Forum Magazynu Estrada i Studio

Czy ktoś mógłby podzielić się swoim doświadczeniem w nagrywaniu kontrabasu ?

Chodzi mi jakie mikrofony najlepiej się w tym sprawadzają (ewentualnie jakie powinny mieć parametry) i jakie są najlepsze rozwiązania ustawień.



Ostatnio nagrywałem kontrabas i efekt nie był zbyt zadawalający. Musiałem dużo działać korektorem, aby z tego coś wydobyć. Brzmienie było mało selektywne i miało baaaardzo dużo doooołu.



Pozdrawiam

Proponowałbym Ci jakiś ikrofon Shure SM58 na przykład. DObrze jest sprawdzić mikrofon w sklepie na...własnym głosie. Jeśli na wyzerowanych ustawieniach korektora głos dudni, muli i jest mięsisty....to odstaw go grzecznie:) Shure według mnie przenoszą dobrze najwyższe pasma, więc jeśli nie chcesz mieć brzmienia kontrabasu bardzo mięsistego....to chyba takowy mikrofon polecam. Chociaż powiem Ci jedną rzecz, że jak nagrywałem na...SEKAKU;) hehe....dźwięk owszem, baaaardzo gruuuuuuby.....ale potem i tak należy obrobić materiał nagraniowy i wspomóc się różnymi wtyczkami. Rzadko się dzieje tak, że nagrany materiał przez mikrofon jest już gotowy i idealny. Trzeba trochę posiedzieć nad tym, więc raczej , według mnie, powinieneś kombinować z ustawieniem mikrofonu przy kontrabasie, przy "duszy" instrumentu. Może dalej, może bliżej, by uzyskać zadowalające Cię brzmienie. Widocznei za blisko źródła był mikrofon i zamiast "wysłyszeć" wszystkie częstotliwości tego instrumentu...to wyłapało jedynie główny rezonans, który dopiero na zewnątrz dobrze wybrzmiewa:) AMEN:)
[addsig]

...Proponowałbym Ci jakiś ikrofon Shure SM58 na przykład. DObrze jest sprawdzić mikrofon w sklepie na...własnym głosie. Jeśli na wyzerowanych ustawieniach korektora głos dudni, muli i jest mięsisty....to odstaw go grzecznie:) Shure według mnie przenoszą dobrze najwyższe pasma, więc jeśli nie chcesz mieć brzmienia kontrabasu bardzo mięsistego....to chyba takowy mikrofon polecam. Chociaż powiem Ci jedną rzecz, że jak nagrywałem na...SEKAKU;) hehe....dźwięk owszem, baaaardzo gruuuuuuby.....ale potem i tak należy obrobić materiał nagraniowy i wspomóc się różnymi wtyczkami. Rzadko się dzieje tak, że nagrany materiał przez mikrofon jest już gotowy i idealny. Trzeba trochę posiedzieć nad tym, więc raczej , według mnie, powinieneś kombinować z ustawieniem mikrofonu przy kontrabasie, przy "duszy" instrumentu. Może dalej, może bliżej, by uzyskać zadowalające Cię brzmienie. Widocznei za blisko źródła był mikrofon i zamiast "wysłyszeć" wszystkie częstotliwości tego instrumentu...to wyłapało jedynie główny rezonans, który dopiero na zewnątrz dobrze wybrzmiewa:) AMEN:)

...

**********************

Dzięki za odp.

Ja nagrywałem na SB1. Ustawiałem różnie, bo była to sesja właśnie dla poszukiwań właściwego brzmienia. Raz blisko pudła (ale nie otworów) - tak chciał kontrabasista. Potem celowałem bardziej na spojenie gryfu z pudłem. Oddalałem, przybliżałem. Może pasmo przenoszenia mikrofonu nie powinno nagrywać tych najniższych częstotliwości, które zamulają brzmienie?

Po korekcji, jest dosyć nieźle, ale wydaje mi się , że mogłoby być jeszcze lepiej.

