Forum Magazynu Estrada i Studio

Ej, zdaża się takie coś, że wokalista przy nagrywaniu swojej sekwencji w studio sobie siedzi na czymś?? Wydaje mi się, że wtedy gorzej działają 'flaki', mamy zgięte rury i te pe (sorry, za poziom wypowiedzi, ale tak zrozumiecie wszystcy o co mi chodzi :) ), a widziałem ostatnio na filmiku jak gościu siedzi sobie na krześle i coś tam krzyczy na mikrofon. Zdarza się Wam to ?

...Ej, zdaża się takie coś, że wokalista przy nagrywaniu swojej sekwencji w studio sobie siedzi na czymś?? Wydaje mi się, że wtedy gorzej działają 'flaki', mamy zgięte rury i te pe (sorry, za poziom wypowiedzi, ale tak zrozumiecie wszystcy o co mi chodzi :) ), a widziałem ostatnio na filmiku jak gościu siedzi sobie na krześle i coś tam krzyczy na mikrofon. Zdarza się Wam to ?...

**********************



Jako student wokalistyki mogę powiedzieć, że owszem ma to wpływ na "flaki" ;) a raczej "miech", ale ma też swoje zalety - wokalista może lepiej odczuwać pracę swoich mięśni brzucha na siedząco.

Pozycje siedzącą wykorzystuje się jednak raczej do ćwiczenia niż śpiewania (choć np na scenie różnie może być, trzeba czasem i na leżąco).



Wszystko jest kwestią indywidualną i niektórym być może lepiej się tak śpiewa. Na miejscu realizatora spróbowałbym pewnie nakłonić delikwenta do powstania i sprawdzenia czy to nie daje lepszych efektów. Jeśli nie ma słyszalenj różnicy, to niech śpiewa jak chce, w końcu wygoda ma niejednokrotnie większy wpływ na efekt końcowy niż technika.



No i jeszcze siedzenie siedzeniu nierówne - czy to było krzesło zwykłe, kanapa, czy może krzesło "barowe"...