Witajcie,
"The Wall", "The dark side of the moon" czy "Momentary Lapse of Reason"
Genialne nagrania dynamika, miks cudo;
Macie może informacje albo znacie jakieś strony www na których były by informacje na temat sprzętu na jakim nagrywali np "The Wall", albo powiem inaczej zwłaszcza "The Wall".
Jeśli macie jakąś wiedzę na ten temat podzielcie się nią !!:)
Pozdrawiam
Pink Floyd - nagrania i sprzęt
Re: Pink Floyd - nagrania i sprzęt
Co jak co, ale o Pink Floyd (mówi się, że to najlepszy zespół wszechczasów) od materiałów w internecie aż kipi. Troszkę więc się zleniłeś.
Oto pierwsza z brzegu strona po polsku: http://pinkfloyd.rockmetal.art.pl/, na której znajdziesz dużo informacji, w tym utwory tej świetnej grupy w midi.
Ich nagrania to rzeczywiście prawdziwa uczta dla uszu.
A przy okazji: dobry zespół (wykonawca) zawsze brzmi dobrze i nawet realizator nie jest w stanie tego zepsuć.
Oto pierwsza z brzegu strona po polsku: http://pinkfloyd.rockmetal.art.pl/, na której znajdziesz dużo informacji, w tym utwory tej świetnej grupy w midi.
Ich nagrania to rzeczywiście prawdziwa uczta dla uszu.
A przy okazji: dobry zespół (wykonawca) zawsze brzmi dobrze i nawet realizator nie jest w stanie tego zepsuć.
Re: Pink Floyd - nagrania i sprzęt
A przy okazji: dobry zespół (wykonawca) zawsze brzmi dobrze i nawet realizator nie jest w stanie tego zepsuć....
Skoro o realizatorze mowa - "The Dark Side Of The Moon" nagrywal Alan Parsons (moim skromnym zdaniem najlepszy realizator dzwieku wszechczasow). Znacie plyty solowe Parsonsa? Uwazam, ze brzmienie jest fantastyczne. A przeciez to byly lata 70., dzis kazdy amator ma w domu sprzet o lepszych parametrach.
Skoro o realizatorze mowa - "The Dark Side Of The Moon" nagrywal Alan Parsons (moim skromnym zdaniem najlepszy realizator dzwieku wszechczasow). Znacie plyty solowe Parsonsa? Uwazam, ze brzmienie jest fantastyczne. A przeciez to byly lata 70., dzis kazdy amator ma w domu sprzet o lepszych parametrach.
Re: Pink Floyd - nagrania i sprzęt
No bez przesady, bez przesady.... jakich parametrów?!
Wiem tyle, że Dark side... było mixowane na stole Neve, który był wtedy nowością. Osobiście nie uważam ciemnej strony za majstersztyk (ogólnie wszystkich produkcji flodów), bo potem przebili jakościowo ową płytę.ale napewno na tamten rok (1973) była to jedna z najlepszych produkcji.
Jeśli chodzi o floydów to blisko The wall (raczej wyżej) stawiam produkcję the final cut, rewelacja.
Potem się trochę popsuło bo zaczęli używać sprzętu cyfrowego.
a np. solówka do "Another brick in the wall" to sygnał praktycznie w 100% wzięty z linii!
Gilmour:" Przy nagrywaniu tego solo gitara była bezpośrednio wpięta do konsoli. Grałem na Les Paulu z przetwornikiem p-90 w pozycji neck. Efekt nie był jednak niewystarczająco wyrazisty i zdecydowaliśmy się przepuścić ścieżkę przez wzmacniacz, zbierając to przez mikrofon. Następnie trochę poeksperymentowałem z brzmieniami, podkręciłem dźwięk, po czym zmiksowaliśmy materiał oryginalny z tym, który uzyskaliśmy ze wzmacniacza. W ten właśnie sposób nagraliśmy wersję końcową."
Gitarzysta(1)styczeń2006
A np.wstęp do "sorrow" z "a momentary lapse of reason" został nagrany w studio na barce Gilmoura na małym piecu gitarowym, po czym wysłał taśmę do USA i kazał odtworzyć przez wielki zestaw PA na pustym Los Angeles Sports Arena (zdaje się) i zarejestrować to paroma mikrofonami. Po czym taśmy wróciły do niego do Anglii i dalej miksował.
