Witam.
Pozwolę sobie na obszerny opis, bo na kilku forach pisząc ogólnie w skrócie - nie zostałem dobrze zrozumiany.
a) Na razie jest tak, że w komputerze w jakimś programie/sekwencerze mam kilka ścieżek midi. Każda ścieżka wysyła sygnał midi na odpowiednim porcie i ma jeden dla siebie kanał.
b) W syntezatorze tworzę nowy 'song' w jego sekwencerze ładuję jakieś instrumenty na ścieżki. Ustawiam dla każdej ścieżki kanał MIDI korespondujący z kanałem midi ustawionym dla odpowiedniej ścieżki w komputerze w sekwencerze.
No i teraz to jakoś hula - to co zapiszę w komputerze na kanale np. 1 odtworzy instrument w syntezatorze, który jest na ścieżce 'songu' z przypisanym kanałem 1.
I teraz mam pytanie do kogoś kto się zna - czy to tak ma właśnie wyglądać ? Bo teraz to do utworu muszę mieć zapisane dwa pliki - jeden plik w komputerze z zapisanym utworem, a drugi plik 'song' w syntezatorze z zapisanym schematem instrumentów. Czyli jeśli np. 'zgubię lub skasuję' ten plik w z syntezatora to już, że tak powiem przysłowiowa tyłek.
No i drugie pytanie z tym związane, co w takim razie z keyboardami, które nie mają wewnętrznego sekwencera, nie mają ścieżek, za to mają banki brzmień - można w komputerze rozpisać utwór na ścieżki ,a do każdej ścieżki przyporządkować jakieś brzmienie z keyboardu (np. poprzez odwołanie do nr z jego wewnętrznego banku brzmień) ?
Czy jest ktoś kto jest na tyle obkuty w MIDI ?
Z góry dziękuję