
Z tego powodu zwracam się z uprzejma prośbą do wszystkich zarówno profesjonalistów jak i amatorów o prównanie rolanda i korga ( jako że po wielu dniach przeszukiwania internetu mój wybór zawęził sie do tych dwóch instrumentów)
" ... nie pozwólcie by wasze marzenia zarosły chwastami.." moje niestety zarosły:-( więc proszę Was o pomoc i naprowadzenie mnie na właściwą ścieżkę. Na sprzęcie bedę grał( i cos tam" tworzył"

Nie jestem ufixowany na Rolandzie dlatego potrzebuje w miare obiektywnej oceny nie związanej z preferencjami ( może ktoś grał na obu instrumentach? ) przyjme każdą ( absolutnie) radę . W sklepach każdy zachwala co ma a tu piszą muzycy praktycy dlatego wiąże wielkie nadzieje z tym forum .
Jeżeli chodzi o moje preferancje to gram głównie coś podobnego do tego czego słucham ( technicznie jestem po szkole muzycznej IIst. fortepian --daaaawno temu) a słucham Jarra, vangelisa, mike oldfielda, Tangerine dream, Preisnera, Bilińskiego.
jak już zorienowaliście się pewnie im sprzet jest łatwiejszy w obsłudze tym bardziej przyjazny dla mnie . aaaaaaa i jeszcze jedno czy 128 polifonia faktycznie stawia wyżej rolanda nad 64polif. Korgiem ?? czy w praktyce to się wogóle przydaje ?
DZIEKUJE ZA KAŻDĄ ODPOWIEDZ

