Strona 1 z 2

Wstęga w klawiszach

: czwartek 01 mar 2007, 16:07
autor: bezek
Hello. Znów odzywam się z pytaniem gdyż poszukuje urządzenia, które chyba nazywa się wstęga. To taka taśma, która przesuwa dźwięk po jej dotknięciu. Chciałem zapytać, czy jest może to gdzieś do kupienia. Szukałem na forum i nic ni znalazłem. Dodam, że coś takiego jest np w kurzweil k2600.
Pozdrawiam pomagających.

Re: Wstęga w klawiszach

: czwartek 01 mar 2007, 16:22
autor: PiotrK
Post został usunięty.

Re: Wstęga w klawiszach

: czwartek 01 mar 2007, 17:01
autor: bezek
...Można zrobić samemu:

Link 01

Link 02
...
**********************
No super rzecz i miło wiedzieć, że można zrobić samemu. Ale czy mimo wszytko nie ma takiego urządzonka do kupienia?
I bardzo dziękuje za odpowiedź i za linki.

Re: Wstęga w klawiszach

: czwartek 01 mar 2007, 17:10
autor: bezek
I miałbym jeszcze pytanko odnośnie tego jakbym sobie to zmontował sam, czy będzie to podłączane np kaczka, że wchodze i wychodze czy moze pod sustain albo coś, i czy będzie działało jak podłącze to grając z brzmieniem native instrument jakims?
Poza tym jaki zasilacz do tego?

Re: Wstęga w klawiszach

: czwartek 01 mar 2007, 18:36
autor: mr-hammond
http://www.kurzweilmusicsystems.com/products.html?Id=436

Jedynie tutaj , ale musisz miec którys z wymienionych modeli

Re: Wstęga w klawiszach

: czwartek 01 mar 2007, 18:40
autor: mr-hammond
http://www.doepfer.de
tutaj jeszcze zobacz. Pozdro

Re: Wstęga w klawiszach

: czwartek 01 mar 2007, 18:42
autor: Redakcja
...odnośnie tego jakbym sobie to zmontował sam, czy będzie to podłączane np kaczka, że wchodze i wychodze czy moze pod sustain albo coś, i czy będzie działało jak podłącze to grając z brzmieniem native instrument jakims?
Poza tym jaki zasilacz do tego?...

Jest gorzej niż myślisz .
Wpierw musisz już dobrze wiedzieć do czego tak naprawdę ma Ci ona posłużyć, a potem sprawdzić czy da radę w ten sposób ową zastosować. Na koniec dodam, iż skoro na tym etapie pytasz już o zasilacz to odpuść sobie temat owej samoróby.
Obecnie można już za całkiem nieduże pieniądze kupić kontroler zaopatrzony w rzeczoną wstęgę (Ribbon). Chyba, że troszkę poczekasz, bo wszystko wskazuje na to, że niedługo będą ją instalowali i w nocnikach .
[addsig]

Re: Wstęga w klawiszach

: czwartek 01 mar 2007, 19:01
autor: bezek
heh, droga redakcjo. Jestem laikiem w takich sprawach. Pomysłałem jednak, że np sustain pobiera zasilanie z instrumentu :)
Zastosować bym to chciał z klawiszem m-audio prokeys 88 z jego brzmieniami lub brzmieniem z komputera.
Myśle by stosować ją do grania na żywca, a co do podłączenia widziałem to tak:
KOMPUTER NADAJĄCY BRZMIENIE - RIBBON (podłączany tak, jak do tej pory podłączałem kaczke i dźwięk mi ładnie kwakał tak jak chciałem) - GŁOŚNIK
Zajrzałem na podaną strone
http://www.doepfer.de/home_e.htm
i znalazłem tego Ribbona ale nie wiem czy posłuży mi to do tego o czym myśle.
Apropo samoróbki poprosiłem kolege MECHATRONIKA by mi to zmotnował, i to on zapytał mnie o zasilacz, o co ja potem na forum.
Na KURZWEIL k2600 mnie nie stać i to motywuje mnie do zrobienia tego ribbona.

Re: Wstęga w klawiszach

: czwartek 01 mar 2007, 19:59
autor: mr-hammond
KOMPUTER NADAJĄCY BRZMIENIE - RIBBON (podłączany tak, jak do tej pory podłączałem kaczkę i dźwięk mi ładnie kwakał tak jak chciałem) - GŁOŚNIK
**********************

Ribbon to kontroler midi można i przez niego nie przepuścisz dźwięku tylko możesz kontrolować parametry syntezy( modułu, samplera) w tym również procesora FX.
Można go użyć do triggerowania czyli wyzwalania jakis sampli.
Dzielenie go na 3 części mniejsze ribbony ( k2500) i każdy może spełniać inna funkcję.
Jest jeszcze ribbon wyposażony w aftertouch ( k2500)
To tak po łebkach tyle bo zastosowań jest więcej.

Ale ribbon nie jest sam w sobie procesorem dźwięku.

Re: Wstęga w klawiszach

: czwartek 01 mar 2007, 20:10
autor: mr-hammond
Ribbon to kontroler midi można i przez niego nie przepuścisz dźwięku tylko możesz kontrolować parametry syntezy( modułu, samplera) w tym również procesora FX.

**********************
* Riboon to kontroler midi ( bez " można" )przez niego nie przepuścisz...
Przepraszam