Myśle że SM nie będzie najlepszym wyborem. To dynamik z ładną prezencją ale dołu to on nie ma za bardzo...



Proponuję Neumanny (może TLM 170?), ew. lampowe Brauner VM-1 czy Sony C800g. W każdym razie jakaś duża membrana. Dobrze było by znaleźć też jakieś dobrze brzmiące miejsce, będzie dużo łatwiej.



Pozdrawiam.

Kontrabas jest instrumentem akustycznym (tak, tak!) i potrzebuje dobrego akustycznie pomieszczenia. Jesli ten warunek jest spelniony, idziemy dalej...



Jako, ze kontrabas jest instrumentem basowym (serio, serio) najprosciej i wcale nie glupio jest uzyc mikrofon basowy. Pieknie tutaj spisuje sie D112, a będąc mikrofonem dynamicznym o charakterystyce kierunkowej nie zbierze dużo pomieszczenia. Jak kolego wyzej napisal, pokombinuj z ustawieniem w roznych pozycjach przy 'duszy'. Powinno byc milo...



Jesli takie rozwiazanie Cie nie zadowoli, jak inny kolega nadmienil- wielkomembranowy pojemnik. Ja polecam lampe, milusio bedzie. Tylko tutaj juz pomieszczenie musi byc bardzo dobre... a i kontrabas niezgorszy...



Pomijam sprawy zwiazane z samym wykonawca/ wykonaniem/ aranzacja... to, myślę, jest spełnione.

Proponuję Neumanny (może TLM 170?), ew. lampowe Brauner VM-1 czy Sony C800g.



Sam korzystam czesto z C800G do nagrywania roznych niskotonowych zrodel. Istotnie, ten mikrofon wypada czesto lepiej od np. klasyka U87 w nagraniu kontrabasu, czy zebraniu kolumny glosnikowej pieca basowego.



Ale obawiam sie, ze kol. pytajacy zadaje pytanie dlatego, ze nie jest zorientowany w temacie i - co sie z tym wiaze - nie ma dojscia do sprzetu. Polecanie wiec VM1 czy C800G jest troszke nietrafione, zwlaszcza, ze mowa o jednych z najdrozszych mikrofonow, jakie w ogole sa na rynku.



SM58 jest IMHO zupelnie nietrafionym rozwiazaniem. Juz predzej SM57.



SM58 zaczyna przenosic od ok 50Hz (uwzgledniajac silny spadek dla tej czestotliwosci), a to jest w okolicach najnizszego dzwieku wiolonczeli ("C")



Proponuje probowac na szerokowkladkowym mikrofonie (lub innym dostepnym, ktory dobrze przenosi niskie tony), odizolowac, na ile sie da instrument od otoczenia, rozpoczac proby od ustawienia mikrofonu nie blizej niz ok. 70cm od otworu rezonansowego. Instrument moze sie okazac klopotliwy w tym, iz niektore tony beda wyskakiwac nad inne. Zalezy to od wielu czynnikow, od samego instrumentu i muzyka poczynajac.

To tak uogolniajac. Trzeba troszke poeksperymentowac.



Mokrofony do stopy nie za bardzo sie nadaja, z uwagi na to, ze sa silnie podkolorowane (podbity dol i srednica dajaca atak i wyrazistosc)

Jeżeli kontrabas jest nakładany to spróbuj nagrać mikrofonem pojemnościowym dookólnym z odległości ok. 0,5metra nad podstawkiem.

Mokrofony do stopy nie za bardzo sie nadaja, z uwagi na to, ze sa silnie podkolorowane (podbity dol i srednica dajaca atak i wyrazistosc)

**********************

To zależy. Jeśli nie jest to bardzo wymagająca muzyka/ produkcja, a kontrabas ma być tylko basem, to może się sprawdzić. Wszystko zależy od potrzeb. Jednak zgadzam się z tym, że mikrofon pojemnościowy będzie lepszy.