Strona 1 z 1
Spalony głośnik!?
: poniedziałek 23 sty 2006, 22:27
autor: audiophone
witam!
ostatnio sobie spaliłem glośnik(prawy) ;/(taka kolumienka od wieży...)
przypadkwo... po prostu przy włączonym wzm. odłączyłem kabel doprowadzający sygnał do wzmocnienia... (nie myślałem o tym... chcialem szybko rozłączyć te połączenie... wiem że wczesniej powiniwnem wylączyć wzmocnienie)... no i zacharczało przy wyciąganiu wtyku... :/
Niskie częstotliwości przepięknie ''pierdzą''
da sie to jakoś ''naprawić'' ?? chodzi mi o regenerację glośnika...
Może ktoś mi wytłumaczy jaki ''proces'' zachodzi przy spaleniu glośnika ??
eecchh..
Re: Spalony głośnik!?
: wtorek 24 sty 2006, 01:50
autor: Sroka
...witam!
ostatnio sobie spaliłem glośnik(prawy) ;/(taka kolumienka od wieży...)
przypadkwo... po prostu przy włączonym wzm. odłączyłem kabel doprowadzający sygnał do wzmocnienia... (nie myślałem o tym... chcialem szybko rozłączyć te połączenie... wiem że wczesniej powiniwnem wylączyć wzmocnienie)... no i zacharczało przy wyciąganiu wtyku... :/
Niskie częstotliwości przepięknie ''pierdzą''
da sie to jakoś ''naprawić'' ? chodzi mi o regenerację glośnika...
Może ktoś mi wytłumaczy jaki ''proces'' zachodzi przy spaleniu glośnika ?
eecchh.....
**********************
Zamien stronami głośniki aby upewnić sie że to głośnik.
Czasem zdarza sie że spalony bezpiecznik jednej połówki napięcia zasilającego wzmacniać może powodować podobne " pierdzenie'
Re: Spalony głośnik!?
: wtorek 24 sty 2006, 12:49
autor: Jassio
To chyba raczej nie jest spalenie głośnika, bo chyba, hmmm..., takowe pojęcie w kwestii głośników nie istnieje. no chyba, że na cewce była za dużo moc i się aż tak nagrzała, no ale... prędzej zaciekawiłbym się wzmacniaczem, ale gdyby padł w nim bezpiecznik to byś guzik słyszał.
"Pierdzący" głośnik może być objawą mechanicznego uszkodzenia membrany. Jeśli została za mocno wypchana/zassana to mogłeś po prostu zerwać amortyzujące łączenia samej membrany z obudową. Zobacz czy to łączenie nie ma dziur. Jeśli to stara kolumna, to ten materiał mógł być mocno zużyty i byle mocniejsze wypchnięcie mogło zerwać łączenie.
Czy na bardzo cichym poziomie słychać prawidlowe brzmienie? Czy słychać, ze to basy "pierdzą" czy całość?
Re: Spalony głośnik!?
: wtorek 24 sty 2006, 16:01
autor: audiophone
...To chyba raczej nie jest spalenie głośnika, bo chyba, hmmm..., takowe pojęcie w kwestii głośników nie istnieje. no chyba, że na cewce była za dużo moc i się aż tak nagrzała, no ale... prędzej zaciekawiłbym się wzmacniaczem, ale gdyby padł w nim bezpiecznik to byś guzik słyszał.
"Pierdzący" głośnik może być objawą mechanicznego uszkodzenia membrany. Jeśli została za mocno wypchana/zassana to mogłeś po prostu zerwać amortyzujące łączenia samej membrany z obudową. Zobacz czy to łączenie nie ma dziur. Jeśli to stara kolumna, to ten materiał mógł być mocno zużyty i byle mocniejsze wypchnięcie mogło zerwać łączenie.
Czy na bardzo cichym poziomie słychać prawidlowe brzmienie? Czy słychać, ze to basy "pierdzą" czy całość?
...
**********************
ze wzm. nic sie niestalo... gdyby sie coś z nim stalo to ''regulator'' by go wylączyl to bym zauważył...
słychać że basy pierdzą... wysokie częstotliwości nie pierdzą
na bardzo niskim poziomie slychać tylko wysokie czestotliwości...(nie slychac niskich...)
Re: Spalony głośnik!?
: wtorek 24 sty 2006, 18:03
autor: richtig
Czy na bardzo cichym poziomie słychać prawidlowe brzmienie? Czy słychać, ze to basy "pierdzą" czy całość?
**********************
Podczepię się tu, jeśli pozwolicie :)
Mój kolega ma podobny problem ze swoimi głośnikami w małym klubie. Głośniki są dość mocne (o ile pamiętam 80W), podpięte są do wzmacniacza odrobinę słabszego (chyba 60W). I właśnie słychać "pierdzenie", ale tylko przy cichej muzyce, ~1/10 wzmocnienia we wzmacniaczu. Jak się podgłośni, wszystko jest ok.
Czy problem jest spowodowany niedopasowaniem głośników do wzmacniacza?
Pytanie może i banalne, ale w kwestiach nagłośnienia jestem kompletnym laikiem.
Pozdrawiam.
Re: Spalony głośnik!?
: wtorek 24 sty 2006, 19:38
autor: JM
...ostatnio sobie spaliłem glośnik...Niskie częstotliwości przepięknie ''pierdzą''...
****************
No widzę, że to było radosne spalenie.
Może ktoś mi wytłumaczy jaki ''proces'' zachodzi przy spaleniu glośnika ?
****************
... i to bez przygotowania teoretycznego.
da sie to jakoś ''naprawić'' ? chodzi mi o regenerację glośnika..
****************
Kolumnę tak - trzeba kupić nowy głośnik.
Regeneracji głośnika nie radzę.
Istnieją dwa sposoby uszkodzenia głośnika:
1. Uszkodzenie elektryczne cewki (najczęściej spalenie) - praktycznie nienaprawialne
2. Uszkodzenie mechaniczne membrany - można spróbować ją wymienić na identyczną (sam naprawiłem onegdaj w ten sposób kilka głośników).
Lecz raczej zastosuj się do pierwszej porady - kup nowy głośnik.
Re: Spalony głośnik!?
: środa 25 sty 2006, 08:40
autor: stasiekm
regeneracja głośnika jest jak najbardziej mozliwa i stosowana
aby miała sensn muszą spełnione być dwa warunki:
-zastosowane częsci zamienne muszą byc mozliwie zbliżone do oryginalnych (najlepszym rozwiazaniem są fabryczne zestawy naprawcze, często niedostepne, jednak ich ceny sa odstarszające) oraz odpowiednie kleje
-osoba dokonująca regeneracji musi wiedzieć co robi, w praktyce wymaga to dużego doświadczenia