Strona 1 z 3

Oscyloskop - jak to się je?

: niedziela 18 cze 2006, 14:34
autor: peterka
Witam. Mam pytanie. Kiedy i po co sie używa oscyloskopu?

Re: Oscyloskop - jak to się je?

: niedziela 18 cze 2006, 16:39
autor: JoachimK
...Witam. Mam pytanie. Kiedy i po co sie używa oscyloskopu? ...
**********************
Oscyloskop

Re: Oscyloskop - jak to się je?

: niedziela 18 cze 2006, 21:43
autor: peterka
Czyli jeśli w programowym oscyloskopie w Wavelabie nie ma oznaczeń żadnych wielkości. To pokazuje nam zależność między?... Panoramą? a...

Re: Oscyloskop - jak to się je?

: niedziela 18 cze 2006, 21:47
autor: JoachimK
...Czyli jeśli w programowym oscyloskopie w Wavelabie nie ma oznaczeń żadnych wielkości. To pokazuje nam zależność między?... Panoramą? a......
**********************

Zadne zaleznosci, a juz na pewno nie "miedzy panorama a..."

Co najwyzej mozna zobaczyc ksztalt przebiegu.

Re: Oscyloskop - jak to się je?

: niedziela 18 cze 2006, 21:52
autor: peterka
No wiec dalej nie wiem do czego byłby mi on potrzebny, więc uzywał go nie będe. :)

Re: Oscyloskop - jak to się je?

: niedziela 18 cze 2006, 22:03
autor: JoachimK
...No wiec dalej nie wiem do czego byłby mi on potrzebny, więc uzywał go nie będe. :)...
**********************

W audio sie nie uzywa, chyba ze robisz pomiary, lub jestes konstruktorem, ale to potrzebujesz innego softu, jak np. SpectRTA.

To, co jest w Wavelabie, jest po prostu jakims dodatkiem, byc moze przydatnym komus. Raczej nie widze zastosowan...

Co innego odmiana oscyloskopu - goniometr (miernik korelacji faz). Ten sie przydaje, ale zupelnie nie do obserwacji przebiegow takich jak to pokazuje oscyloskop.

Re: Oscyloskop - jak to się je?

: niedziela 18 cze 2006, 22:14
autor: peterka
Dziękuje. Moje wątpliwości zostały rozwiane. Nie jestem konstruktorem :) i napewno nie będzie mi to potrzebne więc dalej nie będe sobie tym zawracał głowy.

Re: Oscyloskop - jak to się je?

: niedziela 18 cze 2006, 22:42
autor: preceli
...W audio sie nie uzywa, chyba ze robisz pomiary, lub jestes konstruktorem, ale to potrzebujesz innego softu, jak np. SpectRTA.

Łoj , pewnie w pracy z samymi DAW-ami tak.
W terenie oscyloskop już niejednokrotnie uratował mi skórę. Poczynając od podbudzających się końcówek, przez szukanie "końca" sygnału, przez ..., na lokalizacji śmieci skończywszy. Szczerze powiedziawszy jakoś nie wyobrażam sobie szybkiej diagnostyki bez niego. Odkąd za kilkaset złotych można już nabyć coś takiego i małego, a co z powodzeniem pracuje (obrazuje) na LCD zakres do 100kHz i jeszcze mierzy prądy i napięcia, nie widzę lepszej alternatywy w temacie sprzętu serwisowego.
Oczywiście kolega peterka może nigdy z takimi problemami się nie zderzyć, a co za tym idzie nigdy pewnie nie będzie mu to do niczego potrzebne. Do czasu jak zechce coś pro nagłaśniać.
[addsig]

Re: Oscyloskop - jak to się je?

: niedziela 18 cze 2006, 22:47
autor: JoachimK
......W audio sie nie uzywa, chyba ze robisz pomiary, lub jestes konstruktorem, ale to potrzebujesz innego softu, jak np. SpectRTA.

Łoj , pewnie w pracy z samymi DAW-ami tak.
W terenie oscyloskop już niejednokrotnie uratował mi skórę. Poczynając od podbudzających się końcówek, przez szukanie "końca" sygnału, przez ..., na lokalizacji śmieci skończywszy. Szczerze powiedziawszy jakoś nie wyobrażam sobie szybkiej diagnostyki bez niego.
**********************

No wiec mowie - pomiary techniczne, a nie miksowanie itp.
--------------------------------


Odkąd za kilkaset złotych można już nabyć coś takiego i małego, a co z powodzeniem pracuje (obrazuje) na LCD zakres do 100kHz
**********************

O tak, jakby nie bylo, oscyloskop jest przyrzadem najwazniejszym. W ostatecznosci takze moze sluzyc za miernik uniwersalny, ale odwrotnie - miernik zamiast oscyloskopu - juz sie nie da


Re: Oscyloskop - jak to się je?

: niedziela 18 cze 2006, 23:15
autor: preceli
...No wiec mowie - pomiary techniczne, a nie miksowanie itp.
--------------------------------
Oczywiście, że tak. To tylko mnie skrócił się horyzont bo jakoś do głowy ciężko mi przychodzi, że ktoś może pracować z audio nie wiedząc jak pracować z oscyloskopem, nie wspominając już o tym, że ktoś może nie wiedzieć (o zgrozo!) co to jest i do czego służy . Akurat tego uczyli mnie z dawna już w podstawówce. Czy teraz mamy jakiś większy problem z dostępem do wiedzy?
[addsig]