Strona 1 z 2

Gumowa zwijana klawiatura sterująca

: wtorek 29 sie 2006, 21:54
autor: mytnik
Jakiś czas temu zauważyłem "to coś" w zapowiedziach jakiegoś e-sklepu - chyba AkuTech'u. Teraz nijak nie mogę tego znaleźć. Znajduję jedynie klawiatury komputerowe. Ktoś pamięta jak to się mogło nazywać?

pozdrowienia

Re: Gumowa zwijana klawiatura sterująca

: wtorek 29 sie 2006, 22:15
autor: przemal
Chyba o to chodzi?: http://www.miditech.de/produktee.htm
i fotka http://www.miditech.de/images/produktfotos/SHEET2.jpg
Link do tego producenta jest na Akutech.

Re: Gumowa zwijana klawiatura sterująca

: wtorek 29 sie 2006, 23:21
autor: Petey
hehe...klawiatura komputerowa to jeszcze rozumiem...ale kawał gumy robiący za kontroler midi nie podoba mi się... Myśle ze lepiej ustawić sobie zwykłą klawiature jako kontroler niz kożystać z takiego czegoś


pozdrawiam

Re: Gumowa zwijana klawiatura sterująca

: wtorek 29 sie 2006, 23:23
autor: preceli
...Myśle ze lepiej ustawić sobie zwykłą klawiature jako kontroler niz kożystać z takiego czegoś

Nie masz racji, ot co.
[addsig]

Re: Gumowa zwijana klawiatura sterująca

: wtorek 29 sie 2006, 23:44
autor: mytnik
Dzięki wielkie przemal
Petey, jak cię dopadnie jakaś wena w podróży to wyciągniesz z plecaka kawal parapetu? Ja tam widzę sens w tym gumowym pasku

pozdrawiam

Re: Gumowa zwijana klawiatura sterująca

: wtorek 29 sie 2006, 23:53
autor: Petey
...Dzięki wielkie przemal
Petey, jak cię dopadnie jakaś wena w podróży to wyciągniesz z plecaka kawal parapetu? Ja tam widzę sens w tym gumowym pasku

pozdrawiam...
**********************
No to zmienia wartość tego przedmiotu. Hmmm... Ale jeśli jest ona wykonana tak jak klawiatura komputerowa, reklamowana w gazetach i na aukcjach internetowych (miałem okazję testować) to nie inwestował bym w nią. Stąd ta niechęć do gumowych wynalazków. Zresztą może to przyzwyczajenie do tradycyjnych atrybutów muzycznych.

pozdrawiam

Re: Gumowa zwijana klawiatura sterująca

: środa 30 sie 2006, 02:18
autor: Dobmatt
Niestety zgodzę się z Petey'em ... widziałem i obmacywałem toto na wystawie NAMM. Zgroza, jeden z tych szalonych pomysłów azjatów, którzy usiłują usprawnić przedmioty i urządzenia z obcej im kultury zachodniej. Reakcja na dynamikę gry jest chaotyczna i przypadkowa, skuteczna chyba jedynie przy wklepaniu perkusji ... Już raczej poleciłbym Edirol - PCR M1 na wyprawę z plecakiem...

MD.

Re: Gumowa zwijana klawiatura sterująca

: środa 30 sie 2006, 17:06
autor: mytnik
...Niestety zgodzę się z Petey'em ... widziałem i obmacywałem toto na wystawie NAMM. Zgroza, jeden z tych szalonych pomysłów azjatów, którzy usiłują usprawnić przedmioty i urządzenia z obcej im kultury zachodniej. Reakcja na dynamikę gry jest chaotyczna i przypadkowa, skuteczna chyba jedynie przy wklepaniu perkusji ... Już raczej poleciłbym Edirol - PCR M1 na wyprawę z plecakiem...

MD....
**********************
Piekna i droga, ale za wygodę niestety trzeba płacić tym bardziej że brak konkurencji w rubryce'slim'. Mam nadzieję że niedługo jakieś m-audio wpadnie na podobny pomysł. Edirol i Roland z definicji są chyba jednymi z najdroższych sprzetów.
pozdrawiam

Re: Gumowa zwijana klawiatura sterująca

: środa 30 sie 2006, 20:21
autor: JM
To urządzenie do wydobywanie dźwięków i zabawy, nie do gry.
Lecz jak ktoś nauczy się na tym grać...
Przecież na różnych rzeczach ludzie grają, np. na grzebieniu.

Re: Gumowa zwijana klawiatura sterująca

: środa 30 sie 2006, 22:44
autor: preceli
...Już raczej poleciłbym Edirol - PCR M1 na wyprawę z plecakiem...
**********************
Panie Macieju, wszystko się zgadza, lecz proszę mi powiedzieć co zrobić jak nawet taki PCR Mi One się nie mieści, bo wcale nie musi? Przy czym jest mi potrzebne 5 oktaw a nie raptem dwie. Dynamikę mam gdzieś, bo i tak ją zawsze wyłączam w podróży (w Edirolu zrobiłbym to samo, bo to też wcale nie jest klawisz, który w te klocki jest mistrzostwem świata). Powiem tak: są gumowe klawiatury i... porządne gumowe klawiatury. Te ostatnie troszkę więcej kosztują, mają we/wy MIDI (standardowe) a nawet troszkę brzmienia w GM . Taką mam i polecam z całego serca (po dwóch latach ciężkiego użytkowania).
[addsig]