Korg T3 czy Wavestation
: poniedziałek 16 lip 2007, 23:55
Witam.
Jestem pierwszy raz na tym forum i nie ukrywam, że chciałem zasięgnąć opinii osób siedzących w temacie. Od jakiegoś czasu zajmuje się komponowaniem muzyki do amatorskich filmów i planuje teraz zakup syntezatora. Mam do wyboru 2 możliwości: Korg T3 lub Wavestation (słyszałem niejednokrotnie, że oba syntezatory niegdyś używane były do pracy nad ścieżkami filmowymi). Chodzi o to, że lubie raczej ciepłe brzmienia, bardziej naturalne, coś w stylu brzmień jakich używał Vangelis na płycie "Oceanic". Wydaje mi się, że w takim wypadku lepiej będzie zainwestować w T3, które posiada bardzo ciepłe barwy i zdecydowanie więcej naturalnie brzmiących "instrumentów". Wavestation zaś jest typowym syntezatorem i obawiam się, że jego brzmienia mi nie podpasują, będą po prostu zbyt elektroniczne, industrialne. Być może się mylę, dlatego chciałbym dowiedzieć się co sądzi o tym ktoś inny kto miał już doświadczenie z tymi instrumentami.
Jestem pierwszy raz na tym forum i nie ukrywam, że chciałem zasięgnąć opinii osób siedzących w temacie. Od jakiegoś czasu zajmuje się komponowaniem muzyki do amatorskich filmów i planuje teraz zakup syntezatora. Mam do wyboru 2 możliwości: Korg T3 lub Wavestation (słyszałem niejednokrotnie, że oba syntezatory niegdyś używane były do pracy nad ścieżkami filmowymi). Chodzi o to, że lubie raczej ciepłe brzmienia, bardziej naturalne, coś w stylu brzmień jakich używał Vangelis na płycie "Oceanic". Wydaje mi się, że w takim wypadku lepiej będzie zainwestować w T3, które posiada bardzo ciepłe barwy i zdecydowanie więcej naturalnie brzmiących "instrumentów". Wavestation zaś jest typowym syntezatorem i obawiam się, że jego brzmienia mi nie podpasują, będą po prostu zbyt elektroniczne, industrialne. Być może się mylę, dlatego chciałbym dowiedzieć się co sądzi o tym ktoś inny kto miał już doświadczenie z tymi instrumentami.