Strona 1 z 3

Lekki klawisz na estradę?

: wtorek 08 maja 2007, 16:25
autor: alexhawk
Witam
Poszukuję jakiegoś taniego (do 2k pln), lekkiego klawisza, w miarę dobrze brzmiącego (piano, rhodes), najlepiej z półważoną klawiaturą...

Mój typ to Yamaha S03, ale może zaproponujecie coś innego? Nie mam kompletnie doświadczenia w tym wzglęcie, a potrzebuję lekki mobilny klawisz....

pozdro
Olo

Re: Lekki klawisz na estradę?

: wtorek 08 maja 2007, 17:39
autor: preceli
...Poszukuję jakiegoś taniego (do 2k pln), lekkiego klawisza, w miarę dobrze brzmiącego (piano, rhodes), najlepiej z półważoną klawiaturą...
Mój typ to Yamaha S03, ale może zaproponujecie coś innego? Nie mam kompletnie doświadczenia w tym wzglęcie, a potrzebuję lekki mobilny klawisz....

Tia... tak, jakby akurat szajs S03 miał półważoną klawiaturę
Dorzuć choć troszkę i zapodaj sobie Korga X50 (opcja rewelacyjna) lub nic nie dorzucaj i bierz Rolanda GW-7 (opcja niezła). Oba lekkie do bólu, oba mocno operacyjne (do Korga dostaniesz zawodowy edytor na kompa), oba mają klawiatury na których można śmiało całkiem zawodowo pograć i oba całkiem całkiem niekiepsko prezentują się na scenie.
[addsig]

Re: Lekki klawisz na estradę?

: wtorek 08 maja 2007, 19:13
autor: 2ms
do 2k zł spokojnie kupisz używaną S30

Re: Lekki klawisz na estradę?

: wtorek 08 maja 2007, 19:14
autor: alexhawk

Tia... tak, jakby akurat szajs S03 miał półważoną klawiaturę

*********************************

powiem tak - potrzebuję lekki klawisz na próby z zespołem... wystarczy mi dobre piano i rhodesik, żadne workstation... Co jest dla mnie ważne - brzmienie i klawiatura, żeby choć troche było ją "czuć".. Moderator forum zmienił mój temat postu, który powinien brzmieć - "lekki klawisz na próby"... Na estradę to ja mam Yamahę S90ES....

pozdro
Olo

Re: Lekki klawisz na estradę?

: wtorek 08 maja 2007, 19:51
autor: kamerton
...
Tia... tak, jakby akurat szajs S03 miał półważoną klawiaturę

*********************************

powiem tak - potrzebuję lekki klawisz na próby z zespołem... wystarczy mi dobre piano i rhodesik, żadne workstation... Co jest dla mnie ważne - brzmienie i klawiatura, żeby choć troche było ją "czuć".. Moderator forum zmienił mój temat postu, który powinien brzmieć - "lekki klawisz na próby"... Na estradę to ja mam Yamahę S90ES....

pozdro
Olo...
**********************
http://www.korg.com/gear/info.asp?A_PROD_NO=X50cz
Polecam KORG x50 jest naprawde godny polecenia

Re: Lekki klawisz na estradę?

: wtorek 08 maja 2007, 20:37
autor: ast
klawiatura, żeby choć troche było ją "czuć"
**********************
NIestety, ale ta cecha wyklucza się z 'lekki'. Jeżeli chodzi o podany przez Ciebie przedział cenowy, to z nieco lepszymi klawiaturami są:

DX7IID (ok. 1000PLN) - rhodesa też można niezłego ukręcić, ale akustyczne piano leży, klawiatura bardzo dobra - ~12kg

Ensoniq SQ2/32 - super klawiatura, 76 klawiszy, dobre piano, cena ok. 1800-2000, niestety 16kg

Ensoniq SQ1+ - pięciooktawowa wersja powyższego, ok 1000, 14kg


Re: Lekki klawisz na estradę?

: wtorek 08 maja 2007, 21:00
autor: alexhawk

DX7IID (ok. 1000PLN) - rhodesa też można niezłego ukręcić, ale akustyczne piano leży, klawiatura bardzo dobra - ~12kg

***************************

o to to ! grałem kiedyś na tym i klawiaturka, pomimo tego że lubię ważoną, bardzo mi sie podobała - nie był to plastik fantastik... Ale to synteza FM :(

Re: Lekki klawisz na estradę?

: wtorek 08 maja 2007, 21:10
autor: preceli
...Jeżeli chodzi o podany przez Ciebie przedział cenowy, to z nieco lepszymi klawiaturami są:
DX7IID (ok. 1000PLN) - rhodesa też można niezłego ukręcić, ale akustyczne piano leży, klawiatura bardzo dobra - ~12kg...

Wcale nie, wręcz absolutnie nie. I wiem co piszę.

...Ensoniq SQ2/32 - super klawiatura, 76 klawiszy, dobre piano, cena ok. 1800-2000, niestety 16kg...

Akurat klawiatura w tym modelu już zupełnie nie wytrzymuje konkurencji. Płytko i plasikowo. Oczywiście do samego brzmienia pretensji mieć specjalnie nie można (siłą rzeczy), tyle, że archaiczne już z deczka

...Ensoniq SQ1+ - pięciooktawowa wersja powyższego, ok 1000, 14kg ...

Toż to ten sam sort . Tyle, że modele "+" znacznie mniej szumiały. Przy tym wszystkim "jedynki" zwykle nie miały aftertouch .
[addsig]

Re: Lekki klawisz na estradę?

: wtorek 08 maja 2007, 21:18
autor: preceli
...Na estradę to ja mam Yamahę S90ES....

Więc powinieneś ze wspomnianej "budżetówki" łyknać Korga X50. Na próby jak znalazł, a i na scenie poklei Ci się dźwiękowo z tą Yamahą znacznie lepiej niż jakikolwiek Roland. Może też okazać się po czasie (co wcale nie będzie dziwne), iż na scenie nie obejdziesz się bez obu . Pamietaj, X50 brzmieniowo to Triton prawie pełną gębą
[addsig]

Re: Lekki klawisz na estradę?

: wtorek 08 maja 2007, 21:47
autor: ast
......Jeżeli chodzi o podany przez Ciebie przedział cenowy, to z nieco lepszymi klawiaturami są:
DX7IID (ok. 1000PLN) - rhodesa też można niezłego ukręcić, ale akustyczne piano leży, klawiatura bardzo dobra - ~12kg...

Wcale nie, wręcz absolutnie nie. I wiem co piszę.

...Ensoniq SQ2/32 - super klawiatura, 76 klawiszy, dobre piano, cena ok. 1800-2000, niestety 16kg...

Akurat klawiatura w tym modelu już zupełnie nie wytrzymuje konkurencji. Płytko i plasikowo. Oczywiście do samego brzmienia pretensji mieć specjalnie nie można (siłą rzeczy), tyle, że archaiczne już z deczka

...Ensoniq SQ1+ - pięciooktawowa wersja powyższego, ok 1000, 14kg ...

Toż to ten sam sort . Tyle, że modele "+" znacznie mniej szumiały. Przy tym wszystkim "jedynki" zwykle nie miały aftertouch .
...
**********************
No widzisz - a mnie się te klawiatury właśnie bardzo podobają (SQ2 miałem, DX7II mam teraz). W każdym razie IMHO są to najlepsze z klawiatur 'nieważonych' czy też 'niemłoteczkowych' - szybkie i precyzyjne, w przeciwieństwie do kluchowatych S03, CS1x czy też PSR... No ale w sumie klawiatura to też kwestia gustu i preferencji...