Strona 1 z 1
Co da się wykrzesać z Rolanda S-50
: czwartek 08 cze 2006, 23:39
autor: Elfuello
Zakupiłem sobie takowy instrument, ponieważ zmusiła mnie sytuacja finansowa do takiego posunięcia.....dlatego proszę nie pisać o lepszych modelach, bo doskonale wiem jakie są i co potrafią. Chodzi mi dokładnie o model ROLAND S-50.
Czy ktoś z Was pracował na tym samplerze?! Możecie coś powiedzieć od siebie, może wiecie co można w miarę porzadnego wykrzesać z tego urządzonka?! Chcę troszkę zanurzyć się w tamtych czasach i poczuć to brzmienie, charakterystyczne dla tamtych lat....będzie mi miło za wszelkie wskazówki, jak udoskonalić, gdzie znaleźć banki brzmień, może linki, bo już się naszukałem i za wiele nie znalazłem.
Dziękuję za pomocne rady:)
[addsig]
Re: Co da się wykrzesać z Rolanda S-50
: sobota 10 cze 2006, 13:34
autor: MX
...Zakupiłem sobie takowy instrument, ponieważ zmusiła mnie sytuacja finansowa do takiego posunięcia.....dlatego proszę nie pisać o lepszych modelach, bo doskonale wiem jakie są i co potrafią. Chodzi mi dokładnie o model ROLAND S-50.
Czy ktoś z Was pracował na tym samplerze?! Możecie coś powiedzieć od siebie, może wiecie co można w miarę porzadnego wykrzesać z tego urządzonka?! Chcę troszkę zanurzyć się w tamtych czasach i poczuć to brzmienie, charakterystyczne dla tamtych lat....będzie mi miło za wszelkie wskazówki, jak udoskonalić, gdzie znaleźć banki brzmień, może linki, bo już się naszukałem i za wiele nie znalazłem.
Dziękuję za pomocne rady:)
...
**********************
A skoro już zagłębiacie się w temat takowych brzmień, to ja mam podobne pytanie odnośnie ROLANDA D 20 trzymam go z sentymentu, bo mi się niektóre barwy podobają - no i jako master do PC, ale chętnie "dopalił" bym go jeszcze bardziej. Linki mile widziane.
I także z góry dziękuję za pomocne rady.
Re: Co da się wykrzesać z Rolanda S-50
: sobota 10 cze 2006, 13:56
autor: preceli
Roland S50 a D20 to tak odmienne instrumenty, że w żaden sposób nie da się ich porównać. Ten pierwszy to sampler a drugi zwykły ROM-player (popłuczyny po D50, uzupełnione o sekwencer).
O ile w pierwszym przypadku należy szukać sampli, to w drugim tylko ustawień dla konkretnej barwy. Kiedyś w sieci było tego na tony, obecnie można praktycznie tylko udać się już tylko tam:
www.synthzone.com/roland.htm i spróbować uchwycić jeszcze jakąś niesparciałą "linkę".
[addsig]
Re: Co da się wykrzesać z Rolanda S-50
: poniedziałek 12 cze 2006, 10:05
autor: Elfuello
Zastanawiam się tal czy samodzielna wymiana stacji dyskietek z 2DD na 2HD coś da.....czy niestety system tego Rolanda na to nie pozwala. Fajnie zrobić niewielki tuning instumentu;))
[addsig]
Re: Co da się wykrzesać z Rolanda S-50
: poniedziałek 12 cze 2006, 15:33
autor: ast
...Zastanawiam się tal czy samodzielna wymiana stacji dyskietek z 2DD na 2HD coś da.....czy niestety system tego Rolanda na to nie pozwala. Fajnie zrobić niewielki tuning instumentu;))
...
**********************
wzrostu pojemności nie uzyskasz, natomiast stacja 2HD jest w stanie pracować jako 2DD. Musisz tylko zorientować się, czy instrument ten nie wymaga (podobnie jak np Yamaha DX7IIFD) niestandardowych ustawień napędu, co w nowych modelach wiąże się z przelutowaniem zworek.
Re: Co da się wykrzesać z Rolanda S-50
: sobota 17 cze 2006, 16:20
autor: Elfuello
A ma ktoś z Was fajne brzmienia właśnie na ten instrumencik
ROLAND S-50 ?!:)
Bo te ze stron to już mam (niektóre nie działają, bo są od innego modelu) - ale większość jest mało praktyczna. Szukam fajnych padów:/
[addsig]
Re: Co da się wykrzesać z Rolanda S-50
: sobota 17 cze 2006, 16:31
autor: KYMY
...A ma ktoś z Was fajne brzmienia właśnie na ten instrumencik
ROLAND S-50 ?!:)
Bo te ze stron to już mam (niektóre nie działają, bo są od innego modelu) - ale większość jest mało praktyczna. Szukam fajnych padów:/
...
**********************
Chyba po to kupiłeś sampler, żeby się uwolnić od "brzmień na ten instrument".
Samplery są chyba po to by zrobić coś czego jeszcze nie ma...