Strona 1 z 1
Dźwięk dla telewizji
: piątek 14 lip 2006, 14:04
autor: Sempoo
Moje pytanie jest nastepujące:
Jakie są standardy/wytyczne do realizowania dźwięku dla telewizji?
Czyli np. jaka jest wymagana rozdzielczość bitowa, zakres pasma, cz. próbkowania, mono czy stereo, materiał skompresowany dynamicznie czy surowy, itd.
Wszelkie linki mile widziane.
(szukałem w wyszukiwarce i nie znalazłem podobnego tematu, w Google też średnio)
Re: Dźwięk dla telewizji
: piątek 14 lip 2006, 16:29
autor: Tadeo
jest tego troche na forum. Np.
tu
Re: Dźwięk dla telewizji
: sobota 15 lip 2006, 03:46
autor: tomak
...Moje pytanie jest nastepujące:
Jakie są standardy/wytyczne do realizowania dźwięku dla telewizji?
Czyli np. jaka jest wymagana rozdzielczość bitowa, zakres pasma, cz. próbkowania, mono czy stereo, materiał skompresowany dynamicznie czy surowy, itd.
Wszelkie linki mile widziane.
(szukałem w wyszukiwarce i nie znalazłem podobnego tematu, w Google też średnio)...
**********************
Każda telewizja ma inne standardy na przyklad TVP nie ma żadnych oprocz tego żeby było jak najgłośniej. A tak poważie to zależy czy chodzi Ci o reklame czy o coś innego, o jaki nośnik itp. No bo zazwyczaj materiał do TV zgrywa się na Bete Sp albo cyfrową....
Re: Dźwięk dla telewizji
: sobota 15 lip 2006, 12:54
autor: mellodeque
Tutaj bardziej obawiałbym się samego materiału, a nie formatu...
jesli robisz np reklamę, to mogą Ci nawet odrzucić materiał bo "np ma za mocne wejscie i może np przestraszyć jakąś babcie"
format robisz natywny dla Ciebie/Twego studia - potem zgodnie z sugestiami przenosisz na inny format, przeważnie wystarcza 16/48 24/48
Re: Dźwięk dla telewizji
: sobota 15 lip 2006, 13:50
autor: grembo
np. nigdy ode mnie nie oczekiwano w przypadku reklam do TV wspomnianych przez Ciebie rozdzielczosci - zawsze daje 16/44,1 - hmmmm,nic nie rozumiem.
Nie daje tez zadnych peaków, myslalem ze to przedwojenne metody.
Klatek uzywam tylko podczas pracy w DAW
Przesylam wave lub aiff (bez zadnego okreslenia klatek) oraz prevke z tym jak widzialem synchronizacje (ich video i pokazowo wstawiony dzwiek).
Oni i tak biora to na Adobe Final Cut (najczesciej) i sobie po swojemu docinaja.
Jedna rzecz mnie zawsze denerwuje, w sensie organizacyjno - prestizowym. W zwiazku z tym ze jak wiadomo reklamy robi sie na wczoraj, ogolnie panuje balagan i cisnienie - wiec czasem nastepuje niezgodnosc wersji muzyki z wersjami kolejnymi dosylanych prevek. Tego trzeba pilnowac bo potrafia wystawic czlowieka :) Plus druga wtopa z jaka sie spotkalem - poproszono mnie abym napompowana (maksymalizowana) wersje im dostarczyl do pokazania klientowi i ............ okazalo sie ze to poszlo do emisji :)
Takze 50% sukcesu (z mojego skromnego doswiadczenia) to kompozycja i realizacja, a reszta to organizacja i dobra wspolpraca ze zleceniodawca :)
Re: Dźwięk dla telewizji
: niedziela 16 lip 2006, 16:51
autor: tomak
jesli robisz np reklamę, to mogą Ci nawet odrzucić materiał bo "np ma za mocne wejscie i może np przestraszyć jakąś babcie"
...
**********************
Tu niestety sie nie zgodze. Tendencja jest odrotna mocny atak , napompowany lektor, rozjaśniona przesadnie góra, nasycenie transjentów, takie są metody zgrywania reklam w Polsce, niestety. Zgrasz ładnie z dobrą dynamiką, z wyrównanym brzeminiem to bedzie za cicho w bloku reklamowym i klient będzie miał pretensje. Niestety takie są realia...
pzdr
Re: Dźwięk dla telewizji
: poniedziałek 17 lip 2006, 12:21
autor: Czemisiu
...
jesli robisz np reklamę, to mogą Ci nawet odrzucić materiał bo "np ma za mocne wejscie i może np przestraszyć jakąś babcie"
...
**********************
Tu niestety sie nie zgodze. Tendencja jest odrotna mocny atak , napompowany lektor, rozjaśniona przesadnie góra, nasycenie transjentów, takie są metody zgrywania reklam w Polsce, niestety. Zgrasz ładnie z dobrą dynamiką, z wyrównanym brzeminiem to bedzie za cicho w bloku reklamowym i klient będzie miał pretensje. Niestety takie są realia...
pzdr...
**********************
Proste, nawet "stroboskopami" w obrazku przestali sie przejmowac. A co do dzwieku - zgadzam sie, takie sa w Polsce realia...
pozdr