy czlankowie zespolu stali sie wirtuozami...

Wniosek jest jeden... robie cos zle, albo czegos nie wiem
Chcialbym sie dowiedzec jakie bardziej doswiadczeni koledzy maja sposoby aby wydobyc z muzykow maksimum mozliwosci?? Na co powinienem zwracac uwage przy podawaniu muzykom podkladu??
Glownie chodzi o bebny... czy zmiana dzwieku klika moze pomoc bebniarzowi w utrzymaniu sie w tempie??
No i ostatecznie czy to prawda ze przy nagrywaniu na 100 muzycy lepiej sie sprawuja niz przy pojedynczym zgrywaniu sladow??...
**********************
Moza wiedziec o jakiej kapeli mowisz , jestem bardzo ciekaw :).
Z tej samej pulki bydziowej jestemy wiec bede wiedzial o kogo chodzi .
Tak samo z checia bym porownal nagranie twoje i profesjonalnego studia.
Chcialem na priva ale nie znalazlem twojego maila.
Chcialem tez wiedziec do kogo oddajesz mastery , bo z tego co wiem to raczej nie do Yakoba.
Bede wdzieczny za info.
Pozdrawiam

A wracajac do twojego pytania to wydaje mi sie ze duze znaczenie ma czas odsluchowy , kiedy to kapela nagrala u ciebie i zrozumiala swoje bledy.
Moze beczki przeszy calosciowo przez MIDI , moze ingerencja realizatora byla zdecydowanie wieksza.Profesjonalisci juz maja tak opanowane metody "naprawcze" ze wraz z ich trikami idzie to o wiele szybciej.

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Jak poprawic precyzje gry muzyków?

Post autor: matiz » wtorek 15 lip 2008, 14:28

czy to prawda ze przy nagrywaniu na 100 muzycy lepiej sie sprawuja niz przy pojedynczym zgrywaniu sladow??

Nagranie na setke nagrywa muzyke. Nagranie posladowe... czasem nagrywa muzyke, czasem nie. Amatorom latwiej sie gra razem, bez metronomu,poza tym wszytskie bledy wychodza od razu, a nie wychodza nieslyszalne "duperele", nad ktorymi podczas nagran posladowych wszyscy sie bez sensu rozwodza.

Awatar użytkownika
smiechu
Posty:599
Rejestracja:środa 30 kwie 2008, 00:00

Re: Jak poprawic precyzje gry muzyków?

Post autor: smiechu » wtorek 15 lip 2008, 16:19

Moza wiedziec o jakiej kapeli mowisz , jestem bardzo ciekaw :).
Z tej samej pulki bydziowej jestemy wiec bede wiedzial o kogo chodzi .
Tak samo z checia bym porownal nagranie twoje i profesjonalnego studia.
Chcialem na priva ale nie znalazlem twojego maila.
Chcialem tez wiedziec do kogo oddajesz mastery , bo z tego co wiem to raczej nie do Yakoba.
Bede wdzieczny za info.
Pozdrawiam
**********************
O fajnie ze ktos z wlasnego podworka
Przyklady - PoPo... i teraz dolaczyli Moredercy P... nie wiem czy kojazysz... jakby co porownac mozesz na myspace tych pierwszych(tyle ze to nagrania sprzed roku, kiedy jeszcze nawet kancapy nie mialem)...

Co do tego masteringu... to jest to znajomy ktory tak samo jak ja poki co bardziej hobbystycznie do tego podchodzi... Po prostu ma lepsze warunki odsluchowe ode mnie no i zawsze swieze spojzenie

Jesli chodzi o Jacoba... to oddawalem mu LP Unborn Suffer...

Wracajac do tematu...
Nagrywki na 100 przynajmniej na tym etapie odpadaja... Docelowo planuje miec mozliwosc nagrywania przynajmniej 3 instrumentow jednoczenie (w tym bebnow)...
Nie startowal bym z tym tematem gdyby tu chodzilo o totalnych amatorow... ale w obu wspomnianych kapelach na bebnach graja ludzie ze szkoly muzycznej, ktorzy takie rzeczy jak metronom maja w malym paluszku...

ODPOWIEDZ