Forum Magazynu Estrada i Studio

Bardzo często, a w zasadzie to zawsze mam ten problem, że na sladach overheadów mam głośno hihat. Czy tylko ja mam takie problemy?;) Pół biedy jak bębniarz gra mocno w blachy. Kiedy gra lekko hihat jest czasem głośniej od np crasha.

...Bardzo często, a w zasadzie to zawsze mam ten problem, że na sladach overheadów mam głośno hihat. Czy tylko ja mam takie problemy?;) Pół biedy jak bębniarz gra mocno w blachy. Kiedy gra lekko hihat jest czasem głośniej od np crasha....
**********************
szukaj przyczyny w zrodle (hi-hat)
granie glosniej na blachach zeby zrownowazyc hh to nie jest dobry pomysl

szukaj przyczyny w zrodle (hi-hat)
granie glosniej na blachach zeby zrownowazyc hh to nie jest dobry pomysl...
**********************
myslisz o technice perkusisty? że za mocno wali w hihat?
Swoją drogą pojemnościówki tak właśnie pracują. Ustawiając od góry parę, zbieramy praktycznie równomiernie wszystkie blachy, a hihat jest bardzo blisko. Może zmienić w mikrofonach (akg c1000) polaryzację na superkardioidalną?

moze sproboj inaczej ustawic overhead - w sensie ich fizycznego ustawienia - wg. mnie zwiekszanie kierunkowosc overhead byloby bledem.

Mysle ze to nie wina perkusisty - a nawet jesli to Twoja glowa zeby jego wady uczynic zaletami dla muzy :)

Moze daj mu chrusty - akcja jak z palek, a troche ciszej.

myslisz o technice perkusisty? że za mocno wali w hihat?
Swoją drogą pojemnościówki tak właśnie pracują. Ustawiając od góry parę, zbieramy praktycznie równomiernie wszystkie blachy, a hihat jest bardzo blisko. Może zmienić w mikrofonach (akg c1000) polaryzację na superkardioidalną?...
**********************

Perkusista moim zdaniem powinien dazyc do cichego grania blachami. Ma to swoje uzasadnienia w technice naglasniania, jak i pozniejszego zgrania. Zdaje sie, ze nawet w jakims wywiadzie ktos mowil, ze tak wlasnie uczy sie grac (Losowski?).
Oczywiscie realizator nie powinien ograniczac muzyka - to inna sprawa.

Twoj problem moze wynikac po stronie samego instrumentu, a nie techniki gry. Mi sie zdarzalo niejeden raz, ze czesto przy srednich formulach najczesciej firmy Paiste byly wlasnie podobne problemy - HH wlazil na wszystko.

a na jakiej wysokosci sa overhead? - i gdzie? masz mozliwosc zrobienia zdjecia

Ja zawsze uczulam perkusiste przed nagraniem by nie uzewnętrzniał zbytnio swych emocji na blachach. Oczywiście nie naciskam bo później grający może się tak skupić na sile, że traci na tym tempo i pozostałe elementy. By się nieco utrzec od zbytnich przesluchów to staram się ustawiać pozostałe mikrofony blisko blach. O ile jest taka możliwość to wybieramy ciszej grający zestaw blach. Jeśli zaś sygnał hi hatu jest zbyt duży na werblu to podmieniam go i gram z samplera(czy to znalezione brzmienia czy później nagrane próbki po sesji). Jeśli już
się hi hat przebija na reszczie blach to nie kompresuje ich za mocno (jeśli już kompresuje).

Powodzenia.
[addsig]

Próbowałem różnego ustawienia pojemnościówek. Efekt zawsze ten sam.
..... A co siły uderzania czyneli, to właśnie wolę mocne uderzanie, bo wtedy jak mówiłem na trakach over mam więcej blach niż hihatu.

..... A co siły uderzania czyneli, to właśnie wolę mocne uderzanie, bo wtedy jak mówiłem na trakach over mam więcej blach niż hihatu....
**********************

...jak i na kotlach i gdzie indziej

tez czesto mam podobny problem, uzywam tez tych samych mikrofonow.
no coz, wszystko zalezy od perkusisty, czasami nie mam z tym problemow, czasami sa one ogromne.
kiedys myslalem zeby ustawic jakas miniaturowa przegrode okustyczna pomiedzy hihatem i blachami (ustawic poziomo nad hihatem), lecz niezdecydowalem sie na takie udziwnienia.

czasami z pomoca przychodzi EQ (delikatnie obcinam czestotliwosc w ktorej hihat ma najwiecej energii na blachach, czesto blachy glownie brzmia w innych przedzialach wiec troche to pomaga, albo idac dalej delikatny kompresor wielopasmowy, ktory zcisza delikatnie te czestotliwosci.

no niestety, trzeba kombinowac
Pozdrawiam