Strona 1 z 2

Shure Sm58SE a Sm58-LCE

: środa 25 paź 2006, 16:47
autor: maxS
Witam serdecznie zamierzam kupić mikrofon shure sm58
tylko proszę o radę który czy ten SM58Se (który ma wyłacznik czy drugi który go nieposiada różnica cenowa 50zł

Re: Shure Sm58SE a Sm58-LCE

: środa 25 paź 2006, 17:18
autor: oduck
LCE - bez wylacznika
SE - z

Re: Shure Sm58SE a Sm58-LCE

: środa 25 paź 2006, 19:02
autor: Petey
a chcesz go wykorzystać do nagrań czy na estrade??

Re: Shure Sm58SE a Sm58-LCE

: środa 25 paź 2006, 21:58
autor: maxS
i do tego i do tego

Re: Shure Sm58SE a Sm58-LCE

: środa 25 paź 2006, 22:52
autor: Petey
...i do tego i do tego ...
**********************
nie wiem jak inni ale ja sobie nie wyobrażam mikrofonu bez wyłącznika na scenie. A nóż widelec coś się sprzęgnie to będziesz zasuwał do mixera zeby wyciszyć kanały??

pozdrawiam

Re: Shure Sm58SE a Sm58-LCE

: środa 25 paź 2006, 23:31
autor: Groch
...nie wiem jak inni ale ja sobie nie wyobrażam mikrofonu bez wyłącznika na scenie. A nóż widelec coś się sprzęgnie to będziesz zasuwał do mixera zeby wyciszyć kanały??
***********************
hehe...

Re: Shure Sm58SE a Sm58-LCE

: czwartek 26 paź 2006, 14:17
autor: jd73
...nie wiem jak inni ale ja sobie nie wyobrażam mikrofonu bez wyłącznika na scenie. A nóż widelec coś się sprzęgnie to będziesz zasuwał do mixera zeby wyciszyć kanały??
**********************
I odwrotnie. Nie bardzo lubię biegać na scenę, na której ostatni wokalista z przyzwyczajenia wylączył sobie przełącznik przed zejściem ze sceny. Potem wchodzi np. konferansjer i zaczyna sie robić cyrk,
**********************
z tymi wyłącznikami, a właściwie z tymi co je obsługują sobie są cyrki. Jastem za tym żeby akustyk miał nad tym kontrolę. a na szybkie uciszenie wzbudzeń tez są sposoby. (na pewno nie zakrywanie mikrofonu ręką!)

ja bym postawił inne pytanie:

JAKA JEST RÓŻNICA POMIĘDZY SHURE MADE in USA a MADE in "MEXICO" ?

Re: Shure Sm58SE a Sm58-LCE

: czwartek 26 paź 2006, 16:23
autor: oduck
powiem tak: madrale na forach internetowych amerykanskich twierdza ze te z meksyku to crap i nedzny substytut.
a ja mialem ostatnio okazje miec w reku jeden made in mexico (swoj) i jeden made in USA (stary, kolegi) i nie uslyszalem roznicy
dodam, ze dopiero pozniej zauwazylem (po przeczytaniu wlasnie tych wypowiedzi z forow:P ) ze sa inne kraje produkcji na tych mikrofonach - co tylko potwierdza moja teorie, ze nie ma zadnej, jedynie sugestia gra tu role. bo moge zareczyc ze jesli by byla to bym podczas nagrania sie glowil dlaczego te mikrofony graja inaczej

aha, pisze o sm57

Re: Shure Sm58SE a Sm58-LCE

: czwartek 26 paź 2006, 18:47
autor: bart770
......i do tego i do tego ...
**********************
nie wiem jak inni ale ja sobie nie wyobrażam mikrofonu bez wyłącznika na scenie. A nóż widelec coś się sprzęgnie to będziesz zasuwał do mixera zeby wyciszyć kanały??

pozdrawiam ...
**********************
jak sie sprzęgnie to się sprzęgnie , trzeba tak robić aby sie nie sprzegało
ale jak ci patafian wyłaczy a następny jeszcze lepszy nie potrafi właczyć to jest kabaret a ty siedzisz za konsolą i czekasz ....
Sound it`s a fight..

Re: Shure Sm58SE a Sm58-LCE

: czwartek 26 paź 2006, 21:12
autor: Petey
...a następny jeszcze lepszy nie potrafi właczyć...
**********************
to mnie rozwaliło nie potrafi włączyć....przecież to tak jak by nie umiał włączyć czajnika elektrycznego...mimo wszystko pozostaje przy swojej opini ze z wyłącznikiem na estradzie lepiej wypada....


pozdrawiam