Strona 1 z 1
Yamaha MO6 - jakie zastosowano przetworniki D/A?
: sobota 05 sty 2008, 12:25
autor: Piotr1967
No właśnie :) jakie zastosowano tam przetworniki D/A jeżeli się to tak nazywa ? Dlaczego pytam... ano dlatego że popełniłem kilka dni temu ten instrument przesiadając się z Motifa Classic. Niestety mam bardzo mieszane uczucia dotyczące jakości dźwięku z MO. Odnoszę wrażenie że pomimo dużo większej ilości próbek rzekomo z Motifa ES nie brzmi to tak szeroko, potężnie jak Motif. Niewiele pomaga part equalizer ani większa ilość fx insert. Dźwięk jest płaski bez tej plastyczności. Identyczne nazwy barw, te same próbki, podobne ustawienia efektów a brzmienia nie ma ... :( I stąd własnie moje pytanie. Czy ktoś z Was porównywał bezpośrednio serię MO z Motif Classic i ES ? Może ktoś ma dostęp do service manual lub do innych "tajnych" danych ;) Proszę o wszelkie info w tym temacie. Pozdrawiam
Re: Yamaha MO6 - jakie zastosowano przetworniki D/A?
: wtorek 29 sty 2008, 19:55
autor: Piotr1967
Wielkie dzięki za liczne odpowiedzi

Temat można zamknąć ponieważ oddałem MOtkę i wróciłem do Motifa który pomimo skromniejszej ilości barw i procesorów fx dla mnie brzmi nieporównywalnie lepiej. Przestrzegam zatem wszystkich zainteresowanych zamianą starszego brata na młodszego klona z niższej półki. Trzeba naprawdę solidnie pograć i posłuchać zanim się podejmie decyzję ;( ale to oczywiście tylko moje zdanie i nie trzeba się z nim zgadzać. Pozdr
Re: Yamaha MO6 - jakie zastosowano przetworniki D/A?
: środa 30 sty 2008, 09:26
autor: Groover
...Wielkie dzięki za liczne odpowiedzi

Temat można zamknąć ponieważ oddałem MOtkę i wróciłem do Motifa który pomimo skromniejszej ilości barw i procesorów fx dla mnie brzmi nieporównywalnie lepiej. Przestrzegam zatem wszystkich zainteresowanych zamianą starszego brata na młodszego klona z niższej półki. Trzeba naprawdę solidnie pograć i posłuchać zanim się podejmie decyzję ;( ale to oczywiście tylko moje zdanie i nie trzeba się z nim zgadzać. Pozdr...
**********************
i słusznie. Yamaha MO ma fatalne potforniki D/A. Brzmienie jest pozbawione dynamiki, kluchowate i o wiele gorsze nawet od stareńkiego CS6x, że o Motifach nie wspomnę. Miałem możliwość bezpośredniego porównania.
Pozdro
Groover
Re: Yamaha MO6 - jakie zastosowano przetworniki D/A?
: środa 30 sty 2008, 10:55
autor: midishiner
Cholera, rzeczywiście... Za dużo tej dobroci było w tej cenie, jak widać wiadowo kosztem czego. Swoją drogą co im zależało...
Re: Yamaha MO6 - jakie zastosowano przetworniki D/A?
: środa 30 sty 2008, 12:24
autor: Piotr1967
**********************
i słusznie. Yamaha MO ma fatalne potforniki D/A. Brzmienie jest pozbawione dynamiki, kluchowate i o wiele gorsze nawet od stareńkiego CS6x, że o Motifach nie wspomnę. Miałem możliwość bezpośredniego porównania....
**********************
Dzięki za info ! szkoda że tak późno napisałeś bo straciłbym mniej nerw ;)
...Cholera, rzeczywiście... Za dużo tej dobroci było w tej cenie, jak widać wiadowo kosztem czego. Swoją drogą co im zależało......
**********************
dokładnie... lecz zastanawiam się bo nie miałem okazji testować ES ani XS. Jakie przetworniki zastosowano w tych seriach ? Z moich rozmów z użytkownikami ES i XS dowiedziałem się że np: zrezygnowano w tych seriach ze wzmocnienia sygnału na wyjściu do poziomu jaki ma miejsce w serii Claassic. Dla przykładu w serii MO, ES i XS jest max +6dB natomiast w Classic jest od 0 aż do +18dB! Nie muszę chyba tłumaczyć znawcom co to w rzeczywistości daje ;) Poza tym można ustawić przetwarzanie pomiędzy zakresami 20 a 24bit (jak to wygląda w tamtych seriach nie wiem) Fajnie by było gdyby mógł sie wypowiedzieć ktoś z użytkowników ES i XS, bądź znawca tematu jak to wygląda tam. Seria MO jest pozbawiona tych dobrodziejstw i nawet gdyby napakowanao tam Gb próbek to nie ma prawa to tak zagrać. Bo gdyby zastosowano w MO taki tor audio jak np w Classicu no to podejrzewam że byłaby to maskara brzmieniowa w dobrym tego słowa znaczeniu

Nie wiem czy idę dobrym tokiem rozumowania, jeżeli nie to mnie poprawcie

Chętnie posłucham rad i opinii fachowców w tej dziedzinie.