Strona 1 z 1
Zbędne częstotliwości
: wtorek 23 maja 2006, 23:38
autor: Damien
Analizując widmo częstotliwościowe różnych (porfesjonalnie zrealizowanych) kawałków zauważyłem że prawie wszędzie skoszone są prawie do zera czętotliwości powyżej 16kHz. Rozumiem że tego zabiegu dokonuje się ze względu na to że te częstotliwości poprostu nic nie wnosza do nagrania a zajmuja jedynie miejsce. Pytanie tylko dlaczego w niektórych nagranich pojawiają się czętotliwości rzędu do 25KHz - oczywiście tylko pulsacyjnie od czasu do czasu. Dlaczego tego nie ścina się także?
I pytanko drugie. Kiedy należy pozbywać się tych nieporządanych częstotliwości? Na etapie obróbki poszczególnych tracków? Czy na juz zmiksowanym kawałku?
Re: Zbędne częstotliwości
: wtorek 23 maja 2006, 23:55
autor: matiz
Analizując widmo częstotliwościowe różnych (porfesjonalnie zrealizowanych) kawałków zauważyłem że prawie wszędzie skoszone są prawie do zera czętotliwości powyżej 16kHz.
Rozumiem, ze "ogladasz" mp3?
dlaczego w niektórych nagranich pojawiają się czętotliwości rzędu do 25KHz - oczywiście tylko pulsacyjnie od czasu do czasu. Dlaczego tego nie ścina się także?
Moze dlatego, ze tylko audiofilskie odtwarzacze CD takie czestotliwosci przenosza?
Ale raczej stawialbym na przyziemne zaklocenia...
Re: Zbędne częstotliwości
: środa 24 maja 2006, 00:06
autor: Damien
Kurde, no fakt :) Wypadek przy pracy, nie przyszło mi do głowy aby obejrzeć sobie też czętotliwość kawałków w .cda .Czyli w zasadzie topic można zamknąć?.
Ale tak na chłopski rozum to na co komu czętotliwości których nie jest w stanie wychwycic ludzkie ucho?
Re: Zbędne częstotliwości
: środa 24 maja 2006, 00:23
autor: grembo
...Kurde, no fakt :) Wypadek przy pracy, nie przyszło mi do głowy aby obejrzeć sobie też czętotliwość kawałków w .cda .Czyli w zasadzie topic można zamknąć?.
Ale tak na chłopski rozum to na co komu czętotliwości których nie jest w stanie wychwycic ludzkie ucho?...
**********************
mysle ze to nie do konca prawda- nie przenosza moze informacji jakis muzycznych - ale decyduja o barwie calosci - jakby "bilansuja" basy, sa w nich harmonicnze (ciekawostka - basowe piece maja gwizdki - przenosza nawet do 20khz, taki bas lepiej slychac, lepiej sie klei - a muzyk na scenie lepiej sie slyszy). Wplywaja na "oddech", barwe etc.
Poprpostu wez w multitrack zripowany z plyty kawalek - najlepiej maly sklad jazzowy, ze perkusja i kontrabasem - wez sprawne sluchawki czy kolumny i zacznij odcinac czestotliwosci - - - no dziwnie sie robi. W materiale czesto spadek zaczyna sie od 10-12khz, ale ow spadek konczy sie na 20khz.
W opisie czestotliwosci preampow czesto dojezdzaja do 200 khz - a tego to chyba nic nie slyszy :) Glosniki ART w ADAM przenosza do 35khz, ale w kupie instrumentow nagranych ma to znaczenie, jakies deliktne interakcje - no sam nie wiem, bo muzykiem raczej jestem niz inzytnierem
Z tego tez powodu nie chce sie upierac, ale mam wrazenie ze nic Ci skakac ani pulsowac nie powinno w ok.25khz - - - bo 16bit/44,1khz nie przenosi tak wyskoich czestotliwosci.
..... ale moge sie mylic
Re: Zbędne częstotliwości
: środa 24 maja 2006, 00:55
autor: Krizz
Z tego tez powodu nie chce sie upierac, ale mam wrazenie ze nic Ci skakac ani pulsowac nie powinno w ok.25khz - - - bo 16bit/44,1khz nie przenosi tak wyskoich czestotliwosci.
..... ale moge sie mylic
**********************
Nie mylisz się.
Re: Zbędne częstotliwości
: środa 24 maja 2006, 02:36
autor: Jassio
Glosniki ART w ADAM przenosza do 35khz, ale w kupie instrumentow nagranych ma to znaczenie, jakies deliktne interakcje - no sam nie wiem, bo muzykiem raczej jestem niz inzytnierem
**********************
Wydłużone pasmo pozwala lepiej przenosić harmoniczne do 20kHz. Dzięki temu, ze spadek nastepuje dopiero przy 35kHz można spodziewać się, ze przy 20kHz pasmo przenoszenie bedzie wyrównane, a nie zaczynało się "ścinać".
Re: Zbędne częstotliwości
: środa 24 maja 2006, 09:17
autor: jarekz
na co komu czętotliwości których nie jest w stanie wychwycic ludzkie ucho?
Robiono kiedys testy - puszczano ludziom muzyke np. skrzypce solo, raz w pasmie do 20kHz, raz do 60kHz. Sluchacze odczuwali roznice!
Re: Zbędne częstotliwości
: środa 24 maja 2006, 10:51
autor: Miłaszewski
Roznice wynikaja glownie z powodu sposobu (algorytmu) filtrowania wyzszych czestotliwosci. Przy probkowaniu 44KHz filtr musi byc bardzo stromy, zeby nie zachaczal o pasmo akustyczne. Maksymalna czestotliwosc jaka moze byc odwzorowana w takim zapisie to 22KHz. Wyzsze czestotliwosci niz 1/2 czestotliwosci probkowania musza byc odfiltrowane w zapisie cyfrowym, bo inaczej beda powodowaly znieksztalcenia w pasmie akustycznym. Czyli dla 22KHz masz koniecznosc zaaplikowania bardzo stromego filtra gornozaporowego o szerokosci 1/10 oktawy. To wprowadza znaczne znieksztalcenia fazowe. Dla czestotliwosc 48KHz juz jest nieco lepiej - pasmo dla filtru to od 20 do 24KHz. Dla 96KHz to 20-48KHz. Im mniej stromy filtr, tym mniejsze znieksztalcenia fazowe i ladniejsze, bardziej wierne brzmienie.
BTW: 48KHz moze brzmiec wyraznie lepiej niz 44.1KHz - mimo niewielkiej roznicy czestotliwosci algorytmy filtrujace maja dwa razy szersze pasmo. Roznice brzmieniowe, ktore niektorzy slysza, wynikaja wlasnie z tego faktu (a nie z wyzszego pasma przenoszenia, czy znikomo wyzszej rozdzielczosci).
[addsig]
Re: Zbędne częstotliwości
: środa 24 maja 2006, 13:11
autor: Mnementh1
...Kurde, no fakt :) Wypadek przy pracy, nie przyszło mi do głowy aby obejrzeć sobie też czętotliwość kawałków w .cda .Czyli w zasadzie topic można zamknąć?.
Ale tak na chłopski rozum to na co komu czętotliwości których nie jest w stanie wychwycic ludzkie ucho?...
**********************
Może będzisz chciał puszczać muzykę psom lub nietoperzom. XD