Co tu dodać... Nagrywając wiosła liniowo poprzez symulator LIne 6 brzmienie gitary można zaakceptować. Sęk w tym, że przy nagrywaniu poprzez mika, piec, mikser brzmienie nie jest tak ciepłe,energetyczne, etc. Gdzie może tkwić przyczyna? Podejrzewam, że to kwestia lampowego pieca i kompresora też w lampie, ale nie mam pojęcia. W ciemno też nie chcę kupować. Mam mika Shure SM 57, piec Laneya combo tranzystor, kartę ESI ESP 1010 i... Aha. Mikser BEHRINGER UB2442FX - PRO z zasilaniem phantomowym. Jakiś czas temu zmieniłem mika ze zwykłego na właśnie SZURA i polepszyło się brzmienie. A co dalej? Dalej mam płaskie wiosła jak deska we furmance

Czym się sugerować? Korzystałem z kilku rad zamieszczonych na tym forum: panoramy, lekka i głęboka korekcja, różne wtyki...
Różne kostki i efekty podłogowe, ustawienia mików tez wiele nie wniosły...
I w sumie wielkiej różnicy nie ma. Jak wy sobie radzicie przy nagrywaniu rockowych wioseł?
Pozdrawiam - Tomek
[addsig]