(cytat z pamięci)
"Pink Floyd, szyderczy śmiech i krzyk rozpaczy" wiesław weiss
a propos realizatorów i muzyków:
realizator może zwalić (brzydko mówiąc)nagranie, bez względu na to kto gra.
Nie na temat, ale dajmy przykład przekompresowanego RUSH In RIO, nad którym płakał Redaktor Naczelny. Widziałem także koncert DVD, po godzinie obraz się tak mija z dźwiękiem, że nie da się na to patrzeć!!!To jest szacunek dla konsumenta, fana, nabywcy?! bo komuś się lepiej to montowało z 60000kamer?! no tak, trudno to wyrównać, ale wiara kupi, w końcu zespół gra już 25lat(czy więcej).
Popatrzcie na synhronizację teledysków Aphex Twin: np. "Windowlicker", "come to daddy", "rubber johnny"(rewelacja,nie wiem czy tytuł dobry).
Im się chciało! Wiem, że krótsze ale włorzyli tyle samo pracy co mogłoby zająć dopracowanie tego 3godz.koncertu (tak myślę
)
[addsig]
Wiem tyle, że Dark side... było mixowane na stole Neve, który był wtedy nowością. Osobiście nie uważam ciemnej strony za majstersztyk (ogólnie wszystkich produkcji flodów), bo potem przebili jakościowo ową płytę.ale napewno na tamten rok (1973) była to jedna z najlepszych produkcji.
Jeśli chodzi o floydów to blisko The wall (raczej wyżej) stawiam produkcję the final cut, rewelacja.
Potem się trochę popsuło bo zaczęli używać sprzętu cyfrowego.
a np. solówka do "Another brick in the wall" to sygnał praktycznie w 100% wzięty z linii!
Gilmour:" Przy nagrywaniu tego solo gitara była bezpośrednio wpięta do konsoli. Grałem na Les Paulu z przetwornikiem p-90 w pozycji neck. Efekt nie był jednak niewystarczająco wyrazisty i zdecydowaliśmy się przepuścić ścieżkę przez wzmacniacz, zbierając to przez mikrofon. Następnie trochę poeksperymentowałem z brzmieniami, podkręciłem dźwięk, po czym zmiksowaliśmy materiał oryginalny z tym, który uzyskaliśmy ze wzmacniacza. W ten właśnie sposób nagraliśmy wersję końcową."
Gitarzysta(1)styczeń2006
A np.wstęp do "sorrow" z "a momentary lapse of reason" został nagrany w studio na barce Gilmoura na małym piecu gitarowym, po czym wysłał taśmę do USA i kazał odtworzyć przez wielki zestaw PA na pustym Los Angeles Sports Arena (zdaje się) i zarejestrować to paroma mikrofonami. Po czym taśmy wróciły do niego do Anglii i dalej miksował.
(cytat z pamięci)
"Pink Floyd, szyderczy śmiech i krzyk rozpaczy" wiesław weiss
a propos realizatorów i muzyków:
realizator może zwalić (brzydko mówiąc)nagranie, bez względu na to kto gra.
Nie na temat, ale dajmy przykład przekompresowanego RUSH In RIO, nad którym płakał Redaktor Naczelny. Widziałem także koncert DVD, po godzinie obraz się tak mija z dźwiękiem, że nie da się na to patrzeć!!!To jest szacunek dla konsumenta, fana, nabywcy?! bo komuś się lepiej to montowało z 60000kamer?! no tak, trudno to wyrównać, ale wiara kupi, w końcu zespół gra już 25lat(czy więcej).
Popatrzcie na synhronizację teledysków Aphex Twin: np. "Windowlicker", "come to daddy", "rubber johnny"(rewelacja,nie wiem czy tytuł dobry).
Im się chciało! Wiem, że krótsze ale włorzyli tyle samo pracy co mogłoby zająć dopracowanie tego 3godz.koncertu (tak myślę

[addsig]
SONY VAIO, MOTU Traveler, Presonus Digimax FS, ADAM A7
Re: Pink Floyd - nagrania i sprzęt
synchronizację (oczywiście)
SONY VAIO, MOTU Traveler, Presonus Digimax FS, ADAM A7